przeczytałem topic calusieńki, który trochę mnie do przemyśleń skłonił. Ja np. reaktywowałem mojego starego, prawie nieużywanego palla ze skillami 40/29, z 12 lvl. postanowiłem sobie wbić dista 60 i siedze na tych dwarfach podnosząc niestrudzenie włócznie

. Pokierowałem się zasadą "najlepsze na koniec

". Potrenie pomęczę, się (pallem jest to podwójny wysiłek i frustracja, zwlaszcza z tymi włóczniami które się łamią, grrr), a potem exp będzie szybki i przyjemny. podniosły się głosy że kasy na uzbro nie będzie. poexpie na dwarfach, z nich loot jest naprawdę dobry.
To tylko moja opinia, proszę mnie nie wyzywać, od czegokolwiek.