Skad wiecie o tibi??

[Wietnam]

Wlasnie z kond dowiedzieliscie sie o Tibi??
Ja dowiedzialem sie pierw ze strony rd(reddragona)
na poczontku zabardzo nie umialem w to grac:/
ale z czasem sie trohe nauczylem i jakos tom gre odrzucilem.
Z czasem kiedys poszedlem do kumpla po zeszyty i on odpalil tibie tak zeby mi wytlumaczyc all i powiedzial to co wiedzial ...
Wiec tibia mi sie spodobala jak patrzylem jak to wyglonda itp. powiedzial zebym gral itp. no i stworzylem nowe konto i zaczolem przygode na trimerze (a on gral na calmerze :)i stworzylem postac hyba w 7 dni rooka przeszedlem i na rooku wpadlem jako pierszy z kumpli przelazlem rooka i nie wiedzialem co gdzie lazic i wogule nic:[ nikt zabardzo nie muwil ani nie hcial zaprowadzic tam 2x mnie pk i sie podallem i znowu nowa postac utworzylem.
Niom w 3 dni rooka przeszlem ale jak weszlem na maina nic nie wiedzialem:[ no i skonczylo sie na tym ze skonczylem z tibiom (mozna powiedziec ze mialem na zawsze z niom skonzyc )(bo nawet niewiedzialem gdzie czy co to jest depo).
Po jakims pol roku koledzy iongle na gg graj w tibi graj w tibi czemu nie grasz itp. mi sie ndal nie hcialo ale pewnego dnia wyszlem z kumplami na dwor pogadalismy o tibi hociasz ja za duzo nie wiedzialem:Pale sluhalem i znow zahcialo mi sie grac no i zaczolem .
Tym razem na calmerze przelazlem rooka w jakies 2 dni zrobilem se druida na mainie kupilem zaczy typu scale armor batel shield itp. koledzy na 11 dopiro nauczyli mnie czarowac i gdzie dobremiejsca do expa som no i tak gralem do 17 lev kiedy kumpel z tbi zaczol grac na danubi .ja nie bylem zbyt hetny sie przenosic ale wkoncu mnie namowil;] no i w ten sposob dostalem od nigo zeczy na rooku on przelazl na maina ja na rooku trohe gralem wkoncu przeszlem i wybralem maga i polazlem do ven zawsze gralem w carlin ale zmienilemtam mi powiedzieli gdzie expic itp. ginoem czesto przez pk na swampah ... i wkoncu dozlem o 11 i zrezygnoalem i zrobilem new chara rooka nie pamietam w ile przeszlem ale nie bylo to za dlugo wkoncu ginolem mniej i doszlem do 20 lev ... i teraz nim gram i skilluje mam jeszcze uh markerke kturom rooka w 4h przelazlem to hyba wszystko staralemsie mniej ortografi robic ale jak duzo zrobilem to sorra.

------
Edit by Gremlin
Jesli ktos widzi jakies slowo w ktorym mozna zrobic blad a niema w nim bledu to chyba was oczy myla.

Przypominam:
Zaczynamy zdanie z duzej litery.
Wciskamy Spacje po kropce.
Nazwy wlasne z duzej litery.

A ja? Powiedzieli mi kumple w szkole, że całe wakacje grali w cafee - myślałem sobie, że wydali tyle kasy, to gra musi być dobra - najpierw było ciężko - totalnie nic nie kapowałem, ale z czasem... i teraz jest OK

[Sir_alex]

Ja sie dowiedzialem przypadkiem a to bylo tak:

Kiedys chcialem sobie sciagnac jakies gry wiec wpisalem w wyszukiwarce na onecie i w rezultatachszukania byla tibia wiec wlaczylem i tak juz sobie sciagnolem i tak juz gram

[eerion]

Ja grałem w LF2. Zgadałem się z naczelnym stronki o tej grze. Po pewnym czasie opowiedział mi o niej, nauczył wielu rzeczy.. I się uczyłem na błędach. Ale fajjnie było i w ogóle spoko

[Bambuko]

A do mnie przychodzi kolega i mówi "słuchaj, w szkole ci mówiłem, że mam super grę, musisz to zobaczyć, włączaj kompa, ściagamy". Wszedł na Tibię i powiedział "o zobacz teraz muszę sprzedać tego szczura [hi, rat, yes, bye], a teraz za tą kasę kupię pochodnię [hi, torch, yes, bye] widzisz jakie super?". On se poszedł a ja zacząłem grać.

[Clayde]

Ja wpadam do brata ciotecznego w wakacje a on w cos gra. Pytam sie go co to jest on mówi że tibia. Z początku mi sie nie podobało ale potem sie wciągnełem .

[p.l]

Coś mi się wydyje że taki topic już był ...

