Niewyjaśniona śmierć :/

POstanowilem opisać moją śmierć :
Trenowałem sobie z kumplem przed domkiem. Problem którzy mają maniacy to rodzice otóż grałem cały czas i rodzice kazali mi komputer wyłączyć. Ja mówiłem zaraz , zaraz i brat wziął i korki wywalił, ale przed tym odszedłem od kumpla( który był Afk). Potem włączyłem komputer i próbowałem sie dostać była godzina 22:00. Ipróbowałem z 10 min, nie udało mi sie . Stwierdziłem że mnie wywali za chwile z gry. Poszedłem spać.
Przychodze ze szkoły wchodze na postać a tu jestem w światyni i nic na sobie nie mam. Kumpel pekuje ma czache i spadł mu lvl. Patrze na stronke a tu jestem zabity przez kumpla :/ Straciłem Knight armor,Knight legs , Tower Shield , Warior Helmet , Platinum amulet , 20 uh , lvl i skille oczywiście. Kumpel z którym trenowałem stracił to samo, czyli osoba która nas zabiła wzbogaciła się o 210k. Osobnik który nas zabił został zhakowany, podawał się za brazuca, ale potem wpadł mówiąc po polsku. Zabici zostalismy o 1:30. Kumpel jeszcze przechodzil i widzial nas jak trenowalismy ale sie nie odzywalismy wiec poszedl. Dalej patrze a tu domek okradziony wzial wszystko co mozna sprzedac szybko :/ Dalej sie dowiaduje ze ten koles przyszedl z Venore do Kazordoon wiedzial dobrze ze trenujemy i ze ma wstep do domku. Z domku wyniosl 10k. Byłem tai zdenerwowany i w drodze do Venore po zakup Knight legs spotkałem na swojej drodze tego kumpla zhakowanego , i mnie zaatakował myśląc że mnie zabije i sie przeliczył odebrał mi ledow 20. Byłem bardzo szczęśliwy jak go zabiłem. POtem padł w Kazz z ąk moim znajomych. Kumpel odzyskał postać poprzez Cipów. Ja się nie załamałem i gram dalej i nie mam zamiaru przestać. Ale nie wiadomo kot nas zabił kim był ten osobnik. Możliwe że jest to ktoś kto udawał naszego przyjaciela i czekał na moment żeby nas zabić.
Komunikat do tego osodnika Jesteś wredna parszywa Swinia , jeskli uda sie sprawe wyjasnic i dowiem sie kim jestes to pozalujesz tego co zrobiles , dwulicowy przyjacielu. POLAK POTRAFI! Szwed ani brazuk by tego nie zrobił ... Mam nadzieje że sprawa się wyjaśni..

Co o tym sądzicie?

[Gangrel]

Sądze, że jesteś dziwny. Ja bym w życiu nie zostawił postaci afk z całym sprzetem w bp. Nie tylko ten kumplel mógł cię zabić, ale także każdy kto nie lubi afk-erow.

hmm... wiem ale zauwaz ze ja odszedlem od niego i myslalem ze mnie wywali , no ale ktos mnie przysunal :/
Sprawa smierdzi.... :/

[Polinik]

Oryginalnie dodany przez Czeszosz
POLAK POTRAFI! Szwed ani brazuk by tego nie zrobił ... Mam nadzieje że sprawa się wyjaśni..

Czemu tak myslisz?

Znaczy moze to zabrzmialo tak dziwnie. Chodzi mi o to ze jakbym sie przyjaznil z Swe albo Br to by mnie nie zabil a chce podkreslic ze mnie polak zabil , i udaje przyjaciela :/ Chodzi mi o tego osobnika co to zrobil.

[Adaras]

Oryginalnie dodany przez Polin

Czemu tak myslisz?

Bo w ostatnich czasach 70% polaków tak robi. PP (Polak potrafi). Sam mam ZA DUŻO przykrych doświadczeń z polaczkami. Wiadomo, Swe i Br także, ale zauważyłem, że o wiele mniej. Eh.

[Sitawuze]

Ja żauważyłem ostatnio że nawet Polak nie patrzy czy to rodak czy jakis obco krajowiec a po drugie tak naprawde nie można stać na afk także półczęści jest i twoja wina.

[McCooper]

Z Polskimi noobami sa same problemy. niedawno (Jakies 2 dni temu) Moj brat wracal z lootem do Kazordoon (druid na swiezo nabitym 11lvl) i jakis polaczek na 9lvl staral sie zajebac mu tego loota, ale go zgubil w krzaczkach jak sie idzie do Kaz. Kase na nieszczescie zdazyl zabrac (mial capa na 300gp akurat) tyle ze takze swojego loota zgubil, uciekajac przed bratem ktory krzyczal "Give my bag and my money" zawolal swojego kumpla na 2x lvl. Kumpel przybiegl stana obok tego 9lvlowca i gdy moj brat zawolal jeszcze raz o to aby oddal co jego to ten go zaatakowal (nie musze mowic co oznacza rzeznia przez knighta na >25lvl marnego druida 11lvl z plate setem na sobie. Po zabiciu koles wziol co mogl i spierdolil w strone poczty na thais (niestety ja to widzialem i msg do kumpla oraz wlasne pruby logowania). Kolega zdazyl go zabic ale koles wyslal all poczta (bp hmm kasa i plate armor ktory wypadl z brata when he die). Ja od razu pbieglem do Kaz bo patrzac na strone www.Tibia.com to koles tam ma zameldowanie i na hama target. Mimo iz mialem czache to czekalem kiedy mnie uderzy bym go mogl zajebac. Gdy to zrobil ulzylem sobie i jego lvl spadl o 3poziomy (lacznie liczac zabicie przez mego kumpla). Niestety odzyskalem tylko 3hmm, ale co nie oznacza ze tacy ludzie moga sobie pozwalac na wszystko. Zaznacze ze to koles z Plocka.

Niestety ale moja wina jest rowniez w tym :/ bo raz myslalem ze kumpel nie bedzie afk i wyjdzie z gry a tu kupa... :/ Po drugie nie wiem dlaczego ale nie chcialo mi sie wpisywac Numerow bo byl zawalony server na mase :/ Zreszta nie myslalem ze sprawa sie tak potoczy :/ Nic ja popelnilem blad i slono za niego zaplacilem. W kazdym razie nie zalamalem sie i gram dalej, i mam zamiar nie przestawac grac..

[Sir harlikoljok]

ja gram 3 lata wiele razy mnie shakowali zbanowali zablokowali ( ale wkońcu odblokowali bo blagalem ) i dotej pory niemam paka radze sobie bez niego hoć wko.... mnie jak jest zadożo ludzi i niemoge sie wlogować wienc popieram NIE PODDAWAJCIE SIĘ I GRAJCIE DALEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Trener]

Fakt Polaczki są denerwujące...żadko, ale jednak, zdaża się że starają się Ciebie wyrolować (dobrze wiedząc że jesteś Polakiem)

Czeszosz - wspułczuje takiego końca....ale jak widze też jesteś maniakiem

I tak trzymać!!

Jestem maniakiem, heh nie mam czasu na inne gry no ale proboje wychodzic tez gdzies z domu Najlepsze jest to ze wogole sobie przerwy nie zrobilem od tibii =]

[Dr.Unknown]

Cóż...mój komentarz jest krótki:
Jeszcze przedchwilą myślałem, że to ja jetem największym debilem świata... )

[Fido]

Ludzie cieszcie sie ze jestescie polakami widocznie mamy zmyslyzeby krasc ) przynajmniej jestesmy inni )

Dr.Unknown:

Jeszcze przedchwilą myślałem, że to ja jetem największym debilem świata...

To odnosiło sie do tego ,że tak dużo gram , czy do mojej śmierci???

[dominczek knighticzek]

Aczklowiek myśle że to jest bardzo nie fizyczne i paranorma;lne ponieważ aczkolwiek mógł to zrobić demon lub aczkolwiek ufoludek z marsa więc nie wyjaśniną śmierć zostwamy Tibiańskiej FBI

[Mich]

Wracając do kwesti "hamskich" polaczków to pierwsze 2 deady jakie zaliczyłem to właśnie od polskich PK!!!!
ON topic:troche szkoda tego eqipu co ci wypadł(maże o takim )

[Soul Hunter]

a)moja pierwsza śmierć, na mojej pierwszej postaci ...zabity przez Polaka(debil rządał jeszcze ode mnie 24k, a skąd ja miałem wiedzieć co to 24k lol)
b)Jestem leaderem "Teraz Polska" na Ruberze, codziennie piszą do mnie Polacy i polaczki, każdy liczy że go przyjme i że dam mu free stuff, albo pokój za to że... własnie za co? za nic..
Qrde czemu ludzie nie mogą się nauczyć samemu zadbać o siebie =/
Osobiście dużo chętniej pomoge osobie która o to nie prosi niż komuś kto tylko siedzi w dp i czeka na dary...btw. czemu większość Polaków się do mnie odzywa głownie wtedy kiedy po3bują czegoś >.<

A co do twojej śmierci...to nie jest niczym nadzwyczajnym, wiele ludzi zginęło podczas afkowania, wiem to przykre stracić "wszystko", ale nie można się załamywać..Shit Happens.. i tyle

Lord Leszczu

[REd]

Oryginalnie dodany przez Mich
Wracając do kwesti "hamskich" polaczków to pierwsze 2 deady jakie zaliczyłem to właśnie od polskich PK!!!!
ON topic:troche szkoda tego eqipu co ci wypadł(maże o takim )

O, a ja radziłbym Ci marzyć.


Co do tematu.
No taka prawda, część polaków to szuje i tylko czekają aby kogoś zacukać i łatwo zarobić.
Z drugiej strony sam sobie jesteś winny- z takim sprzętem w plecaku zostać AFK...
Jak to mówi stara polska przyśpewka- "Z kraju mataczy- to my, Polacy...!"...

A więc:
Mówiłem że odszedłem od kumpla przez wylogowaniem , ale ktoś mnie przysunął.
Miałem rzeczy w plecaku bo jakbym nawet zostawił w domku i tak by okradł.

A do mnie też dużo polakow zagaduje i sie pyta tylko czy mam cos do dania i tak chodza za mna :/
Moja wina w tym jest to wiem ale uczymy sie na bledach, zreszta ja musze miec sprzet przy sobie bo w kazz chodza swiry , wiec musze miec obrone.