Mialem pewna akcje gdy PK chcial ode mnie 10gp...nie mialem wyjscia

Oczywiscie mu nie dalem i niezle mnie obil....tzn zostawil AZ 5HP i odszedl

jak dla mnie to jest czysta glupota...Juz raz to mowilem i powiem drugi: NIGDY nie zalpace PKowi za to aby darowal mi zycie...Dla mnie tacy ludzie sa nOObami ktorzy sie nie potrafia zachowac,a jak ktos zawola silniejszych kolegow to siedza w depo jak myszki pod miotla

I jak mozna zyc w Tibii z PK ??