O grze dowiedziałem się z bannera na rd.pl
A do samego grania zachęcił mnie kolega z koalicji (w RD)

[Raynold]

A ja pewnego razu siedziałem sobie w akademiku, a tu przychodzi z wizytą kumpel mojego współlokatora. Pyta: "Znacie Tibię?", a my na to, że nie. To on ściągnął, zalogował się (był wtedy dopiero na 2-3 lev chyba) i mówi: "Patrzcie: te ludziki są już na wysokim 7 lev i tak szybko chodzą. Ja też niedługo tak będę". LOL No to tak popatrzyłem jak tak sobie chodzi, parę wilków zabił, czy jakichś innych... No i tego samego dnia założyłem sobie konto na Danubii. Na postać wybrałem paladyna - taki super mi się wydawał - jak Robin Hood albo ktoś w tym stylu No, uczyłem się na błędach nie miałem raczej przewodnika, ale szybko sie we wszystkim połapałem. Gra jest dość intuicyjna (same zasady). A reszta wyszła jakoś w praniu - rozmowy z kumplami, tibia.pl itp

----
EDIT: no ale proszę, Wietnam, naprawdę Cię proszę, spróbuj chociaż trochę się wysilić i pisać ze słownikiem. I pamiętaj, że nie wszystko piszemy tak jak mówimy

[marred]

Ja, tak jak pare innych osob tez dowiedzialem sie z reddragona. Banner wyglad zachecajaco, kliknalem, sciagnalem gre, a jako ze lubie stare gry wiec nie narzekalem na grafike i brak muzyki i pykalem. Uczylem sie na bledach, potem troche douczalem sie z tibia.gery.pl, pierwsza postacia bardzo szybko zrezygnowalem z gry, trzy kolejne dalej jeszcze zyja

[zadki]

heh moja przygoda z tibią zaczeła się w starsznie nudny dzień ..... po bardzo nudnej partyjce w diablo siedze i gadam na gg z kolegą w tedy on mowi ze musimy poszukać tibie bo to fajna gra sieciowa... tak szukalismy.....i szukalismy...i jeszcze szukalismy.. i znalazł potm konto zakładałem 2h aż w końcu zagrałem ale na początku to był taki badzie że mi sie niechciało wogle w to grać .... zostawiłem tibie.... ale była zawsze ta ikonka na pulpicie.....wkońcu w totalne nudy zacząłem grać i zwiedzać rookgard poznałem w tedy kolege na tibi... zaczą się rok szkolny i dowiedziałem sie ze w chu..... kolegów gra w tibie ale na innym świecie to ja zrezygnowałem z danubi za pomoc w mainie na novej
Teraz miałem dobry start i nie opuszczam tibi .... przynajmniej 1h dziennie gram (był okres kiedy mialem doła i ptrzez 2 tygodznie grałem w HB nabilem w tedy 60 lev i jusz w to niegram hoć czasem.....)

[Poziomek]

A ja sobie kiedys siedze na czacie i ktos tam sie pyta: kto gra w tibie. a ja niemialem co robic to sie pytam ziomka co to. powiedział mi że gra przez internet i że fajna. jak juz mówiłem niemiałem co robić to sobie wpisałem w wyszukiwarce wpisałem Tibia. wyszukalo tam kilka stron to ja pierwsza z gory Tibia.gery.pl... tam se oczytalem co i jak i zaczalem grac na novej... grafika mnie nie przerazala bo lubie sobie czasem pykac w stare gierki... po 2 tygodniach wyszedlem z rooka (lol) petem kilka razy zginalem i sie przeniaslem na lunare... potem powiedzialem jescze koledze o tibii i on tez w to gra (ja mam na dzien dzisiejszy prawie 23lvl a kolega ma prawie 21lvl)
tak wogule to zaczalem grac jakies 9 miesiecy temu, ale postacia ktora aktualnie gram to jakies 5miesiecy z przerwami (po 1-2 miesiace)
...

[Zureq (RUBERA)]

Jeśli o mnie chodzi (chociaż mało kogo to na pewno obchodzi) to dowiedziałem się o Tibii od qmpli ze szkoły. Oni zresztą już w to nie grają, bo uważają, że to g**** itp. Dzięki nim poznałem Tibię, ale za bardzo nie kapowałem i co biedzi więc wchodzę do gry, mówię hi all i pytam się, czy jest ktoś z Polski. Nikt mi nie odpowiedział, więc zacząłem grać na własną rękę. Na początku wydawała mi się nudna, ale po wyjściu na main całkowicie zmnieniłem zdanie.

