|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
![]() |
|
Opcje tematu |
![]() |
#22 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 35
Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
|
![]() Cytuj:
Ostatnio edytowany przez spider-bialystok - 09-05-2008 o 14:55. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zbanowany
Data dołączenia: 23 12 2006
Lokacja: Wioska Konoha Gakure
Posty: 111
Stan: Niegrający
|
![]() Uroczystości ku czci św. Stanisława na Skałce
Na krakowskiej Skałce odbędą się centralne uroczystości ku czci świętego Stanisława. Eucharystii celebrowanej przez biskupów przewodniczyć będzie kardynał Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, a homilię wygłosi metropolita wrocławski arcybiskup Marian Gołębiewski. Wcześniej z Wawelu, od grobu świętego Stanisława, na Skałkę, która jest miejscem jego męczeńskiej śmierci, przejdzie procesja z relikwiami patrona Polski. Tradycja ta sięga średniowiecza, pierwsza procesja odbyła się po kanonizacji biskupa Stanisława w 1253 roku. W ciągu wieków utrwalił się zwyczaj przejścia z relikwiami Świętego w niedzielę po 8 maja, czyli w oktawę uroczystości patronalnej św. Stanisława. Dzisiejsza Msza święta zostanie odprawiona po raz pierwszy przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci, który został poświęcony 8 maja, w dniu liturgicznego wspomnienia świętego Stanisława. Ołtarz, który na stałe zastąpi ołtarz polowy na dziedzińcu krakowskiej bazyliki na Skałce, poświęcił metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Święty Stanisław ze Szczepanowa był biskupem krakowskim w latach 1072-1079. Zginął śmiercią męczeńską, w wyniku sporu z królem Bolesławem Krzywoustym skazany został przez sąd arcybiskupi na śmierć przez rozczłonkowanie. Został kanonizowany 17 września 1253 r. przez papieża Innocentego IV. Jan XXIII ustanowił św. Stanisława wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski pierwszorzędnymi patronami Polski w 1963 roku. (ls) Sklepy zamknięte w święto Uwaga, dziś nie zrobisz wielkich zakupów Jeśli nie zrobiłeś zakupów wczoraj, będziesz dziś patrzeć na pustą lodowkę. Większość sklepów jest zamknięta. Powód? Zielone Świątki - jedno ze świąt, w które sklepy ustawowo muszą być zamknięte. Głodni ratować się będą musieli zakupami na stacjach benzynowych. Dzień Zesłania Ducha Świętego czyli Zielone Świątki jest świętem ruchomym, ale zawsze przypada w niedzielę. W tym roku jest to 11 maja. Zmiany w prawie przeforsowane przez posłów zakazują w tym dniu otwarcia sklepów. Nieczynne są więc wszystkie supermarkety, ale zamknięte na głucho jest też wiele mniejszych, osiedlowych sklepików. Prawo pozwala w nich bowiem pracować jedynie właścicielom. Ich pracownicy nie mogą dziś pojawić się w pracy. Otwarte dziś będą jedynie stacje benzynowe i apteki. Następny dzien bez zakupów czeka nas 22 maja - w Boże Ciało. Dwie doby czekała na pomoc w górach Cudem uniknęła śmierci. Dwie doby czekała na pomoc turystka, która w czwartek spadła ze szlaku w okolicach Goryczkowej Czuby w Tatrach. Przeżyła tylko dzięki temu, że miała koc, czekoladę i mnóstwo silnej woli. W górach warunki są trudne, zimowe - opowiadają ratownicy TOPR. Kobieta nie mogła zadzwonić po pomoc, bo gdy spadała, zgubiła telefon komórkowy. Postanowiła poczekać, aż ktoś ją znajdzie. Nie było jej łatwo, bo wysoko w Tatrach wciąż panuje zima. Owinęła się kocem, jadła czekoladę, piła wodę z potoku. Trwała tak przez dwie doby. Dopiero dziś rano, około godziny 11, turyści na szlaku usłyszeli wołanie kobiety. Śmigłowiec przewiózł