[FakeGame] Własny Wkład

[Kedven]

Chciałbym przedstawić wam mój nowy (któryś już z kolei fake). Ten jednak będzie inny, bo będzie to sesja RPG, przedstawiona poprzez grafikę Tibii. ^^

Zasady

Ukryty tekst:

1. Gracze zostaną wybrani poprzez zgłoszenia. Każdy może przedstawić swoje zgłoszenie w tym temacie. Ze wszystkich zgłoszeń wybrane zostaną 3-4 osoby, które będą brały udział w grze. W przyszłości możliwe jest, że wykorzystam zgłoszenia innych osób, jednak nie jako graczy, tylko postaci pojawiających się w grze.

Przykładowe zgłoszenie

Imię: ToJestImię
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Walka mieczem/Wojownik
Charakter: Odważny, małomówny, zamknięty w sobie, waleczny
Cechy szczególne i umiejętności: Leworęczność, jeździectwo, czytanie i po części pisanie
Krótka historia: ToJestNick urodził się w zamożnej rodzinie. Nie miał ochoty zajmować się polityką, tak jak jego ojciec i postanowił uczęszczać do akademii wojennej. Tam nauczył się walki, jednak nie wstąpił do armii. Zajmował się drobnymi zleceniami i tak zarabiał na życie.
Outfit: Koniecznie (!) z chodzeniem i ze wszystkich stron, możecie dać jakąś broń.

Nie mówcie mi, jakimi czarami posługuje się wasza postać, lub co może, a czego nie. To ja decyduje, czy będzie mogła wykonać dany czar, czy czynność, czy nie. Po przedstawieniu świata, które planuje po wybraniu uczestników, możliwe, że będziemy musieli troszkę dopasować graczy do świata. Ale o tym będę już rozmawiał z graczami. : )

2. Swoje decyzje przedstawiajcie na forum. Wystarczy w poście napisać „wychodzę z karczmy”, to mi wystarczy. Jeśli chcecie podjąć z kimś rozmowę, nie piszcie tego, co chcecie powiedzieć. Napiszcie tylko słowo „rozmowa”, a dyskusję przeprowadzę z wami osobiście, przez prywatną wiadomość, lub GG.

3. W grze możecie robić dosłownie wszystko to, na co macie ochotę. Możecie udać się tam gdzie chcecie, możecie iść do burdelu, możecie łowić ryby. Tak samo w czasie walki, możecie wykorzystać leżącą na ziemi cegłę, czy podpalić ubranie przeciwnika. Co do walki - bijatyka, pojedynek, czy cokolwiek innego, jest ustalane albo przez wiadomość prywatną, albo na GG. Nie chcę wprowadzać zamieszania na forum, bo podczas walki jest dużo kombinowania itp. ; )

Spis treści

Ukryty tekst:

Wprowadzenie - post 74

Przedstawienie świata

Kontynent Haeme’Vaeld dzieli się na dwie części, oddzielone od siebie łańcuchem górskim.



Część północna, zamieszkana głównie przez ludzi, uważana jest za bardziej cywilizowaną. Leathye, bo tak jest zwana, uważana jest za kolebkę nauki i sztuki. Tutejsi ludzie są wykształceni i tolerancyjni. Widać jednak zdecydowany podział na biednych i bogatych.



Natomiast część południową – Gharnatt – zamieszkują inne rasy, także ludzie. W jaskiniach, głęboko w górach można spotkać krasnoludy. Bagna, pokrywające południową część kontynentu, pełne są nieznanym potworów i bestii. Ta okolica została także zasiedlona przez człowieka, jednak z marnym skutkiem. Osadnicy żyją tu w ubóstwie i są niewykształceni. Prowadzą koczowniczy tryb życia i zajmują się łowiectwem. Na półwyspie, znajdującym się na południowym-zachodzie panują leśne elfy. Dzięki nieznanej magii zamieszkały pradawną roślinę, którą czczą i wielbią. Nazwały ją Alteane.



Na północnym zachodzie, gdzieś na morzu znajduje się skupisko wysp i wysepek. Te lodowe krainy są głównie niezamieszkane, jednak w niektórych miejscach można znaleźć ludzi zajmujących się głównie rybołówstwem.


