Uwaga na Keylogery! .pif .com ***** ***** .bat

Ostatnio w sieci pojawiły się nowe keylogery, kradnące hasła do Waszych kont i przesyłające je 'hakerowi' na pocztę w Gmail. Ponadto nie wykrywa ich prawie żaden z antywirusów (skan na 11 lipca: http://www.virustotal.com/analisis/b...352-1247315022). Jedynie Kaspersky szepcze o prawdopodobnym zagrożeniu.

Aby zapobiec kradzieży konta nie pobierajcie plików z rozszerzeniami:
.pif, .bat, .com, .mz i oczywiście ***** oraz *****nieznanego pochodzenia.

Jeśli już pobraliście taki plik, i prawdopodobnie nie możecie go usunąć (pokazuje się informacja, że plik jest w użyciu), pod żadnym pozorem nie uruchamiajcie go dwukrotnym kliknięciem.

Co natomiast należy zrobić?
Uruchom system w trybie awaryjnym (uruchom ponownie komputer, i przed oknem ładowania Windows (tym ładującym się paskiem) wciskaj przycisk F8 na klawiaturze. Pokaże Ci się kilka opcji do wyboru i wybierz Tryb Awaryjny. Kiedy system się już załaduje usuń dany plik i uruchom ponownie komputer. Wypadałoby teraz przeskanować dyski, którymś z antywirusów WYKRYWAJĄCYCH ten nowy rodzaj keylogera. (skanery zazwyczaj dostępne są online na stronach producentów oprogramowania).

[Me$z]

Napewno się komuś przyda, kto nierozważnie ściąga pliki .

[Old_Game]

ściągłem ostatnio taki plik. Nie dało sie usunąć normalnie. To zrobiłem w trybie awaryjnym i sie udało.

Do Autora. Pewnie sie przyda. xd

[Artur0]

Bardzo dobrze, że coś takiego napisałeś Tylko kurcze jak to jest ja nie mam żadnego firewalla o antywirusie nawet mój komputer już nie marzy i nie miałem hacka dobry rok, a niektórzy z jakimiś kasperskymi i do tego h lvle dają się haknąć ehh...

[Me$z]

Oryginalnie napisane przez Artur0

Bardzo dobrze, że coś takiego napisałeś Tylko kurcze jak to jest ja nie mam żadnego firewalla o antywirusie nawet mój komputer już nie marzy i nie miałem hacka dobry rok, a niektórzy z jakimiś kasperskymi i do tego h lvle dają się haknąć ehh...

Haha miałem identycznie, gdy w użyciu był jeszcze mój stary komp (nienajlepszy sprzęt, nie pociągną by zamulającego antyvira, a nawet niezamulającego nie ciągną zbytnio, więc wyłączałem go, a przed długi czas wcale nie miałem) i jakoś hacka nigdy nie miałem, po prostu trzeba uważać co i gdzie się ściąga, cała filozofia..

[Drewno2]

Podstawowym zabezpieczeniem przed hackiem jest mozg, sam mam Comodo Firewall i Nod32, chociaz i tak zazwyczaj wylaczone, tylko mi ping psuja. Hacka nie mialem nigdy.