Mój plecak jest straszny:
- jogurt pitny, przeterminowany 2 miesiące (czekam aż wybuchnie

)
- klasówki z zeszłego roku
- coś czego nie mogę zidentyfikować, ale nie ma baterii, wyświetlacza i połowy kabelków
- kaszkę manną w proszku
- mąkę z chipsów (są tak zmielone…..)