MAGIA

Haeme’Vaeld pełne jest magii. Magia to wszechobecna energia, która wypełnia każdego człowieka. Każdy, czy chłop, czy kapłan, czy też monarcha, jest w stanie obudzić w sobie drzemiące pokłady energii i korzystać z nich. W wielu miejscach magia uznawana jest za przekleństwo, a osobnik korzystający z magii, za bluźniercę. Zażartymi wrogami magii są wszyscy kapłani, którzy czarodziejów uważają za grzeszników. Właśnie dlatego czasami magicy są prześladowani przez popleczników danej religii i osoby im podległe.



W niektórych miejscach powstały specjalne szkoły i zakony, które nauczają, jak magię wykorzystywać. Żeby się do takiej akademii dostać, trzeba przejść całą serię testów i sprawdzianów. Czarodzieje są bardzo szanowani i bardzo mało osób jest w stanie im się sprzeciwić.



Religia

Religia stanowi bardzo ważny element życia każdego mieszkańca Haeme’Vaeld. Wyznawana jest tu głównie jedna religia. Naturalnie elfy i krasnoludy wyznają swoich własnych bogów. Najważniejszymi bogami są Rawenna i Kyymot. Jest to boska para, do której modli się cały kontynent. Według legendy, para poznała się na ludzkim świecie i jako najlepsi przyjaciele umarli razem. Wstąpili do zaświatów, w których przejęli władzę. Rawenna uznawana jest za opiekunkę ciężarnych kobiet i ogniska domowego, natomiast Kyymot za boga walki i zwycięstwa. Pod tą parą znajduje się cała masa innych bożków, jednak już nie tak ważnych.



W wielu miastach założono zakony, do których wstąpić może każdy wierzący. Niektórzy z zakonników wybierani są na wojowników, którzy walczą w imię swojej religii. Od wielu lat między czarodziejami, a zakonnikami panuje konflikt, którego nikt nie jest w stanie złagodzić.

Władza

Na kontynencie oficjalnie istnieje tylko jedna władza. Jest to namiestnik, rządzący całą Leathye. Panuje także nad Gharnattem i Ard’Servivge. Z wyspami połączony jest sojuszem, natomiast południową część kontynentu przywłaszczył sobie beż żadnych wojen. Elfy i krasnoludy, a także ludność, żyjąca na południu, nie uznaje tej władzy, jednak dotychczas nie powstała żadna rebelia, czy powstanie. Nieludzie żyją swoim życiem i starają nie mieszać się w sprawy ludzi.
W Haeme’Vaeld od lat panuje namiestnik. Przejął władzę, po stopniowym mordowaniu członków rodziny królewskiej. Całe państwo podzielone jest na hrabstwa, a hrabstwa na jeszcze mniejsze części, wsienie.




Gracze:

1. KalasantyX

2. X-Zero

3. Dark Alphadron

Gracze wybrani! Możemy zaczynać grę!

[Turok-.-]

Imię:Turok (Nazwisko Kuroi)
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Walka dwoma mieczami/Wojownik
Charakter:Zamknięty w sobie , mało mówny, dąży do obranych celów
Cechy szczególne i umiejętnościotrafi bardzo szybko wykonywać ataki swoimi ostrzami
Krótka historia: Uciekł z domu mając 16 lat.Żył wśród bandytów i rebeliantów sam został jednym z nich.Teraz walczy przeciwko królowi
Outfit: http://img232.imageshack.us/img232/8936/turockam2.png


Btw. Temat łamie regulamin xD

[KalasantyX]

@racja ;] na stos go za łamanie regulaminu.
Mogłeś dać te trzy obrazki

Na takich prostych zasadach się zgłoszę.

Imię: Kalas Baro
Rasa: elf
Taktyki walki/profesja: defensywny styl walki mieczem + tarcza/rycerz (wojownik)
Charakter: stronniczy, nie uznaje kompromisów, dumny, rządny władzy
Cechy szczególne i umiejętności: czytanie, pisanie, języki, dowodzenie
Historia: Kalas Baro miał smutne dzieciństwo, dzięki któremu stał się tym kim się stał. Młodo widział śmierć ojca zabijanego przez orka. Zanim inni elfowie przybiegli owy zabójca uciekł zostawiając narzędzie zbrodni - wielki młot. Kalas choć młody słusznie zauważył, że to przez brak pancerza ciało ojca zostało zdruzgotane. Kiedy dorosnął kazał sobie wykuć pełną zbroję płytową. Poluje głównie na orków. Nie pamięta jak wyglądał zabójca ojca, ale ciągle ma ze sobą owy młot i liczy, że właściciel się o niego upomni, ponieważ na młocie są wyryte święte symbole orków. Uważa, że elfowie są najważniejszą rasą.
Outfit: http://img227.imageshack.us/my.php?image=zrrrnp1.png Ewentualnie mogę dorobić pozycję jak ma zdjęty hełm.

