Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk
Posty: 1,859
|
Szosta czesc:
Cytuj:
Mind Reading Strategies – Other Reads Yours
Pamiętasz ćwiczenia z artykułu “Practical Strategies of Mind Reading – Face Yourself” sprzed kilku tygodni?
Były to ćwiczenia, które pomogą ci udoskonalić sposoby wpływania na innych ludzi wokół ciebie. Wpływasz nawet na obcych… bez odzywania się.
Widzisz, wpływają na nas bardziej wizje niż umiejętność słuchania. Jeżeli usłyszysz słowo „Drań” skierowane w twoją stronę, ale osoba, która to mówi uśmiecha się a w jej oczach widać sympatię… te słowo nie zaboli cię tak bardzo jak by wyglądała na smutną, złą i miała przygnębienie w oczach.
Słowa nie mają mocy wyobrażeń. To dlatego wyobrażenie jest warte… no właśnie, ilu słów? Zgadza się, 1000 słów. Za pomocą jednego tysiąca słów możesz opisać dokładnie co widziałeś, jakie uczucia w tobie to powodowało i jak wyglądała cała sytuacja.
Nasz umysł jest o wiele bardziej skomplikowany niż jakakolwiek istniejąca kamera. Jest dużo bardziej dynamiczny i, w odróżnieniu do kamery, która „łapie” sytuację – nasz umysł może modyfikować całą scenerię. Jeżeli masz Photoshopa na swoim komputerze możesz zmieniać światła, kolory a nawet dodać wąsy swojej teściowej i sprawić, że to wszystko będzie wyglądało tak jakby zdjęcie faktycznie zostało zrobione a nie zretuszowane. Za pomocą kilu funtów tkanki pod twoją czaszką możesz zrobić to wszystko i jeszcze więcej, bez żadnych umiejętności obsługiwania Photoshopa.
Wizja jest najważniejsza. To co widzisz jest tym co wiesz. To co słyszysz jest tłumaczone w obrazki a potem staje się uczuciem.
Kiedy idziesz spotkać się z innymi osobami, nie ważne czy w celu “czytania” w ich myślach czy po prostu na pogaduszki, musisz zapamiętać, że oni próbują odczytać twoje myśli także. Jedyną różnicą jest to, że oni robią to podświadomie, polegając na swojej intuicji i doświadczeniu życiowym.
Intuicja i doświadczenie życiowe ma ogromny wpływ na to w jaki sposób tłumaczymy nasze wyobrażenia. Kiedy widzisz kogoś kto ma zły wyraz twarzy myślisz, że jest zły. Język ciała, na przykład, nie jest tak ważny jak „język twarzy”. Twoja twarz pokazuje innym kim jesteś, jak się czujesz i o czym myślisz – a ty nawet nie jesteś tego świadomy.
Ponieważ mieszkasz w swojej twarzy, dosłownie – twój umysł znajduje się tuż za twarzą, a twoje oczy patrzą się prosto przed siebie (w większości wypadków) – poświęcasz mniej uwagi temu co się dzieje z twoja twarzą i ciałem a więcej temu co się dzieje na twarzy i ciele drugiej osoby.
To różnica pomiędzy tobą a inną osobą. Oni koncentrują się na twojej twarzy i ciele, kiedy ty koncentrujesz się na ich.
Jednak, kiedy wiesz jak na nich wpływać, tak, aby myśleli, że wiedzą o czym myślisz, a dzięki temu odpowiadali w sposób, który potrafisz przewidzieć – jesteś panem dyskusji.
Hej, zapomniałem ze zasada Wygrana-Wygrana jest kolejną, głupią ideą wymyśloną do sprzedawania książek. Nie ma ona zastosowania w komunikacji; ktoś zawsze jest „wyżej”. Tu nawet nie chodzi o wygranie, lecz o wpływanie. Kiedy znajdujesz się w sytuacji o której wiesz, że łatwiej będzie, jeżeli druga osoba będzie na ciebie wpływać – oddajesz jej inicjatywę.
