1 zdanie wyszło tak:
Wczoraj byłem w wannie i poślizgnąłem się bo stanąłem na mydle i mama wtedy zawołała głośno "idź do kuchni kup szklankę kwaśnego betonu/z fotografią madonny/paneli lub kartofli antypoślizgowych, lub też kolorowych paneli; ponieważ ropa była słona/za słona i w pokoju ślisko było bo ropa się wylała/skończyła niczym wiatrak lub parzydełko...
Ależ jesteśmy kreatywni ^^
|