Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Xeradus
Minusem kumpli z Tibi jest to, że bardzo trudno jest iść z nimi na piwo
|
A minusem kumpli, z którymi mogę pójść na piwo jest to, że raczej nie grają w Tibię

Ja tam nie poznałem jeszcze w Tibii fajnej dziewczyny, choć nie dziwię się sobie - gram na dość nowym świecie, gram na Rooku, specjalnie się za ludźmi nie rozglądam. Prędzej to ONA znajdzie mnie, niż ja YO! A co do samej drogi poznania się... nie ma znaczenia, czy poznam ją przez Tibię, spotkam na ulicy, w szkole, w pracy - byle związek był udany, a obie 'połowy' szczęśliwe. Wtedy zostaje liczyć, że do związku nie wkradnie się żadna 'trzecia połowa', przerywając więź między kochankami i przecząc tym samym prawom matematyki

Jeśli poznałbym jakąś NAPRAWDĘ ciekawą dziewczynę, to wydaje mi się, że odległość, dzieląca mnie od niej, byłaby do przebycia - ciekawość/miłość/fascynacja, pozwala szybko zapomnieć o tak przyziemnych sprawach, jak odległość. Tak więc czekam, czekam, czekam... no i nie możecie szybciej mnie znajdyować ?!

Żartuję - nieśmiałość góruje u mnie nad ciekawością - taka ułomność wrodzona :<