Hunt za głupi domek?

[Sithius]

Tez mialem kiedys taka sytuacje...koles kupowal sobie domek ktory mi wpadl w oko... Poczekalem wiec do ostatniej minuty licytacji i podbilem jego cene jakies 3x Desperacko jeszcze probowal podbic ale to duuuzo za malo bylo i tak oto kupilem sobie domek.
Gdy tylko sie zalogowalem koles przyszedl do mnie (oczywiscie z obstawa bo jakzeby inaczej ) i zaczyna mi miesem sypac ze albo mu odsprzedam ten domek albo sobie w nim nie pomieszkam itp. Jako ze sensowna rozmowa nie dawala rezultatow a na odpowiedz ze kazdy moze miec domek skoro za niego placi nie uslyszalem nic jak tylko nowe wyzwiska to tez przelogowalem sie na moja pierwsza postac (jakies wtedy 40 lvli wyzsza od jego lvla) a zeby bylo lepiej akurat przyszedl moj kumpel o podobnym lvlu to tez sprawa zaczela sie malowac w innych barwach...krotka "wymiana" zdan i kolesie uciekali jak mogli

Najlepszy byl ten tekst jaki do mnie napisal po kilku minutach: "may i be your friend? "

Jesli chodzi o plecy to prawde mowiac najczesciej tych plecow wlasnie nie maja tylko jakos glupio utarlo sie ze skoro ktos nas zaczepia tzn ze ma kumpli silniejszych niz my...oczywiscie kazda sprawa jest inna i wymaga innego podejscia ale na ogol nie ma sensu ustepowac...w koncu to gra...skoro juz mam sobie nie pograc to przynajmniej utrudnie zycie osobie ktora mnie robi to samo.