Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Azeris
Dzisiejsza opowieść z serii przydupasy Nonixa.
Gdy zalogowałem się dziś na tibie napisał do mnie mój protector:
15:03 Nutrisia [81]: kiedy mnie zabijesz
15:03 Nutrisia [81]: ?
5:04 Azeris [120]: haha
15:04 Azeris [120]: noob?
15:04 Nutrisia [81]: nie dotykaj bo pobrudzisz
15:04 Nutrisia [81]: ;d
15:04 Nutrisia [81]: ww
15:04 Nutrisia [81]: twoj kolega
15:04 Nutrisia [81]: mnie toba straszyl
15:04 Nutrisia [81]: Okenden
15:04 Nutrisia [81]: wiec czekam
15:04 Nutrisia [81]: stoje ze skullem w ab
15:04 Nutrisia [81]: kiedy bedziesz
15:04 Azeris [120]: jebia mnie jakies nooby które sie mna bronia
15:04 Azeris [120]: a ty jestes jeszcze wiekszy
15:04 Azeris [120]: bo wiezysz xD
15:05 Nutrisia [81]: dlaczego w depo siedzisz caly czas
15:05 Nutrisia [81]: ?
15:05 Azeris [120]: bo nie jestem dzieckiem tibii
15:05 Azeris [120]: i nie gram w ta glupia gre
15:05 Nutrisia [81]: hahaha
15:05 Azeris [120]: loguje sie na chwile
15:05 Nutrisia [81]: bo nie umiesz grac
15:05 Nutrisia [81]: huahauhauhaha
15:06 Azeris [120]: ty grasz najlepiej xD
15:06 Azeris [120]: pro gamer
15:06 Azeris [120]: pól roku 80 lvl
15:06 Azeris [120]: xD
15:06 Nutrisia [81]: no pewnie ze tak
15:06 Nutrisia [81]: przynajmniej charow nie kupuje (dziecko myśli że sprzedałem chara)
15:06 Azeris [120]: tym bardziej ja
15:06 Nutrisia [81]: jajaja
Gdy stanołem przed depo owy wojownik zaatakował mnie lecz hitów nie napisze gdyż jestem litościwy i nie będe go ośmieszał.
Po jakimś czasie przyleciał największy czarodziej Kyry po czym wpisał magiczną regułę: 15:08 Nonix Dark [120]: exiva "azeris i już wiedziałem że nie mam szans, nie pozostało mi nic innego jak zameldować się w depo.
Na koniec Nonixa czy jak ktoś woli Morxa oraz jego szanownych przydupasów pozdrawiam ŚRODKOWYM PALCEM.
A tutaj przypomnę historie legendy Kyry.
Po przegranej wojnie na Arcanii poszedł za kolegami na Kyre.
Gdy miałem 60lev~(sharowałem we 2 osoby) przypominam go sobie na około 30 levelu(Xezbeth) jak już się woził i chciał odkupić mój domek (CC4)
W czasie wojny vs Tetro po dedzie w walce chciał się zacząć rookować lecz gracze Familli oszczędzili go widząc jakie to jest naprawde prymitywne stworzenie. Sprzedał Xezbetha i zakupił Nonix Dark(96lvl~) i teraz sharując z kolegą wozi się po Kyrze zabijając ludzi. Nikt go nie zabije gdyż później będzie : Gedd pomuż , Mooth spawa jest etc.
|
A wiec drogi azerisie nie wnikam ilu ty miales ownerow ale napewni nie jednego i podejrzewam ze nie dwoch. Co do Xezbetha to historia jest troche inna, przyszedlem na ten server bo caly team z arcania przyszedl i jakbym mial byc takim przydupasem jak ty i wlazic ludziom takim jak tetro w dupe to bym skonczyl z tibia. Od poczatku mialem pozycje zapewniona na tym servie wiec czemu mialem jej nie wykorzystywac? Co do tego ilu mialem ownerow, mialem 1 ownera do 77 lvla od 78 do 88 gral ze mna Falain aczkowiek zaczol sprzedawac kase z xezbetha za rl wiec musialem go kiknac, on mial recki a mi cipsoft nie chcial przyslac nowych wiec nie gralem przez dlugi czas, potem w wojnie z familia po tym jak ludzie z ktorymi przyszedlem na kyre zaczeli walczyc przeciwko mnie, chodzi tu glownie o Eona, Gafiego, Valayna i paru innych chcialem sie zrokowac, ale zblokowali mnie i dostalem oferte na xezbetha wiec go sprzedalem. Nie mialem zamiaru wracac do tibi, jednak po pojawila sie okazja gry na nonixie. Wiec drogi Azerisku Tetra nie ma wiec nie masz komu wchodzic w rowa, a ja ciagle pamietam o tym ze se pekowales wiec z przyjemnoscia wpisze ci sie na stronce.