W tych wszystkich artykułach w tvn i róznych gazetach chodzi o sieciówki, wielu z redaktorów znają róznice pomiędzy tibią i wow, a wy wypruwacie żyły udawadniając ,ze chodzi o wow,a nei tibie
Róznieca pomiędzy wow ,a tibią jest istotna, za wow stoi duza firma Blizzard mająca duuże biuro promocji z duużą kasą dla PRowców pilnujących,zeby o wow nie pisano źle
Dlatego redaktorzy chcący pisać o uzaleznieniu od gier sieciowych wybierają tibie.