[Hyuu]

1. Imię: Hyuu (Pełne: Hyuugan)

2. Nazwisko: Lier

3. Rasa: Człowiek

4. Taktyka walki/profesja: Tarcza,Miecz,łuk,Włócznia/Rycerz

5. Krótka historia: W wieku 7 lat jego rodzice zmarli. Gdy podrósł dowiedział się że jego ojciec był znanym rycerzem który służył dla króla więc poszedł w jego ślady. W wieku 12 lat został giermkiem i służył swemu stryjowi 11 lat. W wieku 23 lat ślubował wierność dla króla i narodu i został rycerzem. Za jego wysokie wykształcenie i uczestniczenie w wielu wojnach i turniejach i za zasługi u króla dostał miano Szlachcica. Jego motto to: BÓG, HONOR, OJCZYZNA - Broni swojej religii. Nigdy nie skrzywdzi słabszych. Zawsze służy królowi.

6. Charakter: Rozsądny, odważny, honorowy. jego motto: BÓG, HONOR, OJCZYZNA - od dzieciństwa nie złamał tej zasady.


7. Outfit:


8. Cechy szczególne: Bardzo inteligentny, dogada się z każdym i wytłumaczy problem. Na ramieniu ma wyryte ostrzem litery: BHO (Bóg Honor Ojczyzna)

[Pisay_666]

Imię: Katsuo
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Magia/Mag
Charakter: Intrygujący, zabawny, uprzejmy i jak na maga przystało: uczciwy
Cechy szczególne i umiejętności: Umiejętne posługiwanie się czarami żywiołu ognia, znajomość łaciny oraz pisanie i czytanie na poziomie zaawansowanym
Krótka historia: Katsuo urodził się w stolicy bogatego państwa. Jako mag, miał zawalone dzieciństwo. Mnóstwo nauki. Gdy dojrzał, sądził że będzie miał więcej wolnego czasu: i tu się mylił. Musiał wykonywać wiele prac, jak i rozwiązywać mniejsze zadania. Postanowił uciec od owego życia, poświecając się całkowicie temu, co przyniesie mu los.
Outfit: http://img175.imageshack.us/img175/318/pisaydz8.png

[TaTaskers]

Ja chce byc!

Imię: Von'TaTas
Rasa: Czlowiek
Taktyka walki/profesja: Z calym impetem uderza w przeciwnika. Jesli ma sie bronić to robi to mieczem w ostateczności odskakuje. Bardzo dobrze trzyma miecz co nieumożliwia przeciwnikowi wytrącenie mu go z rąk. Atak czarnego smogu*. / profesja Zabojca
Charakter: Małomowny, nie zwraca uwagi na ludzkie cierpienie, ciemny, samotnik
Cechy szczegolne: Szybki, umiejętność posługiwania się 2 językami (Łacina, Polski ), pisać umie tylko kilka słów, czytać tylko to co chce. Oburęczny, na koniu jeździćnie umie ale nadrabia to nogami.
Krotka historyja: Żył w bogatej rodzinie, którą zabili dosłownie za nic...
Od czasu tego wydarzenia jego dusza stała się ciemna, na tyle by bóg śmierci Kyymot mógł do niego przemówić za pośrednictwem jego miecza... Nauczył go posługiwać się mrocznym zaklęciem zwanym Czarnym Smogiem... Co prawda TaTas odszedł od Kyymota ale Kyymot nie odszedł od niego... Często rozmawia z nim w jego duszy... Mimo iż umysł TaTas'a jest zabłąkany, on ciągle szuka mordercy, z zamiarem zabicia go (morderce do wybrania pozostawiam tobie np.: może to być 1 z innych bohaterów).
Out: Dodam jeszcze kilka innych ruchów ale później... (w tym Czarny smóg)

*Atak czarnego smogu polega na rozproszeniu się miecza na drobne kawałeczki, a później na złożeniu go w kilka morderczych strzał. (z efektem odwrotnym). Na oucie widać jak się rozpada miecz, strzaly otaczają mojego kolesia, lecące strzały strzały i kolesia gdy nie ma wokoło strzał (w tedy znowu przywołuje cząsteczki miecza, a strzały znikają)

P.S.Jestem na forum codziennie Od pol godziny do calego dnia... Najwiecej w weekendy (chyba jak wiekrzość)

