Pina cierpi i boleje bo ani swoimi już nie może rządzić z powodu Henry'ego ani w EoD też widoków na władze nie ma. Doprowadził co prawda do wywalenia Aerdyna ale opinie sobie też tym popsuł. Do custeli nikt się raczej nie przyłaczy bo jego szanse na wygranie czegokolwiek są zerowe, ot biega trochę przed SSem, tego postrzeli, tamtego pogoni ale co z tego skoro całe EoD expi jak wściekłe a on nie może? Ja też nie chce żeby polacy rządzili serwerem tylko EoD. W tym momencie jest dosyć chwiejna równowaga między nami i br, taki raczej symboliczny sojusz z czasów CoRD, właściwie każda gildia robi swoje i do drugiej się nie wtrąca.
__________________
|