Podczas spotkania w interesach nie zawsze jest tak, że doskonale wiesz wszystko i możesz przewidzieć jak będzie przebiegać. Czasami osoba, którą spotykasz wie więcej od ciebie i powinna mieć podczas spotkania inicjatywę. To nie oznacza, że ty przegrałeś a on wygrał. Oznacza to, że oboje postępujecie w taki sposób, żeby biznes szybko się rozwijał zamiast walczyć o to by poczuć się lepszym. Kto wygra kiedy oddasz drugiej osobie pierwszeństwo do zysków? Czy to sytuacja Wygrana-Wygrana? Nie, ponieważ ktoś ma przewagę, ale pomimo tego nikt nie przegrywa.
Twoja twarz jest bardzo ekspresyjna. Jeżeli poświęciłeś troszeczkę czasu na ćwiczenia z „Face Yourself” wiesz to na pewno. I mogłeś nawet zanotować kilka ciekawych informacji o samym sobie. Podstawowe emocje na których to przećwiczyłeś pokazały ci jak prosto jest:
A – przechodzić z emocji w emocje bardzo szybko
B – pokazać innym jak dokładnie się czujesz i o czym myślisz.
To pozwala nam przejść do następnej fazy w “czytaniu myśli”. Jak wpływasz na innych, by zareagowali na to jak chcesz, żeby myśleli o tym jak ty się czujesz i co myślisz?
Po prostu to robisz. To jest takie proste, że nie uwierzysz, że nie odkryłeś tego do teraz. Ponieważ ty się koncentrujesz na języku ciała i twarzy innej osoby a oni koncentrują się na tobie, łatwo to przegapić.
Kiedy podejdziesz do obcego myśląc i wyobrażając sobie „Lubię cię”, to zareaguje w milszy sposób gdybyś podszedł do niego myśląc „wyglądasz okropnie” albo „przeszkadzam ci teraz”. Dlaczego?
Ponieważ twoje myśli tworzą wzór obrazów w twojej głowie, na które twoje ciało reaguje. Kiedy myślisz „Lubię cię” sprawia, że twój umysł szuka czasu, kiedy lubiłeś kogoś, co sprawia, że wywołuje takie emocje a te wpływają na nasze ciało, w tym na twarz.
Twoja twarz nagle zaczyna pokazywać podejście “lubię cię” co inni zauważają natychmiast i muszą zareagować. Większość ludzi reaguje taką samą emocją. Wszyscy chcą być lubieni!
Widzisz jakie to proste? Nie musisz naśladować innych ludzi, myśleć za dużo nad tym jak ich ogłupić, żeby uwierzyli, że jesteś podobny. Kiedy myślisz o tym jak oszukać innych twoja twarz, całkowicie bez udziału twojej świadomości, pokazuje to. Twoje ciało pokazuje jak się czujesz i o czym myślisz.
Żyjemy w czasach, kiedy ludzie są świadomi siebie bardziej niż kiedykolwiek. Wiedzą o komunikacji międzyludzkiej więcej niż ludzie z lat 70-tych I 80-tych. To era komunikacji, a nie informacji jak wielu z nas wierzy. Bez komunikacji informacja traci na znaczeniu.
Efektywna komunikacja nie polega na rozpoczynaniu fałszywych działań, które sprawią, że inni pomyślą, że się o nich troszczymy. Tu chodzi o prawdziwą troskę, ale nie kosztem twoich wartości i celów.
Tak więc twoja twarz pokazuje twoje myśli i emocje, tak samo jak inni pokazują swoje myśli i emocje, kiedy patrzysz (tworzysz obraz?) na ich twarze i ciała.
Myśl o tym jak o specyficznej myśli, która sprawia, że twój mózg tworzy odpowiedni obrazek i wysyła sygnał do stworzenia konkretnej emocji, która automatycznie pojawia się na twojej twarzy i twarzy całkowicie bez twojej świadomej kontroli.
To dlatego wszystkie te teorie “kontroli umysłu i ciała” powinny być wyrzucone na śmietnik. Dlaczego miałbyś próbować kontrolować miliardy komórek w twoim ciele, kiedy jedna myśl może zachęcić je do zrobienia dokładnie tego czego chcesz aby otrzymać jakąś reakcję od innej osoby? Nie ma takiej potrzeby.
