Jak byłem na dwarf guardach koło Imperatora i spotkałem bandę n00b'ów (oczywiście polacy).
Wpadli tam we czterech: 1 pall na 44 lvl'u i trzech między 11 a 15 lvl'em (1 pall i 2 magów). Zanim coś zdążyłem powiedzieć dostałem z SD, 2x z HMM i 2x z kuszy (miałem wtedy 21 lvl). Ponieważ zablokowali przejście do schodów więc zacząłem uciekać przejściem na drogę do Dwarf Bridge. Gdy dobiegłem do mostu gonił mnie już tylko pall, reszta została w tyle. To mnie uratowało bo już brakowało mi uh'ów, a on musiał wrócić bo jego kumple z białymi czachami dostawali od kogoś.
Potem sprawdziłem na stronie i cała trójka zaliczyła dead'a. A dwóch z nich miało napisane, że nienawidzą PK.
Innym razem na poh'u knight na 93 lvl'u siedział w jaskini i uhował dl'a. Potem taka ekipa się zebrała, że ledwo dobiegł do swiątyni i nie wychodził stamtąd przez ponad godzinę.