Witam.
A ja sobie dziś pomarudzę. Bo:
- mam dziś zły humor,
- poradnik jest kiepski,
- obrazki są zbyt małe i rozmyte,
- są błędy ortograficzne,
- zupa była za słona. :-P
Chowanie lootbagów to bardzo delikatna sprawa. Każdy z nas ma swoje miejsca, w których przechowuje sobie tymczasowo nazbierany podczas huntowania stuff. Ten poradnik, pokazując rodzaje takich miejsc i sposoby chowania stuffu, otwiera oczy złodziejom i noobom, którzy teraz zapewne bedą przeczesywać wskazane w tym poradniku miejsca. To tak, jakby już od razu w tym poradniku oznaczyć te miejsca czerwonym kółkiem ("
oznacza to, że lootbag może zostać skradziony, bo można o tym miejscu przeczytać w poradniku na forum Tibia.pl, więc Twój wybór").
Ale nawet, gdybym tak naprawdę nie wiedział, gdzie chować i jakie miejsca najlepiej wybierać, po przeczytaniu tego poradnika i tak niewiele więcej bym się dowiedział, gdyż wielkość zamieszczonych w nim obrazków nie pozwala na dokładniejsze określenie tych miejsc. No, bo niby to samo drzewko, ale kiedy będzie ono stało w różnych miejscach Rookgaardu, wtedy różnie będzie się przedstawiać sprawa bezpieczeństwa stuffu za nim schowanego. Oprócz tego, i tak poradnik ten nie wyczerpuje do końca tematu lootbagów.
Aby pokazać przykład powiem, że niedawno jeszcze przez kilka dni chowałem nieopodal samego centrum Rookgaardu dwa ciała wilków (te po 100.0oz) i tylko je zabierałem do plecaka na czas server save. Nikt mi ich nigdy nie ukradł i nie straciłbym ich, gdyby nie jakiś tam kiedyś reset serwera o kilka godzin wstecz, w którym wszystkie itemki respione powróciły do swoich stałych miejsc.
Jeszcze inny przykład? Proszę bardzo: na samiutkim placu na Rookgaardzie, w miejscach, które zasłonięte są stojącymi latarniami można schować coś co nie jest zbyt duże swoją wielkością. No może nie bag, ale np. kilka robaków, a nawet item, w którym obrys jego kształtu jest figurą pochyloną o 45° w lewo. Nie jestem pewny, ale chyba nawet by się dało tam schować macę (ale to już by trzeba było sprawdzić). Nie pamiętam dlatego, że odkryłem to już dość dawno, a chowałem tak jakiś przedmiot tylko na kilka minut, kiedy miałem mało capa, a chciałem coś poprzekładać w plecaku.
Na koniec, dorzucając jeszcze łyżeczkę dziegciu do beczki miodu (spoon of tar into barrel of honey ;-), powiem, że nawet wrażenia estetyczne po obejrzeniu tego poradnika mam nieciekawe. Jakiś taki chaos tam panuje - jest toto mało czytelne. A można było, uzywając BB tagów:
LIST,
B,
I,
U zrobić całkiem ładny opis. Gdyby zaś do tych obrazków użyć formatu GIF, byłyby one zapewne bardziej ostre i sugestywne. O ile, oczywiście, byłyby one zdeka większe.
No coż... czy każdy na tym forum musi być poradnikopisaczem? :->
Ale, Drogi Autorze Poradnika, nie obrażaj się na mnie. Ja przecież, jak wszyscy inni, mam też prawo wyrazić tylko swoje skromne zdanie - sorry, Winnetou. Nie musisz go w ogóle brać po uwagę, jeśli nie chcesz, a mojego posta możesz po prostu olać. ;-)
Przesyłam pozdrowienia.