Jakbyś się poczuł, gdybyś przyszedł na koncert kapeli ZZ i usłyszał zamiast kapeli ZZ tekst "Przepraszamy państwa, ale grupa ZZ dziś nie wystąpi, ponieważ wokalista, pan YY, jest właśnie na odwyku". Niestety, bycie w zespole to pewna odpowiedzialność i uczciwość wobec fanów. Poza tym, oni też musieli z czegoś żyć. I swoimi tekstami sugerujesz, że gdyby nie krwiożerczość Dżemu, to Rysiek by dalej żył.
Taaaa... Nie ma to, jak się poddać, "bo mnie tu nikt nie popiera". Co do opinii znajomych, to dobrze wiesz, że prawda zależy od punktu widzenia. Oni widzieli to tak, jak chcieli widzieć.
Ostatnio edytowany przez ripper - 03-08-2006 o 19:12.
|