W moim przypadku uważam, że nie jestem uzależniony od Tibii.Bardzo lubię w nią grać i w Ragnaroka. Jeżeli chodzi o sprawe szkoły to jestem ( po wakacjach ) uczniem klasy 1 LO ,a w gim mialem 4.8 średnią. Co prawda wszyscy qmple powyjeżdzali to siedzę od rana do nocy przed kompem* ;/ . Wiem, chore to bardzo.
* - brzmi to tak jakbym pochodził z ubogiej rodziny ledwo łączącej koniec z końcem, ale w te wakacje bylem juz 2 tygi w Chorawcji i w Europie i wyjezdzam potem na jeszcze 1 tyg do Chorwacji
Każdy kojarzy Tibie jako kolidującą z nauką, a wszystko zależy od jednostki. Potrafisz ,zrobic "obowiązki" na poczatku to potem masz looz. Wiem ,że każdy myśli ,że potrafi odwrotnie i nie musi.
Dlatego ,że :
1.Rodzice tak mowia i za wszelką cene bojkotujesz to jako ,że sam będziesz sobie ustalał terminy,a nie tak jak oni Ci pokazują.
[[ Usamodzielnienie - BRAWO, ale wszystko co Ci mowią nie musi być złe. ]]
2.Twój "odpoczynek po szkole" przedłuża się do zrobienia"nastepnego hmmka" i tak lecą cenne minutki ;]
Sprostowanie : Nie jestem żadnym kujonem. Jestem , bede i byłem leniem

ale tu chodzi tylko i wyłącznie i znane nam wszytkim słowko Systematyka ;]
Teraz : WIO NA DWÓR MŁODZIEŻY !
