NA dzień dzisiejszy planowalismy wspaniala wyprawe, na tereny nieznane i bardzo tajemnicze. A teraz po ludzko, milismy isc na poh bylo pare dedow, gildia jest zalamana.
Wszytsko zaczelo sie pieknie i rozowo(jak moj podpis)
Najpier latwiutki blood herb (102 ed huncil wiec nawet nie musielismy bic gsa^)

Teraz nasz poh's squad (hektor byl tylko na gsie, nie szedl na dragi - miecz w piers zdrajcy)

Malo atrakcyjna droga na PoHa (droga jak droga)

VV moment, w ktorym wkroczylismy na StRaSzNe, jak sie potem okazalo takie byly naprawde

Zaraz po tej fotce^^ bilismy gsa^^ (Brutal zaszpanowal, bloczyl na raz:Gsa, zerka, lidera i...poison spidera, respect dla niego)
Narazie tu wszystjko wyglada kolorowoVV zbieramy nagrody (gaint sh~~, 5 power bolts oraz 12 burst arrows)

Potem w pelnym squadzie (oprocz hektora, ktory gdzies poszedl) poszlismy na Ornamet shield quest
spokojnie zabilismy 2 smoki i poszlismy podjac najwieksze wyzwanie: 2 dle i 3 dragi
reszta w drugim poscie ;p