To teraz o samym sobie:
Rook:
-Podszedlem do NPC ktory sprzedaje eq i napisalem "trade carlin sword" bo chcialem go nabyc -.-
-Zabijalem szczury, ale nie wiedzialem, ze po zabiciu potwora trzeba go otworzyc i do 6 lvl dopuki kolega mi tego nie powiedzial chodzilem glodny -.-
-Gdy juz mnie nauczyli nabywac rzeczy za pomoca trade po zakupie carlin sworda koles powiedzial do mnie "ty" a ja do niego "co ?" nie wiedzialem co to znaczy -.-
-Tarcze trzymalem w miejscu na strzaly i tak, az do maina .....o ile pamietam to do 11 lvl tak chodzilem, i dopiero jak powiedzialem koledze, ze mam juz skille 55/10 to sie zdziwil, ze taka roznica, i dopiero zobaczylem, ze tarcza powinna byc w drugiej rece a nie w strzalce

na poczatku myslalem, ze skill shieldingu to ten niebieski pasek u gory (mana points)
O innych:
-Koles podszedl do The Oracle i napisal "buy mace" ROTFL !
-Jeden pan meczyl sie przez 15 minut zeby przejsc do pacc area, ale nie dal sobie wytlumaczyc, ze nie ma pacca i nie przejdzie.
-Robilismy carlin sword quest z ekipa i pomagal nam 18 lvl, zmienilem sobie outfit na paccowski, i 18 lvl do mnie z tekstem "ee skad mozna zdobyc taki stroj ?" zaczelismy go wkrecac, ze GM taki sprzedaje, oczywiscie nie wiedzial kto to taki ten GM i prosil mnie zebym mu taki u niego zalatwil. Podejrzewam, ze koles nie wiedział co to main i myslal, ze rook to cala tibia

.
-Stoje na rynku (miasto

) i nagle podchodzi do mnie jakis koles:
On: Hi !
Ja: hi

On: where are the demons ?
Ja: yyy main, edron ....
On: do you can show me this place ? (pewnie chodzilo mu o rotwormy

)
......