| 
 | |||||||
| Notki | 
| O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) | 
|  | 
|  | Opcje tematu | 
|  18-01-2007, 23:19 | #22 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 22 08 2004 Lokacja: Brzydgoszcz, Fordograd Wiek: 37 Posty: 1,317 Profesja: Knight Świat: RL |   Pegasus.. Konsola Bogów.. Grywalność 11/10 Muzyka 10/10 Uzależnienie 10/10 Lista IMO best gier: Battle Toads 2 - pwn3d Gun Dec (aka Vice: Project Doom) - IMO jedna z najlepszych platformówek w dziejach nesa. Uznana także przez opinię publiczną, ża jedną z najlepszych gier na nesa, za najciekawszą fabularnie, oraz na grę z najostrzejszą i najbardziej dopracowaną ścieżką muzyczną. Gun Nac - najlepszy shooter w jaki grałem kiedykolwiek + bardzo fajna ścieżka dźwiękowa Goal 3 (oraz wszystkie gry z serii Kunio Kun: hockey, monogatari, koszykówka itp) - pwn3d + ruzl | 
|   |   | 
|  18-01-2007, 23:21 | #23 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 14 08 2005 Posty: 375 |   Tanki, Contra, Dizzy, Kaczki, Bomberman i pare innych. Ależ to była grywalność... | 
|   |   | 
|  18-01-2007, 23:40 | #24 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 27 09 2004 Lokacja: Szczecin Wiek: 34 Posty: 1,013 Stan: Na Emeryturze Imię: --- Profesja: Royal Paladin Poziom: 62 Skille: 84/70 Poziom mag.: 15 |   Ah łezka się w oku kręci jak się przypomni te czasy młodego, beztroskiego dzieciństwa grając na pegazusie ...   Jedna z pierwszych gierek to chyba jak u wielu Mario, w którego sporo grałem jednak żeby to była jakaś super gra nie powiem. A moja lista najlepszych gierek się tak przedstawia (kolejnośc bez znaczenia): Tanki Big Nose The Caveman Dizzy tu w pewnym momencie utknąłem i troche się wnerwiłem na tą gre  Micromachines Contra The Flinstones I była taka gra z królikiem Bugsem ale nie pamietam tytułu dokładnie :< Jeszcze tam pare tego było ale nie kojarze teraz  A no właśnie Ultimate Stuntman tak to się zwało  -> Klik ;d 
				__________________  Ostatnio edytowany przez Angel of Death - 19-01-2007 o 00:00. | 
|   |   | 
|  18-01-2007, 23:44 | #25 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 01 10 2003 Lokacja: Dobów Mniejszy Wiek: 37 Posty: 2,212 Stan: Niegrający |   To Urban Champion u mnie się nazywało Ultimate coś tam   
				__________________ . | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:06 | #26 | 
| UnlimitedWarnWorks Data dołączenia: 14 01 2004 Lokacja: Warszawa Wiek: 35 Posty: 2,362 Stan: Na Emeryturze   |   Ja mam nadal dzialajacego pegasusa   Duzo gralem w kontre ;P Kaczki tez z pistoletem  W tank gralem z ojcem  Nie ma to jak pegasus | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:11 | #27 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 15 01 2005 Lokacja: Łódź Posty: 967   |   A w arkanoida graliście?:> Bo ja maniacko xD | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:22 | #28 | 
| Zbanowany |   @up, Nazwa "Urban Champion" znajomo brzmi, ale gry nie kojarzę, może jakieś słowa naprowadzenia?  PS. Ja do dziś dzień mam w piwnicy Pegazus'a, Amigę 500 i bardzo rzadkiego już na te czasy Commodore 2001. Ponadto znajdzie się parę Commodore 64, dużo części, jakieś kardridże i masę różnych części. | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:23 | #29 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 01 10 2003 Lokacja: Dobów Mniejszy Wiek: 37 Posty: 2,212 Stan: Niegrający |   Ja swojego Ataraka wywaliłem. Ale to też była dobra zabawka. Pegasus siedzi na działce chyba, albo w ogóle go nie mam. 
