[DRoN]

Oryginalnie napisane przez emilok

Jest 8 jednakowych kól, takich samusieńskich z wyglądu. Ale jedna z nich jest cięższa od pozostałych. Masz wagę ramieniową (taką szalkową) i za pomocą dwóch ważeń musisz mieć 100% pewność która kula jest tą cięższą.
Trudne? Ja na imprezie po 3 piwach w 2 minut zgadłem

a) Bierzesz po trzy. Jest po równo więc ważysz pozostałe dwa między sobą. Jedna z nich jest cięższa.
b1) Bierzesz po trzy. Jedna szalka się przechyla. Ważysz dwie z tych trzech. Jest równo, czyli trzecia jest cięższa.
b2) Bierzesz po trzy. Jedna szalka się przechyla. Ważysz dwie z tych trzech. Jedna z nich jest cięższa.

Mi wystarczył tylko czas na napisanie.

Dwoje ludzi zagralo piec partii szachow i kazdy z nich wygral trzy razy. Wyjasnijcie to!

Nie powinno być przypadkiem, że każdy z nich ZAGRAŁ trzy razy?

"Stoisz przed dwoma bramami, z których jedna prowadzi do wyjścia natomiast druga do przepaści. Przed bramami stoi dwóch strażników, z których jeden kłamie a drugi mówi prawdę. Jak sformułujesz tylko jedno pytanie, które zadając tylko jednemu strażnikowi uzyskasz odpowiedz, która prowadzi do wyjścia?"

Którą drogę wskazałby mi drugi strażnik, jeśli zapytałbym o dobrą drogę.

Pewien facet jest ubrany calkowicie na czarno. Ma czarne buty, skarpetki, spodnie, sweter, rekawiczki i kominiarke. Idzie czarna ulica, na ktorej nie swieci sie zadna latarnia. Nie widac tez ksiezyca, niebo zachmurzone. Naprzeciw niego z duza predkoscia jedzie czarny samochod z wylaczonymi swiatlami - jednak w jakis sposob kierowca zobaczyl mezczyzne i sie zatrzymal. Jak to mozliwe?"

a)Jest bialasem
b)Koles mial noktowizor

a) Ma kominarkę i cały jest opancerzony ciemnością, to może być nawet Chodzącym Światłem.
b) Noktowizor zbiera światło z otoczenia, więc jeśli wszędzie było ciemno(koleś i tło zanim), to i tak by go nie zobaczył.

3) jest dzień

Co komu po dniu, skoro niebo jest zachmurzone. Jeżeli koleś był czarny i szedł po czarnej ulicy, a tło za nim było czarne, to dzień nic nie da. Czarny kolor nie odbija światła, więc by się nie wyróżniał z otoczenia.(może niósł białą flagę?)

a) Na wystawie obrazów pewien mężczyzna przyglądał się portretowi. Ktoś go zapytał: "Czyjemu portretowi się przyglądasz?" Ów człowiek odpowiedział: "Nie mam braci, ani sióstr, ale ojciec tego człowieka na obrazie jest synem mojego ojca". Czyjemu portretowi przyglądał się ten wielbiciel obrazów?"

"b) Załóżmy, że w powyższej sytuacji ów człowiek udziela następującej odpowiedzi: "Nie mam braci, ani sióstr, ale syn tego człowieka jest synem mojego ojca". Czyjemu portretowi teraz się przygląda?"

a) Synem jego ojca jest on sam. Czyli jest ojcem człowieka na obrazie. Przygląda się obrazowi swojego syna.
b) Synem jego ojca jest on sam. Czyli jest synem człowieka na obrazie. Przygląda się obrazowi swojego ojca.

"Niedźwiedź przebudził się z zimowego snu. Przeciągnął się i następnie poszedł 1km na południe, 1km na wschód i 1km na północ. Jak to możliwe, że znalazł się w punkcie wyjścia?"

Odszedł km od bieguna północnego. Następnie poszedł wzdłuż równoleżnika i wrócił km do bieguna północnego.

"Troje ludzi zostało skazanych na śmierć... tuż przed egzekucją szeryf wziął ich jednak do siebie i posadził na trzech krzesłach jedno za drugim. Pierwsza osoba nie widziała więc nikogo, druga osoba widziała tę osobę która siedziała przed nią a trzecia osoba widziała dwie pozostałe. Szeryf przyniósł też ze sobą pięć kapeluszy - trzy czarne i dwa białe. Nałożył skazańcom opaski na oczy, następnie losowo nałożył każdemu po jednym kapeluszu... W końcu tuż przed ściągnięciem opasek z oczu powiedział iż jeżeli którakolwiek z osób będzie w stanie powiedzieć jakiego koloru kapelusz ma na głowie - daruje całej trójce życie... Na prawidłową odpowiedź dał jedną minutę... po czym zdjął wszystkim osobom opaski... Nastało milczenie... (przerywane jedynie denerwującym dźwiękiem bzyczących much, które oddały się ulubionej zabawie w ganianego)... w końcu po 59 sekundach osoba siedząca z samego przodu krzyknęła nerwowo prawidłową odpowiedź... W jaki sposób mogła jej być pewna? i oczywiście jaka to była odpowiedź..."

Fajna zagadka. Spróbuje ją rozwiązać.

@ down
Ale tylko dlatego że różne rzeczy mają kolory. Gdyby wszystko było czarne, to nawet w słońcu nie odróżniałbyś jednej rzeczy od drugiej. (chyba że pod słońce)
W ciemną noc bez lamp i tak jest na tyle jasno, że możesz poruszać się po mieście, ale wyjdź tylko za miasto z dala od jakiegokolwiek światła, to będzie czarno od kilku metrów przed Tobą.
I powtarzam, że jeżeli koleś był odwalony na czarno i całe tło za nim było też doskonale czarne, to nawet ze światłami w pełnym słońcu miałby bardzo duży problem z zobaczeniem go.