Zobacz pojedynczy post
stary 27-07-2006, 21:27   #1039
tomektrz
Użytkownik Forum
 
tomektrz's Avatar
 
Data dołączenia: 09 06 2006
Lokacja: Bydgoszcz

Posty: 302
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Knight
Świat: nonPvP
Poziom: 25
Skille: 65/65
Poziom mag.: 4
Domyślny

Depo w Carlin, wylęgarnia wszelkiej maści noobów. Spotkałem tam kilka ciekawych przypadków i teraz je tu opiszę.

1. Noobek próbuje sprzedać Dwarven Shielda ("sell dwawren shild!"). W pewnym momencie zaczyna się wyrzucanka. Noobek porzuca swojego shielda i idzie łapać itemy. Po chwili wraca. Tarczą już się ktoś zaopiekował, a noobek rzucił tekstem
Cytuj:
Give me my shild or ban! My brother is gamemaster
2. Znajduję klucz do krypty, więc idę poexpić na trollach. Za mną ładuje się słynny już na Calmerze (zwłaszcza w okolicach Carlin) noobek Dawid Tuptus (jeśli to czyta - serdecznie pozdrawiam) i zaczyna wybijać mi trolle i kraść loota, mimo moich ostrzeżeń typu "leave" "go away" "mine, no kill plz". Wybił mi całego respa, po czym wszedł na górę. Nagle wywiązał się dialog

[n]oob: open plax
[j]a: wybiłeś mi trolle to teraz tu siedź noobie
[n]: no co polakowi nie otworzysz?
[j]: takiemu jak ty nie
[n]: (próbuje wyjść drugimi drzwiami - też zamknięte)

Ja już wychodzę z krypty, otwieram drzwi, przechodzę i zamykam za sobą na klucz.

[n]: no wez otworz! co ja ci zrobilem?
[j]: wybiles mi trolle

W tym momencie pozostawiłem noobka w samotności idąc do depo. Po drodze otrzymałem na priv msg serię wyzwisk, a Dawid ingora. Po 15 minutach wróciłem tam i postanowiłem dać mu jeszcze szanse (w końcu to tylko noob, może czegoś go nauczę)

[j]: ok. jak przeprosisz mnie za te wyzwiska na privie to ci otworze
[n]: @#$%%^^%$@^#^$&*&&^%*$%$$#%

Więc zostawiłem go tam. Po jakimś czasie pojawił się znowu w depo, bo chyba ktoś mu otworzył.
__________________
Debata tygodnia: Gra palem
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez grave Pokaż post
Jak Myslicie Skad Najlepiej Dla Pala Brac Szczaly,belty Sperary Small Stones Oprocz Trade I Czrow ???

tomektrz jest offline   Odpowiedz z Cytatem