Nie zrozum mnie jednak źle. Myślenie ‘Cały świat mnie lubi” nie sprawi, że staniesz się popularny. Nie sprawi także, że ktoś cię polubi, bo akurat myślisz „Lubię cię”. Nie przekazujesz swoich myśli. Wpływasz na SWOJE ciało myśląc w pewien konkretny sposób. Nie wpływasz na ich ciała!
Jeżeli pomyślisz „lubisz mnie” jak twoje ciało zareaguje? Niezbyt dobrze, mówię ci, ponieważ twoje ciało nie wie co to tak naprawdę oznacza. Wiele osób lubiło cię wcześniej, ale byłeś wtedy w tak wielu różnych stanach świadomości, że nie można wybrać z tak ogromnej liczby zachowań tego jednego.
“Lubię cię” jest emocją, którą TY chcesz czuć, i przywołując te uczucie twój umysł wyraza ją w bardzo specyficzny sposób. Twoje oczy wyrażają tą emocję.
“Ty lubisz mnie” nie jest emocją. To pobożne życzenie.
“Jestem zakochany” jest bardzo specyficzną emocją i może być wywołane natychmiast.
“jestem zakochany w tobie” nie jest emocją, ale interpretacją tego co widzisz. Z tego zdania emocją jest „jestem zakochany”. Słowa „w tobie” są twoimi prostymi, logicznymi wnioskami.
To dlatego – miłość nigdy nie pozostaje dłużej niż uważasz to za konieczne. Kiedy miłość się kończy jest to powód dla którego nie rozumiesz dlaczego tak się stało. „Byłem zakochany do tego momentu dopóki ona nie powiedziała, że nie chce się ze mną spotykać”. Nie prawda? Jeżeli zostałeś zrobiony w konia wcześniej to nie tak sobie myślałeś.
Różnica pomiędzy twoimi emocjami a twoimi wnioskami, które dotyczą rzeczywistości jest bardzo ważna.
Zauważyłeś co się stało? Przeszliśmy o tego jak czytać w myślach innych do tego jak oni czytają w TWOICH.
Ponieważ inni ludzie starają się przeczytać TWOJE myśli cały czas. Starają się zgadnąć jak się czujesz, o czym myślisz i reagują na to swoimi wnioskami i założeniami na temat TWOICH wyrażeń.
Ekspresja wyraża myśli i uczucia – dostajesz prawie takie same reakcje od innych.
I ten ruch także pomaga ci, kiedy chcesz zadziwić innych dzięki aktywnemu odczytywaniu ich myśli. Skoro możesz wpływać na innych wyrażając w sposób dokładny myśl (obładowaną w emocje), możesz zgadnąć w jakim są stanie natychmiast i nawiązując do tej informacji zbudować własny skrypt „czytania w myślach”.
Aby zbudować taką umiejętność w sobie, wykonasz kilka eksperymentów. We wszystkich tych będziesz poproszony o wpływanie na innych ograniczając mowę lub nawet ją wyłączając.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 1
Idź do pobliskiego parku, jest to miejsce, gdzie możesz sobie usiąść na ławce a kilka metrów od ciebie prawdopodobnie znajdzie się wkrótce inna osoba.
To nie ważne co akurat robią.
Wybierz jedną osobę. Powiedz sobie afirmację “Lubię cię”. NIE mów do siebie “lubisz mnie” albo czegoś podobnego. Myśl tylko o emocji, którą możesz mieć, a nie o interpretacji zniekształconej rzeczywistości.
“Lubisz mnie”. Jak to jest czuć się lubianym. Spraw, żeby emocje pojawiały się w tobie.
Obserwuj osobę I wzmacniaj uczucia. Możesz użyć submodalności, jeżeli już wiesz, czym są i jak działają (jak nie, dołącz do kursu NLP a my nauczymy cię tego).
Rób tak przez 5 minut i obserwuj reakcję drugiej osoby. Podczas tego ćwiczenia nie przestawaj patrzeć na osobę niezależnie od tego, co robi i co myśli.