				__________________ . | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:37 | #30 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 22 03 2005 Posty: 1,033 Stan: Niegrający |   OO jak ja wspomne moje 30 dyskietek i 4 pegazusy + z 8 pilotow i 4 pistolety to normalnie mnie sie zachcialo wrucic. XD Pamietam oststnia plansze w contry. ;p  Moje gry jakie pamietam: bomberman bomble... cos tam-w grze latalo sie koles latajacym na balonach mario contra gra w puzle tanki oraz kaczuszki XD (moglo sie kaczkami sterowac na joju jak pamietam) Godziny na pegazusie spedzalem z kumplami ;p. O i jeszcze comandore 64 zostalo. | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 00:45 | #31 | 
| Zbanowany Data dołączenia: 01 03 2005 Lokacja: Susz Posty: 282 Imię: Growling Corpse Profesja: Master Sorcerer Gildia: Psycho Maniacs Świat: Eternia |   Goal 3 <3 Do tego Adventure Island. Nie pamietam dokladnie ktora czesc, w kazdym razie jakies 3 miechy temu przeszedlem cala gierke raz jeszcze, tym razem z pomoca emulatora ;) | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 01:04 | #32 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 08 05 2005 Posty: 1,242 Stan: Usunięty |   Ja to jakiś odmieniec jestem. Nigdy nie miałem Pegasusa. | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 01:08 | #33 | 
| Użytkownik Forum |   Ja pamietam : Contre , Kunio Kuna , Micro Machines ,Dizzy czy jakos tak ( to jajo P) Tank , Big Nose The Caveman,Ultimate Stuntman 
				__________________  "Ceną była śmierć za wolności smak. Choć minął czasu szmat, ty pamiętaj brat Ceną była śmierć, życie oddał dziad 63 dni chwały, nie przeliczając strat" | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 01:52 | #34 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 25 08 2004 Lokacja: Kraków Wiek: 35 Posty: 504 Imię: Arrivald Profesja: Paladin Gildia: Underworld Świat: Danubia Poziom: 65 Skille: 85/60 Poziom mag.: 16   |   Stary, zmarnowales dziecinstwo   
				__________________ "There's no pride to be found when you follow sheep around." | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 03:06 | #35 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 24 03 2006 Lokacja: Zielona Góra Posty: 532 Stan: Początkujący Profesja: Master Sorcerer Świat: Fortera |   Micro machines... ahh potrafilem przed ta gra pare h spedzac  | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 10:10 | #36 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 06 03 2004 Lokacja: from Dwarves Lands... Posty: 1,289 |   Ultimate Stuntman to inna gra (świetna swoją drogą, ale krótka i dość prosta ;] Taki Metal Slug na nesa), a Urban Champion to była gra, w którą się świetnie grało we dwóch. Po obu stronach ekranu pojawiali się dwaj goście, którzy podchodzili do siebie i prali się po ryjach. Z góry, z okien babki zrzucały doniczki z kwiatami, czasami przejeżdżała policja... Gra ogólnie kończyła się w momencie, w którym ktoś wturlał się do studzienki kanalizacyjnej ;] 
				__________________ Smoki powinny być okrutne, chytre, nieczułe i straszne. Ale coś ci powiem, czlowieku.... Smoki nigdy nie paliły na stosie, nie torturowały, nie rozpruwały na kawałki i nie nazywały tego moralnością. Terry Pratchett, "Straż! Straż!"   | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 11:55 | #37 | 
| Zbanowany |   A pamiętacie może taką grę... była na Pegazusie i na Commodore 64 itp. Jeździło się malutkimi samochodzikami po domu. Takie wyścigi. Np. w kuchni po świeżo umytych talerzach, po zlewie itp. Losowo był napełniony, a jak się wpadło do wody to się ginęło. Była jeszcze seria "Street Rod". Wychodziły na dosłownie wszystko. Teraz nawet można na Windowsie w to grać. Ja zaczynałem na Commodore 2001. Miało się samochód (ja na początek brałem Forda Falcon'a z 1963  ) i przerabiało. Jak już był w miarę gotowy do pierwszego wyścigu jechało się pod jakiś bar. Tam podjeżdżali potencjalni rywale. Było dość sporo torów do wyboru. Z czasem kupowałem najlepszy gaźnik, a potem wtrysk do V8. Standardowo ręczną skrzynię i go  w końcu przemalowywałem. Jak już zaczął być "coś" wart, sprzedawałem go i kupowałem Corvette.... To były czasy  Teraz już nie ma takich gierek. Wracając jeszcze do wspomnianego wyżej Street Roda, to użekło mnie w tej grze głównie to, że bardzo fajnie wyglądała zmiana opon.  Teraz parę screen'ów z gry. Zapraszam do ściągnięcia, jeszcze na stronach ze starymi grami można natrafić na Street Rod'y, polecam cz. 2.    A tego klasyka pamiętacie?   Ostatnio edytowany przez Korektor - 19-01-2007 o 11:57. | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 13:48 | #38 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 20 01 2005 Lokacja: Grudziądz Posty: 444 Stan: Niegrający   |   Korektor przypomniałeś mi właśnie tą gre z samochodami. Jak się wkurzałem, gdy nie było mnie stać na różne bajery. Wtedy byłem malutki, więc stawiałem na część wizualną... Pamiętam jeszcze gre w rally, wybierało się auto i były proste trasy takie w "kółko" i się odkrywało nowe. No i był jeszcze Tom & Jerry, stare czasy. Do dziś jak przypomne sobie składanke 300 gier, w której było tak naprawde z 12 i wogóle to całe sprzęcicho to troche mi brak tamtych czasów. Dostałem PSX'a, brat go przerobił i była reklamówka gier, wtedy Pegi wylądował gdzieś w kąt szafy. 
				__________________ Łycha! | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 16:13 | #39 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 11 12 2006 Lokacja: w domu Posty: 285   |   ehh to były czasy pamietam tą gre z tymi bijatykami co jakies babki doniczkami zucaly i  jeszcze piłkę nożną jak kogoś sfaulowałeś to mu sie z nóg robiły sprężyny 
				__________________ podpisu niet | 
|   |   | 
|  19-01-2007, 16:29 | #40 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 13 08 2004 Posty: 653 Stan: Na Emeryturze |   Moja ulubiona grą byłe takie króliki chyba każ.dy królik miał jakaś zdolność, były bossy.Jeszcze Jurasic Park, nigdy przejść nie mogłem widok był z góry i trzeba było przeżyć w rezerwacie z dinusiami. | 
|   |   |