Ten obrazek jest w zasadzie poprawny, chociaż kilka elementów wygląda inaczej, ale nie powiem jakich
Po wyspie łazi NPC Penny, sekretarka. Niestety nic ciekawego nie mówi po za tym, że to brutalny świat i rozdaje listy
Na górze jest... w sumie nic ciekawego. O ile pamiętam, to bibliteczka, ale bez ksiązek żadnych (chyba, że przede mną Steve pochował je

)
W sumie, to nie dziwię się, że taka wysepka istnieje, bo jak tylko GMowie pojawią się gdzieś na "normalnym" terenie, to zaraz mają zaspamowany ekran
