hehe ale i tak dalismy ciala
w tym trapie Urb powinien pasc
wogle stalem z Sandra pod Przema domem przed massem. Urb jak sie czail lol...
pojawial sie w rogu ekranu, odchodził, pojawiał, odchodził
zdecydowanie ze nie daj sie - elemant zaskoczenia jak jasny gwint
w koncu znudzilo nam sie czekanie czy ośmieli sie zaatakowac czy nie i jak podszedl rzucilismy mu z sandra m walle na plecy, ale troche nie fartownie rzucilismy ze mogl wybiec
wanted od razu mass log zrobili- otoczyli mnie i sandre i klepia, a urb co?
zamiast bic to "utani hur i ratuj sie kto moze" zostawil tam w rycow jak igra, sensej, reve bez kluczowego sdkera to kto mial potem nas zabijac jak glowna sila sd uciekla do depo?
niby fajnie jak sie ma w gildi 179lvl - sila i te sprawy.
ale nawet ten 179lvl gdy sie panicznie boi stracic ten swoj ogromny lvl jest w bitwie mniej wart niz zwykla 100 palek ktory sie nie boi i prze jak czolg
To sie nazywa Bitewnym Prawem Przema ktore brzmi
" jak zaczynasz myslec ze mozesz przegrac walke, zaczynasz myslec jak sie uratowac, zaczynasz myslec czy masz jak sie wycofac - w tym momencie juz przegrałes. Trzeba atakowac, caly czas i do konca naciskac. Cofasz sie - przegrywasz bitwe "
Ostatnio edytowany przez Cors Ent - 08-08-2006 o 12:23.
|