Widzę, że tutaj wywody matematyczne się zaczynają. No to dam wam coś do zabawy. Wiecie może co to liczby gradowe? Jeżeli nie, to proszę bardzo:
(Dla przykładu ciąg gradowy zaczynamy od liczby 9.)
Wybieramy liczbę do ropoczęcia ciągu (w naszym przykładzie 9), określmy ją jako x. Dla x podzielnego przez dwa kolejna liczba ciągu równa jest x/2. Jeżeli x nie jest podzielne przez 2 wtedy następna liczba ciągu równa jest x*3+1. Czyli dla przykładu ciąg od dziewiątki:
9, 28, 14, 7, 22, 11, 34, 17, 52, 26, 13, 40, 20, 10, 5, 16, 8, 4, 2, 1, 4, 2, 1, 4, 2, 1 ...
To teraz macie za zadanie znaleźć liczbę naturalną, której ciąg gradowy nie zakończy się na 4, 2, 1. Od razu mówię, że to nie 2, bo 2, 1, 4, 2, 1... Jak znajdziecie to brawo: zygraliście 2 miliony dolarów. Nie wiem tylko, gdzie się trzeba po nie zgłosić :/
No a teraz zagadka, którą da się rozwiązać duuuuużo szybciej. Jesteś w połowie rozdawania kart do brydża. Nagle dzwoni telefon. Odkładasz karty, które pozostały i idziesz odebrać. Po zakończonej rozmowie wracasz do stołu. Żaden z graczy nie dotykał kart podczas twojej nieobecności. Nikt nie pamięta również kto powinien teraz dostać kartę. Jak, nie licząc ani pozostałych ani rozdanych kart, szybko rozdać karty tak, by każdy dostał te, które dostałby, jeżeli by ten telefon wogóle nie zadzwonił?
__________________
Wpadłem na chwilę
|