Pewnego razu łowiłem sobie rybki moim uh-makerem, a tu o 1 lvl mneijszy sorc podszed i wystawil na ziemie gfb i mi pociagła, mi adrenalinka podrosła, wziolem ostatniego sd po chuncie, polo zylem na ziemi ( pokazalem ze mam i mu cpociagłem) zbiło mu 40% hp- sie kolo zdygal i zaczol uciakac ja sie niewdałem w pościk, i dalej łowiłem spokojnie tybki, po 30 secundach sie wrucil i pociagna mi z hmm- ja niemialem jusz broni zadnej wiec uhywalem UH na podłodze ta ze koleś pomyślał ze probuje znowu sd w niego wcisnąć i zwiał i jusz sie wiecej nie pokazał ^^ , mówie wam nastraszanie uhami tesz sie pyli ^^.
|