Zobacz pojedynczy post
stary 14-08-2004, 14:08   #2
dam007
Użytkownik Forum
 
dam007's Avatar
 
Data dołączenia: 22 10 2003
Wiek: 36

Posty: 75
Domyślny

Ja robiłem nową postać. Byłem na rooku. Stoję w training room, a tam podchodzi do mnie koleś na 7lv (ja miałem 3). Miałem wtedy żólte życie. Facio pyta mnie czy chcę lf, no to mu mówię, że tak. On mi daje flaszkę, z tym, że zieloną . No to ja, że mi była kasa potrzebna (5gp za flask) wziołem ją. Wylałem to paskudztwo i mówię mu, "sorry, i am noob, i dont know how to use that". On mi tłumaczy i daje następną, ja znów wylewam i "omg, i cant use that, can u give me next?'. Dał mi tak chyba z 6. Na końcu mu mówię "Thx for flasks, i must go sell them, ough i dont like slime but u can give it to my other char on Main, he is lv 30 palladin". Koleś leciał za mna i mnie przepraszał(" i`m sorry, i was wanting to check how dos it work", "do u want more flasks?", "it was just joke", "i was heaving antidote rune to heal u"). Byłem polany przed monitorem.

Druga z moich przygód, przydażyła się tej samej postaci (jakis wysyp noobów), miałem już 8lv i zostały mi 2 life fluidy i 2 antidote rune (zawsze nooszę przy sobie na wszelki wypadek). Chiałem to posprzedawać. Spamowałem się na ryku, podszedł do mnie jakiś polak na 7lv (nie podaje imienia zeby mu nie robić obciachu). Pyta mnie za ile sprzedaje lfi antidote rune. No to mu mówie, że lf za 30, a antidote za 20. A on w śmiech i mówi mi, że nie jest noobem i nie da się nabrać na takie tanie sztuczki. Ja lekko zdenerwownay pytam, co dla niego jest tu sztuczką. A on mi mówi, że wie, że zamiast lf sprzedaje butelki z krwią, a run na Rooku nie ma. Inadaje mi od noobów i oszustów. Myslałem, ze mnie tam h*j szczeli. Ja mu mówię, żeby dał trade i sprawdził, ze we flaszkach są lf i że antidote rune istnieje na rooku, a on mi na to, że nie bo go okradnę. Pytam go jak można kogoś okraść przez trade, a on mi mówi, że nie będzie gadał z takim noobem jak ja. Ale się uśmiałem.
dam007 jest offline   Odpowiedz z Cytatem