[mana'potion]

Imię: Arider
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Walka mieczem, rycerz/wojownik
Charakter: Odważny, waleczny, otwarty, wrażliwy, honorowość
Cechy szczególne i umiejętności: umiejętność czytania i pisania, alchemia, samoleczenie
Krótka historia: Arider urodził się w lesie. Jego matka zmarła po porodzie. Zajęła się nim niedźwiedzica, która wychowała go jak własne dziecko. Od tej pory przyrzekł, że będzie bronił sierot, samotnych i biednych. Na życie zarabia pomagając wieśniakom i polując. Kiedy zajdzie potrzeba służy jako konwojent.
Outfit:

[X-Zero]

Imię: Mernion (Thour)
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Miecz (katana?) / Wojownik
Charakter: zamknięty w sobie, mroczny, ponury
Cechy szczególne i umiejętności: Leworęczność, odporność na ból (patrz historia)
Krótka historia: Mernion Thour sam nie wie gdzie się urodził, jego wychowawczyni mówiła mu że został znaleziony w lesie. Prawda jest taka że wieś w której się narodził została doszczętnie zniszczona, jednak przeżyło tylko kilka osób. Jedną z tych osób był on.
Wychowywał się w bogatej rodzinie, jednak zamiast nauki wolał pojedynkować się z innymi. Często wpadał w kłopoty, aż w końcu narobił sobie dużo wrogów. Pewnego razu, gdy został doszczętnie pobity, podszedł do niego potężny mężczyzna, który go przygarnął i wyszkolił. W wieku 25 lat, odszedł od swojego "mistrza", aby szukać przygód.
Outfit: http://img267.imageshack.us/img267/8672/63501469gn3.png

Trochę historia wyszła dłuższa niż miała ...

[Nadrill]

Imię: Nadrill
Rasa: Człowiek
Taktyka: Pijany Mistrz
Profesja: Pijany Mistrz
Charakter: Tchórzliwy, zachłanny, lewacki, układowy, seksistowski
Cechy szczególne i umiejętności: lubi krasnoludy, piwo, kobiety lekkich obyczajów. Nie ma 2 palców u prawej ręki. Pijany Mistrz.
Krótka historia: Wbrew pozorom Nadrill nie miał ciężkiego dzieciństwa, nie stracił rodziców podczas ataku na miasto ani nie ma wielkiego miecza +7. Rodzinę jakąś ma, ale jej nie pamięta(podobno matka sprzedała go na targu niewolników). Pił deszczówkę, nie mleko, i jest trochę niski. W wieku 3 lat poznał smak taniego wina oraz spotkał Shou'Yę. Była to mistrzyni w sztuce Pijanego Mistrza, ale miała 99 lat i 364 dni. Jakiś leśny dziadek nałożył na nią klątwę, że w wieku 100 lat zdechnie i wypuści loota temu, kogo nauczy tej sztuki. Nadrill miał Spojrzenie Traktorzysty, wino za 7 golda. Shou'Ya zgodziła się go nauczyć w 1 dzień Pijanego Mistrza.
Wybiła godzina 11:59. Shou'Ya miała zginąć za minutę. Nie wiadomo skąd, jak i dlaczego całe miasto wiedziało, że zaraz padnie. Red Skulle wybiegły na miasto i biły knajtów, którzy mieli wziąć loota.
12:00. Shou'Ya upadła. Wszyscy zaczęli przesuwać jej ciało(w mieście byli magicy i nauczyli miastowych telekinezy). Po 10 minutach okazało się, że loota nie ma. A jego miał Nadrill, który wziął teleporta z depo i był na pustej drodze prowadzącej na jakiś klasztor. A że był goły, wymienił habit za Pojękiwanie Gospodyni(4 golda). Biega i myśli, że jest jak Altair z Assassin's Creeda(ma suknię i nikt go nie pozna, frajer jeden).
Outfit:

