CO...

[TomekMaster]

Wstawiam nowy temat bo nie widze tu nigdzie odpowiedzi na moje pytania, wiec jesli jednak one sa to napiszcie mi gdzie a to mozecie skasowac..

1. Jaka bron powinien trenowac sorc??

2. Czy sorc ma jakies "bonusy" do treningu takie jak knajt czy pal??

3. Czy i czemu sorcem oplaca sie grac???

[wjskatecrew]

osobiscie sorcem nie gram ale
sorc ma molo capa wiec
jakas dobra ale lekka bron np skull stuff lubb fire sword a co do skili to o to nie trza sie martwic bo sorc skili nie potrzebuje (bojowych) mam kumpli sorcow i oni biegaja w blue robie nogi tez jak naj lzejsze i bronie wymienione wyzej

[Lig@]

GHranie sorciem wymaga duuuużo czasu - trenowanie mg lvl/robienie run = czas na regeneracje many = długie czekanie....

Ale sorc na dużym lvl'u (dużo many i mana shield) i z wysokim mg lvl to można poszaleć...

aha i czemu pytasz o sorca i broń dla niego umieszczasz w dziale potwory / Jest dział "profesje" i "bronie i przedmioty"...

[TomekMaster]

Hehe no to taki przypadek jest
Nie wiem co sie dzieje bo e Tibie gram

[WuZet]

Sorc ma avanse w walce bronią ale baaardzo rzadko.

[Magus]

Oryginalnie dodany przez TomekMaster
1. Jaka bron powinien trenowac sorc??
2. Czy sorc ma jakies "bonusy" do treningu takie jak knajt czy pal??
3. Czy i czemu sorcem oplaca sie grac???

Jako doswiadczony sorc postaram sie pomoc.

1. Jaką chce, no moze wykluczajac dystansową. Magowie zazwyczaj trenuje cluby ze wzgledu na skull staffa (spory atak, mala waga) ale trafiaja sie wyjatki. Ja osobiscie uzywalem firesworda (niewiele niewiele ciezszy ale wiekszy def).

2. To Ci juz wyjasnili poprzednicy. Dopowiem tylko ze sorc ze skilem ataku czy defa 30 to zadkosc. Mi udalo sie osiagnac 20/25.

3. Prawdziwa zabawa sorcem zaczyna sie od okolo 40 levelu (mile wdziany PACC), wczesniej straszna monotonnosc (roty, roty i jeszcze raz roty). Mag na wysokim levelu (i mlvl) budzi respekt. Jednym czarem spontanicznym potrafi wywolac ogromne straty Hp w zasobach energii swoich wrogow. Runem UH leczy bardzo silnie (przydaje sie na grupowych huntach). Tworzy runy SD, dzieki nim moze solowac bardzo silne potwory (duzy mlvl).

Jezeli jestes cierpliwy i masz sporo czasu na granie to jak najbardziej polecam ta profesje.

[Matheous]

Sorc to najciekawsza(wg mnie) postac-knightem chodzisz i tluczesz, raz na jakis czas sie UHniesz; Pallem podobnie tylko na odleglosc i mozna sie pozachwycac jakie zajebiste hity wchodza czasem; Druid-taki sorc ale bez kilku fajnych czarow
A SORCEM: Gdzies do 20 lvla to moze i jest nudno ale potem to... Nie podskakiwac A od 27 to mozna naprawde zaszalec z summonami Ale mysle ze okolo 30 to juz KONIECZNIE pacca bo inaczej to mija sie z celem(wolny regen many, brak waznych czarow etc....)
Co ciekawe sam jestem sorc a nie zamierzam kupowac PACCa...Tj nie zamierzam wydawac na niego kasy-ale jak ktos zaufany bedzie sprzedawal za gp to...
Sorce rox i koniec i kropka-ja jak gralem przez chwile knightem(ktorego do niedawna mialem w podpisie to juz na 8 lvlu mi sie zaczynalo nudzic-a sorcem mam MOTYWACJE ze jeszcze te 2 lvle i sobie kupisz sd... Jeszcze te 5 lvli i sobie zsummonujesz dsa... Jeszcze costam i costam... A knightem? PSINCO-jeszcze 2 lvle i pojdziesz na cyclopy...Jeszcze 2 lvle i na PoH...I klikniesz sobie na GSa i bedziesz sie podniecal z jakimi potworkami ty walczysz... Nuda, nuda, nuda...
Sorc z kilkoma sd'kami i gfb RzAdZi i nic mu nie podskoczy
PS. Gdyby nie sorce to by sie nawet demonow nie dalo huntowac bo by sd nie bylo

[elite]

Co wy gadacie, że do 40 levela na roty??? Robisz bp hmm, kilka explosii, GFB i rozne inne, to w 3 h masz 20k expa i troche ciekawiej jest bo mozna sobie w zerki powalic , lub czasami sprawdzic hita z SD w deagona

[Gangrel]

1)Cluby
2) Do magic level
3)opłaca sie bo każda postać jest dobra. sorc ma SD.

