[Spongyfhy]

W dalszym ciągu pozostaje do ustalenia kilka kwestii:

Czy jest to Quest, czy tylko wystawa itemków, których w żaden sposób ze skarbca wykraść się nie da?
- Jeśli byłby to Quest, to podejrzewam, że po jego wykonaniu nie otrzymalibyśmy wszystkich rzeczy, które posiada w swym skarbcu Imperator. Powód? Nawet w najtrudniejszych Questach (w tym m.in. w Annihilator Room, Behemoth quest, Demon Quest, Helmet of the ancients Quest) do zdobycia jest jeden, bądź kilka wartościowych itemów. Dlaczego zatem w omawianym "Queście" mielibyśmy otrzymać w nagrode tak wiele cennych przedmiotów? Według mnie, po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności potrzebnych do zaliczenia "Questa" i przystąpieniu do odbioru nagród rzeczowych, będziemy mogli dostać tylko jedną, losowo wybraną rzecz, którą otrzymamy od samego Kruzaka. Z powodu, który wyminiłem wcześciej, wątpie, aby do skarbca dało się wejść. Istniałby on tylko po to, abyśmy wi(e)dzieli, co możemy dostać od Emperor Kruzaka za wykonanie zadania: Równie dobrze boglibyśmy zatem otrzymać od niego Golden Legsy, Golden Helmet i Dragon Scale Legsy, jak i zwykłą Halabardę, Crystal Ringa, czy kilka sztuk kosztowności. Ale to tylko moja teoria.

Jak to jest z trudnością "Questa"?
- Napisałem wyżej, że za te lepsze Questy otrzymujemy jedną, bądź więcej wartościowych rzeczy. Aby jednak mieć je w swej kolekcji, musimy zazwyczaj pokonać bardzo wielu wrogów, w postaci najróżniejszych potworów. Co zatem będziemy musieli zabić tym razem, aby przykładowo otrzymać Dragon Scale Legs, czy Golden Helmet, skoro dla samego Demon Helmeta, czy Magic Sworda (mowa o Demon Queście i Annihilatorze) musimy uśmiercić niezliczone ilości demonów i innych śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń? Przecież itemy z Questów, które są ogólnodostępne, mają dużo mniejszą wartość, niż taka np. Great Shield, a jak wiadomo (choć nie zawsze to się sprawdza) wartość nagrody za Quest, odpowiada poziomowi trudności tego Questa. W tym momencie właściwym byłoby poniższe rozumowanie: Aby dostać choć jedną rzecz ze skarbca, będę musiał zrobić coś niezwykłego (co się potwierdza, gdyż jak dotąd nikt tego "Questa" najprawdopodobniej jeszcze nie przeszedł) i będę musiał pokonać niezwykłe trudności, aby wyjść z niego zwycięsko. Rozumowanie słuszne, gdyż - tak na chłopski rozum - trzeba wykazać się czymś naprawdę wyjątkowym i pokonać naprawdę wyjątkowych przeciwników, żeby móc otrzymać tak wspaniałe nagrody, jakie spoczywają w skarbcu Kruzaka. W końcu za nic ich nie dostaniemy.

A może nie Quest?
- Wszystkie te rozważania być może są prawdziwe, a być może dalekie choćby od części prawdy. Nawet jeśli Quest to nie jest, to trzeba przyznać CipSoftowi jedno: Potrafił sprawić, że graczy z całego świata zaczął ciekawić ten problem i zaczęli oni marzyć o itemach ze Skarbca Imperatora. Sprawili też, że gracze, chcąc dowiedzieć się czegoś o samym skarbcu i - być może - rozwiązać jego zagadkę, zainteresują się głębiej Tibią i poznają jej prawdziwe piękno. Piękno gry RPG.