Jeżeli zadadzą ci pytanie, zignoruj ich. Zachowaj się tak jakbyś ich nie usłyszał albo nie rozumiał języka. Nie pozwól im, żeby nawiązali z tobą kontakt, tylko obserwuj reakcję od czasu, kiedy zaczniesz ćwiczenia do czasu, kiedy się skończy (albo kiedy osoba zdecyduje się uciec).
Kiedy czas minie, zapisz sobie to, co zauważyłeś.
Ćwiczenie nr 1 doskonale pokazuje jak ludzie zachowują się na świecie, podkreślając fakt, że ludzie nie mają odwagi, żeby zachować się dyplomatycznie, kiedy spotykają obcych.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 2
A teraz idziemy do jakiejś kafejki. Idź tam sam, bez znajomych a już na pewno bez kogoś, kto wie o twoim eksperymencie.
Rób dokładnie to, co robiłeś w eksperymencie nr 1, ale wybierz osobę, która siedzi samotnie. Nie kogoś, kto jest zaabsorbowany rozmową albo kogoś, kto jest zbyt zajęty, żeby ciebie zauważyć.
I znowu, jeżeli będą odpowiadać lub pytać o coś, zignoruj ich. Wymaga to ogromnej odwagi, aby zachować się dokładnie odwrotnie od tego jak się wymaga, ale jednak zrób tak. Nie mogą cię zranić, zwłaszcza w miejscu publicznym, a twoim prawem jest prowadzić swoje myśli gdziekolwiek chcesz.
Jest to krótszy eksperyment, ponieważ nie chcemy, żeby druga osoba poczuła się zbyt nieprzyjemnie, kiedy nie może po prostu wstać i wyjść (bez kawy i pączków). Więc poświęć na ten eksperyment tylko 3 minuty.
Ponownie zapisz wszystkie wnioski po 3 minutach.
„Czytanie w myślach” - Eksperyment nr 3”
Wykonaj zalecenia.
Musisz iść do banku, spieniężyć czek albo poprosić o troszeczkę większy kredyt?
Masz do załatwienia jakąś biurokratyczną sprawę?
Teraz jest najlepszy czas, ponieważ pobawisz się osobą, która tobie służy.
Na kilka sekund przed podejściem do pracownika biurowego wykonaj ćwiczenie 1 ponownie, bardzo szybko, przywołaj tą emocję i podejść od razu do pracownika. Kiedy będziesz do niego mówił, utrzymuj te uczucie. Nie ważne, co mówią, odpowiadają utrzymując te uczucie.
Kiedy opuścisz biuro, zapisz wszystko dokładnie.
Jeżeli zrobisz wszystko, co napisałem, będziesz zadziwiony. Po przemyśleniu będziesz żałował, że nie znałeś tego wcześniej. A po głębokim zastanowieniu podzielisz się swoimi spostrzeżeniami z nami.
|
Jednak lepiej wam się bedzie czytac jak sciagniecie Z TEGO MIEJSCA
Co do samego artu. Cwiczenia sa swietne. Reakcje, ktore ja otrzymywalem, byly czasami smieszne a czasami przerazajace. jeden koles wzial mnie za pedala  Jakas kobieta za niemowe a od innej dostalem numer telefon... "bo lubi dziwnych".
Polecam wam pocwiczyc to
Dodatkowo zastanawialem sie czy nie zaczac tlumaczyc darmowego kursu nlp dostepnego na forum nlpweekly. Ile osob byloby zainteresowanych? Artow z bierzacego tematu pozostalo 4 sztuki. A nastepne pojawiaja sie BARDZO powoli. W miedzyczasie moze chcielibyscie sie dowiedziec o WIELU (i mam na mysli naprawde OGROM informacji) ciekawych rzeczach takich jak radzenie sobie z wlasnymi, negatywnymi myslami, kotwiczenie itp, itd. Interesi was? Jak znajda sie co najmniej 3 osoby, ktore odpowiedza TAK zaczne tlumaczyc... i dam im cos w prezencie
A moze gdybysmy zebrali ~20 osob interesujacyhc sie tematem Drom zgodzilby sie na podgrupe? Ale to taka szalona mysl tylko 
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"
Moj jogger
Ostatnio edytowany przez Matek - 24-08-2006 o 11:51.
|