Hehe.. 1 osoba ktora poznalem w tibii i mi nic nie ukradla i wogole jest moim bro do dzis jest Vakosoj.. przyplatal sie w kazo na jednej z naszych wypraw.. gdzie szlo 10 noobkow do kopaln, ubilo 1 guarda (gdyby nie ja to by zaden nie padl, bo z luku stwierdzilem ze skoro uciekamy to zaatakuje) i przewaznie 1-2 osoby pozostawaly przy zyciu i pilnowaly lootow XD Aha btw.. hail moi genialni blokerzy.. Vako, Michu i Luki.. zawsze gdy wylecial guard uciekali przodem, genialnie blokujac mi droge i lurujac kolejne krasnale XD
|