10-08-2004, 11:16
|
#55
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 10 2003
Lokacja: Olsztyn
Wiek: 35
Posty: 90
|
Hehe. About kalendarza na forum: Czemu kończy się na roku 2006? Czyżby koniec świata?
Cytuj:
ale skąd wiecie ze jakiś wieeeelki meteoryt wczesniej w nas nie walnie ?
|
Podobno to cud, że jeszcze nic w nas nie walnęło większego (no oprócz meteoru, przez którego wyginęły dinozaury).
Cytuj:
Big Crunch czy jakoś tak (wielka zapaść) spełni sie jeśli we wszechświecie jest odpowiednia ilość materii a jeśli nie to wszechświat będzie się rozszerzał aż wygaśnie i się unicestwi
|
Istnieje też teoria, która mówi, że jest kilka Wszechświatów, które albo się unicestwią nawzajem (w jednym będzie materia, a w drugim antymateria) lub zajdą na siebie i powstanie jeden wielki Wszechświat.
Cytuj:
Cóż, zamiast w Tibie będzie się grało w "Tragic: The Garnering"
|
Taa, jeszcze pamiętam jak to się grało w Fallouta Dla niewtajemniczonych tylko wytłumaczę, że tak, jak teraz jest gra Magic:the Gathering (patrz temat w dziale RPG), tak też w Falloucie jest "piracka" jej wersja A zamiast w Tibię będziemy grać powiedzmy w Libię?
@UP: Całkiem niezła teoria, ta z ponownym narodzeniem. Jednak z praktycznego punktu widzenia jest ona mało prawdopodobna. Dlaczego? Powiedzmy, że dwóch ludzi wybierze się rakietą w kosmos. Gdy przybędą na Ziemię, gdy życie znów powstanie, sytuacja będzie wyglądać podobnie, jak w Thorgalu, czyli będą ich uwarzać za bogów, zwykłych astronautów, którzy po prostu przeżyli katastrofę.
|
|
|