Powiem tak, byl moment gdy na 27lvlu mialem 39 mlvl+, i zaczalem bic lvl, a expienie jest dla mnie troche przyjemniejsze niz stanie pod dp i afkowanie. Jak da ktos na ciebie "look" to widac lvl ale mlvla juz nie, i ludzie oceniaja cie patrzac na twoj lvl a nie mlvl, ja moglem miec 50mlvl na 35lvlu, ale wybralem expienie. A np gildie podwyzszaja lvle, ale na mlvle zadko patrza, gdybym ciagle robil mlvl, to nigdy bym w zadnej porzadnej gildi nie byl, choc i tak patrze z zazdroscia jak ktos na filmie ma na moim lvlu 55 mlvl

. Ale takie zycie, nie mozna miec wszystkiego. Ja i tak spelnilem moje podstawowe marzenie tibijskie - miec eq na dobrym poziomie i grac bez zadnych BOTow.
Pozdrawiam.
PS: Jutro rano prawdopodobnie ide solowac DLa.