Zobacz pojedynczy post
stary 31-08-2006, 16:51   #534
Xaemus Serigimox
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Z racji tego, że wylogowałem sie gdzieś pośród zielonej trawy poha a zóltego piasku deserta, jak i mając na uwadze to, iż przyjaciele złodzieja knaaka czają się w pobliżu popiszę sobie z Wami o moim "kozactwie".
Jeśli kozakiem nazywacie człowieka który broni swoich racji, to jest to tylko i wyłącznie Wasz punkt widzenia. Jak wiemy każdy człowiek wyposażony został w odbyt i rozum (no może oprócz Lisa Zapinatora), więc macie prawo sądzić co chcecie. Rozumiem, że ciężko o obiektywizm, każdy z Was ma gdzieś kolegów, a wiadomo, że uczucia często biorą przewagę nad zdrowym rozsądkiem. Prawda jest jednak taka; strony Vanum i Scythe były przeciwne tej wojnie. Wojnie która została wywołana wierzcie lub nie tylko i wyłącznie, ze względu na wygórowane w stosunku do umiejętności ambicje Pana Bartosza, popularnie zwanego "Masakratusem", lub w innych niezależnych kręgach "Rudym Bartoszem". Sama wizja rządzonego świata przez człowieka nieobiektywnego, nieuczciwego, niesprawiedliwego a w dodatku zardzewiałego przypawa mnie o mdłości. Najgorsze jest jednak to, że On mimo wszystkich swoich wad, na tle swoich zakompleksionych kompanów wydaje się być najrozsądniejszy. Ciężko opisać kompleksy jego druchów. Pokazy jego kolegów typu: Alpax, Liedson, czy wreście Knaaki wszyscy grający na Nebuli znają. Dobrze, że to tylko świat wirtualny. Mam wielką nadzieje, że w normalnym świecie wielu z w/w tak naprawdę nie jest debilami, a Tibia to tylko sposób na nudy.
Pozdrawiam,
__
Xaem