Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
up: gra na cymbałkach jest bardzo potrzebna!11!111!!1!!!!111 A na flecie <doszedłem do wniosku, że zrezygnuję z tego fragmentu, bo mógł kobiecą część forum urazić...>
A o ile śpiewanie mogę jeszcze zrozumieć, to nie mam pojęcia po co historia muzyki...
Przecież to prymitywnie proste. A jak już umiesz, to, delikatnie mówiąc, p*erdolisz to, i po prostu nie robisz. Ja tak robie na matmie - jak coś już umiem, to siedzę całą lekcję i rozmyślam. Tudzież konwersację prowadzę.
Gorzej z wzorami na objętość czworościanów foremnych i innych takich herezji, bo tego to ni w ząb nie kumam.
PS. A gdzie opcja 'Idę na spawacza'?
|
Ide na spawacza? Ehh, u mnie w miescie wiekszosc idzie na piekarza xD
Dobrze powiedziales o historii muzyk. Na co mi wiedziec, ze dawno dawno temu kiedys jakis malpoczlek wymyslil cos tam?