Draga polną idzie sobie niedzwiedz.
Zobaczyl jeza palaszujacego śniadanie.
- Co jesz?
- Co niedźwiedź?
-Co jesz jeżyku?
- Co niedźwiedź misiu ?
Niewidomy Jasio kladzie się spać.
Nagle mówi do mamy:
-Mamo czy jak będę się dłużej modlil to rano odzyskam wzrok?
- Tak Jasiu, oczywiście.
Jasio budzi się rano i mówi do mamy:
- Mamo! Nadal nic nie widze.
- Wiem Jasiu, Prima Aprilis
Re fenixon:
Wszystkie te kawały pochadza z mojej stronki.