Zobacz pojedynczy post
stary 06-08-2006, 21:04   #8
Lasooch
Użytkownik Forum
 
Lasooch's Avatar
 
Data dołączenia: 08 02 2006

Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Nienienienienie, zobaczy, ty jesteś właścicielem swojego, np: Audika Right? Więc jak go ukradnę, to będzie kradzież :> (ale ja genialny jestem ^^). A np: EA jest właścicielem (posiadaczem licencji) Simsów, więc jak mam chętkę na Simsy to powinienem udać się do sklepu i wydać na nie 150zł, ale ja jestem szprytny i idę na giełdę i kupuję piracką wersję za 10zł, w ten sposób nie muszę kupować orginała i producent jest o cudowne 150zł w plecy

A tak z serii offtopowych pytań:
Teren ambasady USA, jest zaliczany jako suwerenny teres Holy US! a więc wpływ ma tam rząd USków... Gdzie we Wrocku jest ambasada Holandii?
Ale o to chodzi, że w wypadku kradzieży czyjegoś samochodu (nie z salonu producenta) traci na tym właściciel danego wozu (takie staroświeckie słowo ^^) a nie właściciel licencji (tzn. producent). A w wypadku piractwa traci producent, a nie właściciel jakiejśtam gierki, którą kopiujesz.

A co do offtopowego pytania - jak się dowiesz, to mi napisz na priv, chętnie tam wpadnę ^^

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kuraj
Piractwo to JEST kradzież. Nie tak bezpośrednia, ale jednak.
I właśnie w tej (bez)pośredniości jest różnica pomiędzy 'pożyczeniem' fury z garażu a skopiowaniem gry/muzyki. Ale kradzież to kradzież.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Lasooch jest offline   Odpowiedz z Cytatem