[Magus]

Oryginalnie dodany przez elite
Co wy gadacie, że do 40 levela na roty??? Robisz bp hmm, kilka explosii, GFB i rozne inne, to w 3 h masz 20k expa i troche ciekawiej jest bo mozna sobie w zerki powalic , lub czasami sprawdzic hita z SD w deagona

Nie kalkuluje sie. Nie zwroci Ci sie za za zuzyte runy, a na rotach naklepiesz 10 k expa w godzine i sporo kasy wyniesiesz. Rachunek jest prosty.

[TomekMaster]

No dobra ale gdzie na te roty chodzic?? I w jakim miescie sie odradzac??

[Magus]

Jak masz PACC to najlepiej na darashii, jesli nie to polecam okolice Venore, kopalnie na zachod od Kazordoon (dwarfy, roty), ewentualnie Hellgate.
Co do miasta to proponuje jakies blisko respa, czyli Kazoo lub Venore.

[Barts]

Oryginalnie dodany przez Magus

Jako doswiadczony sorc postaram sie pomoc.

1. Jaką chce, no moze wykluczajac dystansową. Magowie zazwyczaj trenuje cluby ze wzgledu na skull staffa (spory atak, mala waga) ale trafiaja sie wyjatki. Ja osobiscie uzywalem firesworda (niewiele niewiele ciezszy ale wiekszy def).

2. To Ci juz wyjasnili poprzednicy. Dopowiem tylko ze sorc ze skilem ataku czy defa 30 to zadkosc. Mi udalo sie osiagnac 20/25.

3. Prawdziwa zabawa sorcem zaczyna sie od okolo 40 levelu (mile wdziany PACC), wczesniej straszna monotonnosc (roty, roty i jeszcze raz roty). Mag na wysokim levelu (i mlvl) budzi respekt. Jednym czarem spontanicznym potrafi wywolac ogromne straty Hp w zasobach energii swoich wrogow. Runem UH leczy bardzo silnie (przydaje sie na grupowych huntach). Tworzy runy SD, dzieki nim moze solowac bardzo silne potwory (duzy mlvl).

Jezeli jestes cierpliwy i masz sporo czasu na granie to jak najbardziej polecam ta profesje.

heh
10 club axe sword wszysto ma podobna wage
moj 40 lv master mial 22/26 (prawie nie trenowane)

eee nie pierdol X_X ja tam Hmmy i na guardy jechalem hmmy robilem jak mialem lagi albo nie mialem run prawdziwa expownia zaczyna sie od DSa (smoki) pozniej lider (smoki i dle) pozniej juz guardy/necro/dle/smoki/hunt z kolegami

Sam wybierasz gdzie chcesz isc

wybor maga to dobra decyzja jak chcesz walczyc PvP juz niejeden raz pokonalem magiem palkow na 2x wyzszych lvach ale osobiscie jesli chodzi o profesje znacznie bardzoiej polecam druida latwiej sie expi =]

[REd]

Oryginalnie dodany przez Matheous
Sorc to najciekawsza(wg mnie) postac-knightem chodzisz i tluczesz, raz na jakis czas sie UHniesz; Pallem podobnie tylko na odleglosc i mozna sie pozachwycac jakie zajebiste hity wchodza czasem; Druid-taki sorc ale bez kilku fajnych czarow
A SORCEM: Gdzies do 20 lvla to moze i jest nudno ale potem to... Nie podskakiwac A od 27 to mozna naprawde zaszalec z summonami Ale mysle ze okolo 30 to juz KONIECZNIE pacca bo inaczej to mija sie z celem(wolny regen many, brak waznych czarow etc....)
Co ciekawe sam jestem sorc a nie zamierzam kupowac PACCa...Tj nie zamierzam wydawac na niego kasy-ale jak ktos zaufany bedzie sprzedawal za gp to...
Sorce rox i koniec i kropka-ja jak gralem przez chwile knightem(ktorego do niedawna mialem w podpisie to juz na 8 lvlu mi sie zaczynalo nudzic-a sorcem mam MOTYWACJE ze jeszcze te 2 lvle i sobie kupisz sd... Jeszcze te 5 lvli i sobie zsummonujesz dsa... Jeszcze costam i costam... A knightem? PSINCO-jeszcze 2 lvle i pojdziesz na cyclopy...Jeszcze 2 lvle i na PoH...I klikniesz sobie na GSa i bedziesz sie podniecal z jakimi potworkami ty walczysz... Nuda, nuda, nuda...
Sorc z kilkoma sd'kami i gfb RzAdZi i nic mu nie podskoczy
PS. Gdyby nie sorce to by sie nawet demonow nie dalo huntowac bo by sd nie bylo

Woo! Super! Ale jak taki sorc jest bez many i runów to dupa zbita, a knight wali równo. -.-