Ale mnie zagiąłeś, do szkoły poszedłeś bez plecaka... Dobry motyw był jak w gimnazjum nagle deszcz duży był i trochę zalało wszystko, kałuże były wszędzie i do szkoły się wchodziło górnymi drzwiami, do szatni nie było wejścia, a nagle typ z klasy przychodzi w klapkach, wyjmuje z plecaka ręcznik i wyciera stopy.
__________________
.
|