Historia, jak znalazł się w Haeme’Vaeld:
Aby mieć na wino, zapisał się do podrzędnego klasztoru Kyymota w Leathye. Zarabiał chrzcząc dzieci zarażone na różne dziwne choroby. Po jakimś czasie go wyrzucono, gdyż wypijał wino przeznaczone na msze. Rzucono także na niego klątwę, że jest dwa razy mocniej odurzony od alkoholu niż zwykły śmiertelnik/orc/elf/juhas. Łazikował po kontynencie szukając zarobku na winko. Znalazł ofertę testowania lotu poziomego. Dokładniej, ofia... to znaczy chętnego wystrzeliwywano w powietrze, aby zab... wytestować parabolę lotu człowieka. Jako iż z Nadrilla frajer i moczymorda, chętnie się zapisał. Dostał 50 golda i wystrzelili go w powietrze. Jednak to nie byli hojni naukowcy, tylko HANDLARZE LUDZKIMI KOŚCIAMI KTÓRZY SPRZEDAWALI LUDZKIE KOŚCI DLA PSÓW NAMIESTNIKA! Nie wiedział także, że śledzi go miastowy, którzy dowiedział się, że dostał loota Shou'Yi! Kiedy Nadrill już miał wylądować na pobliskich, ostrych jak miecz kamieniach, owy szpieg użył mocy telekinezy i wrzucił go do wody! Nadrill wyszedł z wody i został zaatakowany przez swojego wybawiciela! Cóż za zwrot akcji! Jednak co? Nadrill zachował naparstek Porzeczkowego Rumcajsa, którego moc została zwiększona przez klątwę mnichów! OMG! Jego Pijany Mistrz był jeszcze potężniejszy! Wyginał się przed ciosami szpiega, kopnął go w rzepkę i uciekł!
Uff, nareszcie uciekł. Jednak był na Gharnatt, gdzie spotkał Dżjant Spajdery! Pod wpływem alkoholu uciekał jak szalony, jednak płynnie unikał kamyczków, trzcin i wymiocin goblinów. Dżjant Spajdery poślizgnęły się na wymiocinach i wpadły do Kwasu Piekieł, gdzie zdechły. Nadrill wyłowił resztki pająków i zrobił sobie z ich pancerza koszulę, i błądził dalej...

[Koper of Drawno]

@up
Ja pi*****ę. Roxisz.
@Avios
Marna podróba Nadrilla. Idź do dupy.

[DracoR]

A co mi tam ^^ Mogę się zgłosić

Imię i nazwisko: Draco Radal (w skrócie DracoR)
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Walka mieczem oraz na pięści. Wojownik\Strażnik
Charakter: Waleczny, małomówny, pechowiec, srogi.
Cechy szczególne i umiejętności: Umiejętność czytania i pisania, jeździ konno, praworęczny.
Krótka historia: DracoR został wychowany przez ubogich wieśniaków. Nie widział kim byli jego rodzice dopóki nie pojechał do miasta. Tam dowiedział się, że byli to zamożni ludzi, którzy porzucili go kiedy był dzieckiem. Przysiągł sobie nigdy im tego nie wybaczyć, dlatego nadal mieszka ze swoją rodziną zastępczą. Zatrudnił się jako Strażnik armii królewskiej.
Outfit: http://img291.imageshack.us/my.php?image=dracor2rr4.png

[Szufi]

Ja chyba też się zgłoszę ;3

Imię: Szael lub Shael
Nazwisko: Mokibi
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: szybka, zwinna, zabójcza, czasami dystansowa/ poszukiwacz przygód
Charakter: Przyjazny, sprytny, bezlitosny,
Cechy szczególne i umiejętności: oburęczny, szybki, zwinny, przystojny(xD)
Krótka historia: Szael(Shael, jak wolisz) urodził się w małej wiosce. Jego rodzice byli świetnymi wojownikami i uczyli go walki wręcz. Kiedy miał 16 lat wyruszył w góry w poszukiwaniu przygód, a tam spotkał człowieka, który nauczył go zwinności, szybkości i sztuk walk. Teraz Szael przybył do kraju, kupił sobie mały domek i często przesiaduje w karczmie, czekając na zlecenia misji.
Outfit: wyśle pw.

[Avios]

Imię: Etheross
Rasa: Człowiek
Taktyka walki: Na dystans, magia śmierci, przywołuje nieumarłe potwory.
Charakter: Bezwzględny, ufny, walczy do końca.
Cechy szczególne i umiejętności: Czytanie i pisanie, alchemia, bardzo silna czarna magia, telekineza, zwinny, teleportacja na odległość... 3 sql? ;>
Krótka historia: Już w wieku 12 lat, opanował większość czarów magii śmierci (np. fala śmierci, natychmiastowa śmierć), polował na potężne stwory, podróżował przez wiele krain, wykonuje brudną robotę (np. zabójstwa).
Outfit:

[Voon]

A tak dokładnie to do kiedy czekasz? Dał bym coś ale kompa mam skopanego i sie często wyłancza, a takim sposobem ciążko cokolwiek zrobić.