ją do szpitala. Lekarze uspokajają, że nic już jej nie grozi. "Turystka jest cała poobijana" - mówi Roman Szatkowski, dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ministerstwo naprawi błędy w maturach Dobra wiadomość dla przyszłorocznych maturzystów. Po krytycznych artykułach DZIENNIKA o sposobie oceniania matur z języka polskiego minister edukacji obiecuje, że zrobi wszystko, by zmienić ten system. Chodzi między innymi o nieszczęsny "klucz ocen". Może to nastąpić już w 2009 roku. "Już w tej chwili przygotowujemy rozporządzenie o nowej podstawie programowej, które każe myśleć inaczej o systemie oceniania matur" - deklaruje w rozmowie z DZIENNIKIEM wiceminister edukacji Zbigniew Marciniak. Ta zapowiedź to reakcja na bezprecedensowy apel, jaki na naszych łamach zamieścili wczoraj najwybitniejsi polscy naukowcy. W liście otwartym do minister Katarzyny Hall zaapelowali oni o jak najszybszą zmianę obecnego systemu ocen prac maturalnych. Naukowcy napisali, że tzw. klucz maturalny niszczy w młodych ludziach umiejętność samodzielnego myślenia i zmusza ich, by już na dwa lata przed maturą zamiast pogłębiać wiedzę przygotowywali się do ocenianego według jednego schematu testu. "To system absurdalny i niemądry" - tłumaczyli sygnatariusze listu. Naukowców, wśród których byli m.in. profesorowie: Jadwiga Staniszkis, Hanna Świda-Ziemba, Henryk Samsonowicz i Marek Safjan, martwi również to, że na uczelnie wyższe trafiają od kilku lat uczniowie, którzy nie wynieśli ze szkoły średniej umiejętności rozumienia problemów, stawiania pytań i szukania na nie odpowiedzi. Pod apelem w sprawie zmiany klucza podpisała się również była wiceminister edukacji Irena Dzierzgowska, która była jedną z autorek nowej matury. Dzierzgowska przyznała szczerze, że czuje się winna złemu działaniu systemu. "To nie tak miało wyglądać" - powiedziała DZIENNIKOWI. O tym, jak złym system jest tzw. klucz, piszemy od ponad tygodnia. Doskonale pokazał to eksperyment, który przeprowadziliśmy w dniu pisemnej matury z polskiego. Maturalny esej napisali dla nas pisarz Antoni Libera oraz historyk idei, profesor Marcin Król. Polonistka, która oceniła ich teksty według przybliżonego klucza, uznała, że profesor Król sromotnie oblał test, a ocena Libery nie pozwoliłaby mu dostać się na studia polonistyczne. Z jednego tylko powodu: obaj napisali zbyt oryginalne wypracowania, zapominając o słowach kluczach, których oczekuje od nich egzaminator. Platforma umorzy długi szpitalom Długi szpitali wobec państwa będą umorzone. Na spłatę reszty państwo zaciągnie kredyt - pisze "Gazeta Wyborcza", powołując się na rządowy raport. Do umorzenia ma pójść pięć miliardów złotych długów. Ale polityczna afera o szpitale wybuchła, zanim rząd to ogłosił. Ponoć plany wyciekły w przekręconej formie. "Ktoś nas sprzedał. Teraz jesteśmy w defensywie" - skarży się "Wyborczej" jeden z polityków PO. Rząd musiał ogłosić robocze plany: że chce zamienić w spółki wszystkie szpitale na mocy jednej ustawy. Opozycja natychmiast podniosła alarm, że to otwarcie drogi do prywatyzacji szpitali. Gabinet Donalda Tuska zastanawia się nad dwoma rozwiązaniami: albo wybrany bank skupi długi szpitali i będzie traktował je jako pożyczkę udzieloną skarbowi państwa, albo państwo uruchomi linię kredytową dla samorządów, by mogły negocjować z wierzycielami szpitali. Choć nie wiadomo jeszcze, jak rząd będzie oddłużał szpitale, wiadomo, że oddłużenie będzie. Na wybór rozwiązania minister finansów dostał od premiera dwa tygodnie - twierdzi "Gazeta Wyborcza". |
![]() |
![]() |