Widzę że ten jakże piękny temat nie cieszy się popularnością... trzeba by was zachęcić!
Wymyśliłem pewien wiersz:
Ptasie Mleczko jest jak
oaza mleczna
miodem płynąca
jak ryby złowione
w blasku słońca
to wszystko
dzięki Wedlowi
znanym jako
podniebienia azylowi
jego majestat
jest smakoszom znany
przez wielkich ludzi
lubianym jak pieniędzy morza
piękne jak polarna zorza
błyszcząca w kosmicznej
otchłani ciemności, jest jak
latarnia na morzu przez
sztorm okrutny nękana
wielkie są Mleczka poczynania,
wzbudzanie uznania w Wielkich
wyłącznie, bo prostacki jęzor
nie ma praw znać Mleczka gęzor
Delikates typu ptasie mleczko uspokaja, pozwala zanurzyć się w wielu rodzajach nut dekadencji, pozwala delektować się życiem jak ciąglym kosztowaniem tego wspaniałego wyrobu!
Mój piękny Temat jest w dziale o wsyzstkim i o niczym, można tu dyskutować o wszystkim.
Cytaty z
www.wedel.pl:
Mamo! Jakie jest niebo?
Niebo jest niebieskie.
A co jest na niebie?
Na niebie są chmurki.
A chmurki są...
Wiem! Cytrynowe!
Na chmurce, w przeciwsłonwecznych okularach,
w stroju kąpielowym,
z lekkimi myślami i waniliowymi marzeniami.
A czas się zatrzymał...
Przygotowujesz czekoladę, bierzesz chmurkę...
za mało, trochę więcej...
Bierzesz ją, kąpiesz w czekoladzie...
Bierzesz następną...
Kąpiesz w czekoladzie... Pycha...
Od dziś na słońce mówimy Karmel.
Na Saturna - Karmeluś.
Na Ziemię - Karmelek.
Na Księżyc - Karmelątko... A na niebo?
Może Karmelebo?