[wojcio14]

Imię: Wojcio
Rasa: Człowiek
Taktyka walki/profesja: Walka Mieczem/Wojownik
Charakter: Miły,Uczynny,Otwarty na Innych
Cechy szczególne i umiejętności: Umie podnosić ciężkie przedmioty,używa miecza 2 ręcznego
Krótka historia: Urodził się podczas wojny.Jego rodzina zmarła kiedy on miał 4 lata.Przy ciele jego Ojca znalazł dwu ręczny miecz,który miał specjalne umiejętności z żywiołu energii.Znalazł zaufanych ludzi ,którzy nauczyli go władać mieczem,i wojna się zakończyła.
Outfit:

[TaTaskers]

Oryginalnie napisane przez Kedven

Zbieram je przez 2-3 dni i z nich wybiorę graczy. Będę kierował się ciekawą postacią, ładnym outfitem, ale też tym, jak często dany gracz wchodzi na forum. W końcu zależy mi na tym, żeby części były wstawiane dość często i systematycznie. : ) Zgłaszać się! ; p

Autor mowi tutaj, ze bedzie zbierał do pn. o 20:00 lub kolo wtorku 09:00

@Edit
lol cos sie zepsulo

[Kedven]

dodalem jakies pseudoprzedstawienie swiata. jesli chcecie, mozecie troche do niego dopasowac swoje postacie, ale nie jest to konieczne. jutro wieczorem wybiore uczestnikow.

@kalasanty
nie. papier robilem na podstawie jakiegos poradnika, a dorysowanie kilku kresek to wlasciwie nic. ; d

[Hyuu]

No ładne przedstawienie świata, myślę że mój outfit który ci dałem na GG będzie pasował do rycerstwa ? Oczywiście jeśli się dostanę...

[KalasantyX]

Tak btw, tą mapkę robiłeś według tutoriala ze starą mapą piracką?

[Tropic Hunter]

Imię: Zerg
Rasa: Ork
Taktyka walki/profesja: Pięści/Rzucanie czym popadnie
Charakter: W gorącej wodzie kąpany, obrażalski, gadatliwy, ze specyficznym poczuciem humoru.
Cechy szczególne i umiejętności: Najprostsze czary (zmiana koloru przedmiotu, miotanie niegroźnych wybuchających błyskotek pod nogi przeciwników.), czytanie i pisanie, czasami potrafi niechcący przywołać węża.

Historia: Zerg wychował się w zamożnej orczej rodzinie, już dzieciątkiem będąc marzył o karierze Orka Szamana, jak cała jego rodzina. Po paru miesiącach uczęszczania do szamańskiej szkoły nauczyciele stwierdzili, że Zerg nie przejawia szamańskich zdolności, potrzebnych do dalszej nauki. Rodzina Zerga nie była zadowolona, w końcu szamaństwo to ich tradycja. Dwa lata po tym incydencie Zerg uciekł z domu i zapisał się do Cyrku Dziwadeł. Tam nauczył się zmieniania koloru przedmiotów i rzucania błyskotek. Publika średnio go lubiła więc po czterech miesiącach został zwolniony. Po cyrku Zerg zajmował się różnymi ciekawymi lub mniej ciekawymi rzeczami: sprzedawał wołowinę na targu, był wróżbitą, chodzącą reklamą, kelnerem w karczmie. Pewnego razu spotkał ojca Melwina, który nauczył go czytania i pisania. Zerg nie należał do cierpliwych orków, po siedmiu lekcjach u Melwina, uciekł. Wrócił do wioski, w której się urodził, chciał spotkać się z rodziną i jeszcze raz spróbować szamaństwa. Okazało się, że jego rodzina pojechała do ciepłych krajów, zbijać kokosy na kursach orczej salsy. Załamany Zerg tułał się po knajpach, upijał się krasnoludzkim piwem i rozmyślał nad przyszłością. Pewnego dnia do knajpy Pod Małpim Wrzaskiem (ulubionej Zerga) wpadł nauczyciel ze szkoły szamaństwa i postanowił nauczyć go przywoływania. Zergowi nie szło najlepiej, od czasu do czasu przywoływał małego wężyka. Nauczyciel skapitulował, stwierdził, że Zerg to kompletne beztalencie i, że nie będzie uczył takiego matoła. Biedny ork postanowił choć trochę upodobnić się do Orka Szamana. Użył czaru na zmienianie koloru i przefarbował swój brązowy orczy kubraczek na fioletowo.

Outfit: