Przestroga, rada chuj wie co to jest

[ktos_ze œwiata NOVA]

A wiec dnia dzisiejszego spokojnie loguje sie tibie, mieszkam w miescie ab'dendriel stanalem pod depo, spokojnie stoje, a tu nagle jakis 4 lvl mnie przesuwa i krzyczy afk.Zdenerwowalem sie i walnalem raz tego 4 lvlowca.A tu w jednej chwili zucilo ie na mnie 4 gosci, z La ondy(kto gra na Novej wie o co chodzi)miedzy innymi 96 sorcer, 45 sorcer i jakis tam 2 druidow.I we mnie z SD, z hmm, z exori i innych dupereli...
Na poczatku zabardzo sie nie zorientowalem, ze ten koleszka jest z nimi i to byl moj blad.
Na poczatku krzycze Stop!!, stop!!, ale to nic nie dawalo(koledzy mnie w tym czasie uhali bo sam bym nie nadazal, dzieki Etir i Karolinko=])zucilem sie do ucieczki modlac sie zeby krzyzyki znkiknely, ale oczywiscie one nie chcialy zginac, wiec biegam po tym ab, stwierdzajac ze dalasza ucieczka nie ma sensu krzycze:OK, I PAY!!
A oni do mnie 20k, to ja patrzac na swoj eq, mowie dam im Giant sworda=25k to moze sie odczepia.
I sie odczepili, zdenerwowany, ale szczesliwy ide trenowac na elfy, a tu nagle dostaje msgAy or die again, to ja szybko logout :/
Nie prosze nikogo o pomoc tylko prosze by unikal takich sytuacji jak ta, mam nadzieje ze ten post uratuje komus tylek i bedziecie ostrozni kogo bijecie nawet gdy wydaje wam sie macie duze szanse moze sie okazac, ze ta osoba ma wysokich(lvl0 przyjaciol.
Wiem co teraz zrobie:
Przez dwa tygodnie nie bede sie logowal, pogram sobie druidkiem uh porobie i juz.

thx za przeczytanie mojego posta.

baba~

[n3m3s!s]

Mialem podobna sytuacje w Venore. Zabilem 7 lvlowa postac po tym jak zaczela mnie prac. Nie bylo mowy o ucieczce do dp. Skonczylo sie na 5k. 12 hp. nie mialem juz uha i vit. Dali mi spokuj.

[ktos_ze œwiata NOVA]

to jest na kazdych serwerach(NIESTETY) wystarczy na isare popatrzec ;/

[Lord piccolo]

ja miałem też troche podobną sytułacie ide se przes carlin niedaleko statku dwuch gości se stoij jeden z nich na 5 lvl a drugi 34 lvl ten na 5 mówi do drugiego (o mnie) ,,on jest złodziejem" ja tego na 5 nigdy nie widziałem podchodzi do mnie ten na 34 atakuje mnie raz i mówi ,,daj mi 10 k a ja daruje ci zycie i zabije tamtego" ja se pomyślałem niemam 10k co robić może da się nabrać i mówie do niego ,,mam pieniądze w depo" a on każe mi po nie iść i ja nie wróciłem a on o mnie zapomniał
oczywiście gadałem z nim po angielsku

[ktos_ze œwiata NOVA]

miales szczescie, ze zapomnial
mam nadzieje, ze ci koleszczy tez zapomna;/
Tylko, ze ty miales jakas szanse, bo ciebie atakowal 35 lvl-ja mam 26lvl, ale mysle ze bym mu spierdolil na luzie, a potem to on by mial cieplo.
A ci koleszcy co mnie pizgali sa z jednej z najsilniejszych gildi ;/
wiec raczej nikt nie moze nic zrobic.

[rex]

powinny ostać jakieś klany pomagające polakom obojętnie na jakim poziomie ważne żeby było ich dużo i starali sie zwalczać takie numery, a jak ktos powie że to głupi pomysł i że to ich problem że mają taką wtope to życze mu podobnej wpadki żeby wpadł na ekipe 50-levelowców

[Asilar]

ja mam dla was rade grajcie na non pvp i nie bedzie takich sytuacji
ja jak gralem na trimerze to chlop z 109 levelem chodzil po carlin i zabil chyba 30 chlopow
wiec postanowilem grac od nowa na non pvp i jest great

[ktos_ze œwiata NOVA]

@up
nie wytrzymal bym na non pvp
czasem jak robisz sobie loota to ci go koleszka podpierdoli i masz zonka, nie mozesz mu nic zrobic ;/

a na pvp tym charm nie zginalem jeszcze ani razu(to znaczy dokladnie zginalem raz i to juz 3 miechy temu, bo kolega na BZ mial laga i Gsa w dloni)
i do dnia dzisiejszego prowadzilem mądrą, rozsądną polityke, ale tylko do dnia dzisiejszego;//

[Matises]

A może własnie na to liczyli że się wkurzysz i nie będziesz chciał zginąć ale wiesz jak jest co nie możec robią to specjalnie ( a jak ich zobaczysz jeszcze raz ze tak robią to do Cipow gnoji Sorx za słownictwo ale mnie to chamstwo wkurzyło

[nawigator]

moj kumpel mial taka sama sytuacje w depo (w carlin) bylo tloczno (ahh te AFKI) no i przsunol jedna klijentke (kumpel ma 46 level druid i jest w gildi Justice jak ktos gra na nowej to wie ze miedzy ta i jeszcze jadna gildia jest wojna) i ta klijentka odrazu po kolesia z la ondy i wózek właczyła na to kumpel msg do Zambo (lev 104 knight) Maessiaha (lev 102 master sorc) i do paru kolesi z Black panters i rozjebali ich w 3 dupyu

[ktos_ze œwiata NOVA]

@up
powiedziales, ze druid na 46 lvl jest w gildii Justice, a wiec to troche dziwne, ze ktos z Justice msgowal do kogos z La ondy.
To wlasnie pomiedzy Justice, a La onda i R7 trwa wojna na Novej.Wiec troche dziwna to jest sytuacja.

[UwE_007]

aaaaaaaa tam

najlepsze sa non PvP
ja gram i tu jest najlepiej i nie zmienil bym na zaden inny server

[Gremlin]

czasem jak robisz sobie loota to ci go koleszka podpierdoli i masz zonka, nie mozesz mu nic zrobic ;/

Na PvP tez ci sie to moze zdazyc (tyle ze ci raczej koles na 8 poziomie tam nie zwinie loota, a na PvP wlasnie tacy najbardziej kradna).
Na non PvP za to nie masz sytuacji ze podejdzie ci jakis koles i kaze placic XXk albo smierc.
Moze tez sie zdazyc ze ktos cie zablokuje i zginiesz, ale nie bedzie takiej sytuacji ze grupa kolesi bedzie cie zabijac jak tylko sie zalogujesz.

Na PvP z tego co slysze to teraz tez nie mozna zabic kogos jak sie chce bo polowa thiefow ma plecy (albo inne postaci w silnych gildiach) i zabicie takiego konczy sie nasza smiercia.

[Noon-Chacko]

MAFIA :rolleyes:

[nawigator]

@ktoś ze świata NOVA
nie zrozumiales mnie chodzilo mi oto ze kumpel który jest w justice przesunoł w depo klijentke która ma kolegów z la ondy oni przylecieli no i nie chce mi sie pisac mysle ze sie dokminisz o co biega (nie spie duzo sorka)

[Misq670]

LOL, w takich sytuacjach to sie watpi w TIBIE ale na szczescie mi sie to nie przytrafilo chociaz kiedys jakis 5 lvl mnie wysmiewal, nie chcialem mu nic robic bo bylem zapobiegawczy () no i jakis 15 lvl (mialem wtedy 9lvl) stanal w mojej obronie i skonczylo sie na rzezni. LOL

[Mefi]

już zapóżno ja koło Venore na swampach na liberii zabiłem typa na 12 lvlu a sam miałem 17lvl bo mnie zaczoł atakować a po chili przyszedł jego kolegga i bił mnie z sd ale zwiałem do depo

[MaRs.Pl]

Oryginalnie dodany przez Mefi
już zapóżno ja koło Venore na swampach na liberii zabiłem typa na 12 lvlu a sam miałem 17lvl bo mnie zaczoł atakować a po chili przyszedł jego kolegga i bił mnie z sd ale zwiałem do depo

Mefi pekerze LOOL

[Bambuko]

Mój brat miał niezłe jaja na Eterni dzisiaj:

Trenuje sobie z kolegą, podchodzi jakiś 10 lvl i zabiera mu speary, to on na to "Give me my spears" a tamten "No" no i kolesie wszyscy się na niego rzucili. Zabili go, ale sparów w nim nie było. Wrócił do depo i stoi w depo. Nagle mówi "Ee, Palladyn" do mojego brata i wkleja rozmowy z kolesiami z Ad Infinitum. No to mój brat pyta "Lider Ad Infinitum kill me??" a tamten "Yes" no to mój brat mówi "I Pay" a tamten "5k". Mój brat ma tyle ale co będzie tyle płacił. To nie on go zabił. Ale ten koleś jest bratem Berserkera, który mojego brata jednym ciosem rozwali. Ale brat był w Thais tylko chwilowo i wraca do Ab, więc ma jakieś szanse.