Hmmm, ogolem to sporo naginam

W czasie szkoly to jakies 2-4h bo szkola, treningi, zycie towarzyskie

Ale za to odbijam se w weekendy i naprzyklad gram po 8-10h. A w wakacje inaczej

W lipcu nie gralem wcale

taka mala przerwa, obozy, teningi, mistrzostwa polski, ladna pogoda, dziewczyny, libacje na dzialecce itp.

trzeba bylo kozystac z wakacji. A teraz gram jakies 6-10h dziennie, glownie rano, wieczorem i w nocy bo w dzien nadal jezdze z kumplami na jeziorko albo na jakies piwko czy cos

Jakby to ujac krotko: Gram duzo, ale to nie cale moje zycie!
