Thoria - war server
jak wszedzie: Polacy, Brazylijczycy, Hiszpanie, Meksyk, ogromna grupa Szwedów, ale także Anglicy, Litwini, widzialem nawet 2 osoby z Izraela
Polaków było na starcie więcej, teraz chyba nieco mniej, ale na ich brak napewno narzekać nie można
Ceny... ojj spadały spadały i są... niskie
Blue robe - 18-22k
Boh: 35k~
K-legs: 15k~
Atmosfera... od początku serwera wojny, pełno PKerów, skullhunterów, PA też mnóstwo, biją za cokolwiek, lub za nic, są tygodnie, że można grać, są takie, że nie bardzo, liczą sie znajomości albo level, chociaż i 100ek może paść przez 15 sorków/palów (Bywało)
Co do pkerów, to chyba bardziej liczy się na low level, bo potem to na miejscu huntu dorwą, myslę, że najgorzej w carlin, spokojnie w kazo/venore i na pacc area.
Przeludniony server? O NIE
200 osob okolo, czasem 400 ale rzadko, respy bardzo słabe, w nocy (4-6) nie gra prawie nikt i można zastać całe puste miasta. Daje to wolne respy, ale również słabe respy. Na rook też raczej za dużo osob nie ma.
Własne odczucia? Jeśli szukasz spokojnej gry, będzie Ci tu ciężko, jeśli chcesz wojować - zapraszamy, sharować - nikt sie nie zdziwi jak powiesz "2 owner will log in", zabijać - masowe pk noobcharami nie jest niczym nowym, PA - jak masz znajomości to możesz robić baardzo wiele, bez znajomości będzie ciężko przetrwać
Na nudę nie mozna narzekać. Ja trzymam się tu rok ze zmiennym szczęściem, ale udało mi się uniknąć wojen, jedynie jakieś hunty były ale się wyplątałem, zobaczymy jak długo. Początkującym nie polecam, doświadczeni gracze napewno dopasują się do istniejącej sytuacji i poradzą sobie