Zobacz pojedynczy post
stary 01-09-2006, 10:35   #1
móc
Użytkownik Forum
 
móc's Avatar
 
Data dołączenia: 08 08 2006

Posty: 208
Domyślny Powalajacy debilizm i noobostwo polakow grajacych w tibie

Nie jestem co prawda nowym graczem. W tibie gram juz od okolo 2,5 lat. Jednak coraz bardziej zaczyna mnie niepokoic totalny debilizm polakow. Wiekszosc naszych rodakow w tej grze to niestety dzieci 10 letnie. (albo ludzie ktorzy takich udaja). Ostatnio postanowilem 1 raz zrobic 100+ lvl knightem. (do tej pory gralem na powaznie tylko postaciami magicznymi oraz paladynem, najtem mialem 59 lvl i nie uwazam ze jest to wystarczajacy lvl zeby poznac wszystkie tajniki gry ta profesja). Wbilem 50/50 na trollach w ab i poszedlem sobie skilowac na roty w ancient temple. Jest tam fajna jaskinia w ktorej roty same podchodza i mozna non-stop bic. Doskillowalem do jakies 57/56 i spotkala mnie przykra niespodzianka. Otoz w ancient temple pojawilo sie dwoch polakow. (najpierw 13 knight, a pozniej 30 knight)

Jeden 13 knight poszedl tam expic. Wszedl do mojej jaskini, oczywiscie od razu wy***al mi roty nie baczac na moje prosby. Mowilem mu zeby nie zabijal bo skilluje a on mi na to odpowiedzial: "To daj mi coś do skillowania". I na dodatek za***al mi stamped parcela, ktorym sie zastawialem zeby 2 roty bily. Nie byl to wielki problem bo i tak duzo nie robily, ale nie wiem po co mu stamped parcel? Przeciez ani wyslac nim nie mozna, ani nic! No totalny debilizm krasc stamped parcela. Zlodziejstwo jest w polakach zakorzenione we krwi. Jak cos widzi, to od razu bierze niezaleznie czy to moje czy nie, czy to mpa czy kawalek drewna pozostalego po rozwaleniu krzesla. Polak nie liczy sie w ogole ze to jest czyjes, bierze i k**** koniec. Jak czlowiek z buszu, nie znajacy podstawowych zasad egzystowania w spoleczenstwie.

Druga sytuacja dotyczyla juz "bardziej zaawansowanego" gracza bo 30 lvl, tez najt. Otoz jestem w tej jaskini juz chyba od 3 dni. Wbijalem tutaj skile od 50 do prawie 62. Nagle przychodzi polak (czyli on ma taka sama strefe czasowa) i mowi ze to on tu treni od 3 dni! Wy****dolil wszystkie moje potwory, nie patrzac na prosby, a pozniej ustawil sie na srodku jaskini zeby zablokowac respawn. 30 knight ze skillami 70/70. (a przynajmniej mowil ze takie ma, nie sprawdzalem) Oczywiscie stamped parcela tez za***ał. Totalny debil: zamiast pojsc gdzie indziej i podwyzszac swoje skille, to on tylko stal w tej jaskini i blokowal respawn. Czekalem 30 min i dawal loga, pozniej troche potrenilem i znowu to samo. Logowal sie tylko na kilkadziesiat minut zeby mi zablokowac resp. Jaki pozytek on z tego mial? Zaden. Chyba ze go to jaralo.

A przez caly czas mojego treningu od 50 do 62 przechodzilo przez ta jaskinie wielu brazylijczykow. Mieli rozne lvle: 8, ~20, ~40, ~50, nawet jeden mial 96 lvl. Wszyscy grzeczni i kulturalni. Jak powiedzialem zeby nie zabijali to nie bili. Ten 96 lvl nawet dal mi 6 hamow i zyczyl milego trenowania. Brazylijczyk z 8 lvlem rowniez zachowal sie jak normalny gracz, powiedzialem "no kill" i nawet nie tknal.

Brazylijczykow spotkalem z 10 albo i o kilku wiecej (nie pamietam dokladnie ale wiem ze to br bo sie pytalem o narodowsc), i zaden z nich nie zabil moich potworow. Polakow spotkalem dwoch i obydwaj s****dolili mi jakies 10 godzin treningu: jeden wybijaniem, drugi blokowaniem respa.

Dlaczego polacy sa takimi debilami? Dlaczego polacy dokuczaja komus mimo ze sami nie maja z tego zadnych korzysci?

PS.
Oczywiscie to nie byly jedyne tego typu sytuacje z jakimi sie spotkalem. Dalem tutaj dla przykladu wydarzenia z ostatnich dni.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Erelos
palek hita z SD tak samo jak sorc/drut

Ostatnio edytowany przez móc - 01-09-2006 o 10:48.
móc jest offline   Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.