Cytuj:
A ja się nie zgadzam i co mi zrobisz?
|
To uzasadnienie odjęcia mi punktu reputacji. No i co? Wydaje mi się, że koleś oprócz nie zgodzenia się z moim postem robił sobie "jaja" albo mnie nie lubi... Myślę, że licznik postów jest lepszym rozwiązaniem niż reputacja. Przy tak genialnym 10-poziomowym systemie ostrzegania użytkowników wyeliminowanie "nabijaczy" postów nie było by trudne. A licznik postów
obiektywnie (co ważne) oceniał by poziom na jaki można danemu użytkownikowi zaufać - to warto wziąść pod uwagę.