Ja dowiedzalem sie od kolegi... Szabadim. Wpierw gralismy na liberze ale teraz eternia rox .Szabadiim dzieki

[Ulrek]

Ja grałem w Diablo 1 na Battlenecie. Istnieje pewna strona, ironizująca na temat pewnego gościa który czitował (oszukiwał) i starał się udowodnić, że tego nie robi, tworząc screeny, a na Świętym Screenie 37 było pokazane jaki to Mistrz jest zręczny (ma pas pełen butelek, many full i w tym samym momencie atakuje go rycerz i obrywa z kuli ognistej, a zresztą, sami przeczytajcie:
37.ckt.pl (chyba bez www ale nie jestem pewien).
tam w Księdze Gości ktoś walnął, "Ej, zagrajcie w Tibię, jakby co to ja gram na Antice". I tak zrobiłem postać na Antice, w 2 tygodnie przeszedłem rooka, zrobiłem 12 level i gdy mój qmpel zobaczył grę (oni wszyscy nie nawidzą gier z przestarzałą grafiką, tak więc pomyślałem, że będą się ze mnie śmiali jak się dowiedzą w co gram) i gdy mój qmpel zobaczył grę, stwierdził że zajebista..... i wymusił na mnie zrobienie nowej postaci na Amerze (rook - jakiś 1 tyg). Po tym jak odkryłem że Amera cholernie laguje, przeniosłem się razem z nim na Lunarę. Tam dowiedziała się reszta klasy o Tibii... zaczęła się mania, mania trwająca już dwa lata, gdzie się nie ruszysz - słyszysz o Tibii. Najśmieszniejsze jest to, że oni w miesiąc zrobili takie postacie jaką ja miałem po 3 miesiącach, ale myślę że to jest wina tego, że ja nie mogę siedzieć przez cały czas przy kompie (nie żeby mi rodzice bronili, ale cóż... w rodzinie też mam maniaków gier komputerowych), potem jeszcze robiłem parę postaci, przechodziłem kumplowi (to tego co był ze mną pierwszy) rooka na lunie, przez całe wakacje nie grałem, i tak wyszło: "Nazywam się Ulrek, mam 30 level, skończyłem roczek lunaryjskiej egzystencji, a wszyscy mówią do mnie n00b.". Teraz przeniosłem się na Isarę, jak to zrobili co bardziej maniakalni kumple (to ci co po miesiącu gry są w stanie zrobić postać na 50 levelu), reszta została na Lunie (większość z nich to 35 levelowce, którzy brnęli przed siebie niewiele szybciej odemnie, tylko jeden ma 78 lev... Emers )

[Dr. Omader]

Ze mna to było przez przypadek:

Pewnego dnia siedzialem sobie w kafe na wagarach z Norfinem i przyszedl taki koles i zaczal grać w gre z grafa z 486 rodem grać. Spytalem sie co to jest a on na to: Tibia(co???) wejdz na www.tibia.org i se zobacz. No i weszliśmy z Norfinem i się zaczęło. Najpierw secura, wtedy wiele sie na Gerym dowiedziałem jak w tibie grac szczególnie od BartLuka(thx man). I jakoś jak teraz te chwile wspominam to raczej nie maiłbym problemu(again thx gery) z PKrsami ani z innymi nawet jakbym nie grał na secura. Rooka jakieś 2 tyg. przechodziłem a to dlatego że to ja na Norfina czekałem to on na mnie(bo co chwile któryś z nas padł).

A potem dziwny człowiek powrócił do kafe(po jakiś 4tyg.) i powiedział żebyśmy na Libere szli(wtedy się dowiedziałem ze mój kumpel z osiedla jest w top 25 exp, a 2 jest jednym z najlepszych mogów). I tarfiłem na libera(rook w 4 dni chyba). I tak sobie żyłem na tej liberze pobierając nauki o tibi od MatKusa, Tomcia, Larthriela i kilku innych osób z Libery które teraz są koło 90 lvl . Nauki dotyczyły technik walki i potworków oraz mapy i zasad działania Tibi GG i budowy tibi (zaczął mnie interesować aspekt techniczny).

I tak właśnie znalazłem się w tibi. Ostatnio nie gram dużo bo tak wychodzi.Dzięki wszystkim którzy mnie uczyli. Teraz już dawno stuknął mi rok w tibi i dalej wiem mało...

PS. Człowieku ty masz poważny problem z polskim językiem, weź się do roboty nad tym.

[karat]

Ja pierwszy raz o Tibi się dowiedziałem od kolegi.Kolega bardzo się tą grą podniecał raz mi ją pokazał ale widok
beznadziejnej grafiki mie odstraszył.Potem zobaczyłem Tibie na obozie językowym.Wtedy się przekonałem do Tibi zaraz potem zadzwoniłem do kojegi ktury mi pokazał tę gre.Po jakimś tygodniu przeszedłem roka teraz mam 21level i 29mlevel.