@UP: Tja, ale z twych wczesniejszych postów można było wywnioskować, że do śmierci Ryśka przyczynił się Dżem.
Dżem był częścią jego życia. On kochał, to co robił. Więc w czym problem?
No owszem, zespół przyjechał po Ryśka do tego ośrodka, kiedy ten był na odwyku. A teraz mi powiedz, Rysiek protestował?
I takich sytuacji było ja wiem.. z dwie. A takich, kiedy Rysiek NIE BYŁ W STANIE (nie, że nie chciał) grać, o wiele, wiele więcej.
No i przede wszystkim. Siłą go z tamtąd nie wzieli, więc nie wiem po co ten Twój żal do zespołu. Mógł powiedzieć, że koncertu nie ma i tyle..
|