Okz, moja kolej:
Po pierwsze musze pogratulować artykułu, jest naprawde nieźle napisany, chyba go zaraz do artów przerzuce :>
Drugą sprawą jest to, żę i tak niestety wątpie, czy ten artykół coś da. Niestety Polską póki co rządzi dresiarstwo i bezmózgie barany (a jedno nie wyklucza drugiego), a co za tym idzie, społeczeństwo bierze z nich przykład (no bo skoro ktoś może, to czemu ja nie?) Na TibiaNews ktoś w artykule napisał, że n00by mają skłonność do gromadzenia sie w stada. Ja bym raczej stwierdził, że DO normalnych stad przychodzą n00by, poczym wszysko chamieje.
Wątpię, żeby ten text przeczytał jakiś dwunastolatek. Tym bardziej wątpię, żeby ktoś sie zmienił przez to, co przeczyta. Łatwiej jest chłonąć obrazowo-werbalną papkę (TV) niż czytać i myśleć (książki, dyskusje - choćby właśnie taka jak tutaj, w tym temacie) Najłatwiej jest kogoś zwyzywać, obrzućić błotem, wytaplać w gównie. Na szczęście, porządni ludzie widzą kto jest jaki, a jak ktoś nie widzi.... no cóż, można powiedzieć że stoi na pierwszym schodku do n00bstwa.
Nie zgodzę się też ze zdaniem, że n00by ciągle proszą o pomoc. to domena newbie. Pamietam jak zaczynałem (tutaj jade w stylu "a ja pamiętam jak w '39..."

). To było jeszczre za czasów moich wizyt na gery. Założyłem tam temat, można go nazwać "oferta matrymonialna"- potrzebowałem troszq helpa na main, bo niestety to przerosło moje siły (rook byl taki maly..) Dzięki temu poznałem jednego z moich najlepszych kumpli Tibijskich (ukłon w stronę Zaknefeina). pamietam że w tym poście nazwałem się n00bem, za co dostałem ostre wkopy od tamtej ekipy (ze nie jestem n00b, ze sie nie znam, żebym poszukał słownika itd..) Tak więc, nie każda prośba o pomoc=n00bstwo, ale fakt, 85% tego forum nie wie co to "mała dawka samodzielności"
Pomaganie sobie nawzajem... cóż, pomysł świetny, niestety skazany na porażkę. Dlaczego? Bo nasz naród jest pragmatyczny, chciwy i cholernie nieczuły ani na ludzki ból, ani na ludzką głupotę. Niestety głupotę trzeba tępić, ale jak to już ktoś dawno powiedział: "Żniwa wielkie, ale robotników mało"
Nie wolno nam teź zapomnieć, że powergaming i power-abusing to przejawy n00bsta, które trzeba tępić za wszelką cenę. Czasami nie ma jak (wyzszy lvl) ale nawet lvl jest niczym, jeżeli tylko znajdziemy odpowiedniego haka na taką osobę (ukłon w stronę zasad Tibii), i będziemy wiedzieli jak go wykożystać (szantaż, report, jedno i drugie). A najlepiej, jakby każdy z Was wyruszając na hunta/gdzieolwiek nagrał filmik w TibiCAM. takiego dowodu nie da sie podrobić. I jeszcze raz: Nie poziom czyni graczem.
Jeżeli jeszcze coś wymyślę, to się dopiszę (jak będzie mi sie chciało)
Artykuł wzorowy, przenoszę.