GALANA WAR: Corentiros vs Alliance

[Barry]

Kurde, Twój temat był wcześniej

IMO soldki Corentinos robią duży błąd. Jest was ponad 30, mid i między mid a hi levelami! Razem stworzylibyście realną siłę, która z łatwościa poradziłaby sobie z resztkami Corków, i mogłaby się mierzyć z alliance. Ale może was przeceniam...

Ech, chociaż od czasów cennika szczerze nienawidzę Corków, to teraz sam nie wiem co myśleć... zobaczymy, ja jako low lvl oberwę tak czy siak ^^

Catrishia, jakby co mój nick w grze to Legend of Ogg - zapraszam do dyskusji.

Na razie z całej sytuacji jest tyle dobrego, że z jednych Corków zrobiły się tezy gildie, więc nawet zwycięzca będzie mocno osłabiony = mniejsze PA.

[Szkodi Sunrise]

Stary - podziwiałem Cię bo lubię Polaków ktorzy potrafia PG, ale to co zobaczyłem kilka dni temu przekonało mnie, ze albo jesteś naiwny jak 10 latek lub masz 10 lat (w co nie wierze bo na gg masz co innego )!! Nie moge powiedziec nic innego, ale calkowicie wam odpindolilo w glowe! Wasza wielka i potezna gildia dolaczyla do Corentiros (IMHO 5 memberkow) by wybic power abusing. No to zacznijmy od poczatku. Dlaczego wybuchla wojna? Xerizezo zaczal swirowac i myslec ze zownuje serwer... Nie podobalo mu sie to ze m.in. Kestro za szybko expi i ze w przyszlosci moze go pojechac... Wiec co zrobil? Wykopal go z Corentiros bo jakzeby inaczej i oznajmil ze jest huntowany. to jak wiadomo nie spodobalo sie raczej atnazowi i reszcie wiec opuscili lokal - maja swoj honor i nie beda sluzyc kolesiowi ktoremu calkowicie odpindolilo. Wiec jakzeby inaczej naiwne polaczki dolaczyly do del'toro bo beda mogli powiedziec kumplom "jestem z DT w tej samej gildii". Kumple pociesza, pociesza a corki i tak kopna was tak ostro w dupe po wojnie jak ostro was przyjmowali. No ale co tam - zawsze mozna sie ludzic temu ze zostaniecie tam... gl wam mowie i tyle bo to jest jedno wielkie smieszne zamieszanie. Piszesz ze jak beda chcieli was zabic to wrocicie do swojego dawnego planu i zownujecie serwer sami bo macie potezniejsza gildie? Bueeheheh. Moze i bedzie was 10-15 ale nie jestescie najlepsi w pvp w przeciwienstwie do DT bo to jedni z najwybitniejszych kolesi w historii i sie nie kluccie. Umiecie walczyc w pvp? Taaak? Catty - padles, prawda? Kaffewo dwa razy? Boltina? No trudno - sami Polacy ida jako mieso armatnie. Nie myslales o tym ze jednak oni testuja teren i umiejetnosci patriots wlasnie na was? A moze wiedza ze wygraja wojne ale pozwalaja was zabic zeby nie bylo pozniej klopotow z wami? Mam nadzieje ze posrod was sa jacykolwiek rozwazni ludzie, ktorzy nie beda walczyc dla NAJWIEKSZYCH pa na galanie. I nie mow ze Patriots sa wieksi. Podaj mi osobe z Patriots ktora biegala z redskullem - nikt! Znam dobrze Oena i Begger Inco i nie widzialem ich nigdy jako PA. A kto biegal z redskullem albo bardzo czesto z czacha? hmmm. Jejihev ma redskulla... Xerizezo tez? Maritzaa? Sugusit? Jamalo? Coz za zbieg okolicznosci ze to prawie wszyscy z tych ktorzy zostali.. Przypadek.. Nawet w Messiah Atnaz nie ma redskulla....a ty uwazasz go i nazywasz za najwiekszego power abusera na galanie...

Moze popatrzmy nieco w przeszlosc? Corentiros bardzo wam pomoglo dawniej co mozna zobaczyc np u takich osob jak :
+ Corlic (Killed at Level 45 by Heihachitores and by Khaldzor) - aktualnie nie biora udzialu w wojnie bo .... doszli do wnosku ze to glupota... oraz uwaga uwaga (Killed at Level 23 by Xerizezo - czy to nie wasz wodz? )
+ Kaffewo (Killed at Level 62 by Jejihev and by Heihachitores) - kolejny wodz? oraz (Killed at Level 62 by Xerizezo - kolejny zbieg okolicznosci)
+ Master Bandit (Killed at Level 34 by Jejihev - i znowu ten mag?)
+ Nazg Zaree (Killed at Level 40 by Kemalo - mogl byc wtedy juz w Shuriken)

Akurat kilku czolowych polaczkow padlo wlasnie w przeszlsci od ludzi ktorym teraz liza tylki bo chca dostac sie do wladzy... Przegladnalem uwaznie liste polakow i zaden nie zginal reki patriots przed wojna.... No kurcze co za zbieg okolicznosci!!! Brawa dla egentoo ktory zrozumial ze nie ma czego szukac w corentiros i na tej wojnie beda ginac i gina glupcy...

Mowisz o chamskich dedach Patriots? To jest wojna a oni walcza fair bo to nie ni jak wy zabijaja niewinnych ludzi bez powodu (Begger inco - 1 dzien przed wojna by jejihev), huru, yahel, xees (padl jak begger dzien wczesniej)... Nie myslicie Catti. Naprawde nie myslicie. Jezeli chca walczyc przeciw sobie to niech walcza sami - zostanie ta jedna grupa PA bez Kestro, Hilola i Sugusita.... No ale sorki - wy chcecie pomasowac tylek komus z DT no i wladac serwerem na lewo i prawo.

torche cytatow ;

"haha jesli patriotow nie bedzie , gowno zdzialacie Foedus Regum , Champions of Olymp sa neutralnymi gildiami , ale jesli corentiros wygra te gildie beda przez nich tepione ".

Jezeli wygraja patrioci co bedzie lepszym rozwiazaniem wyzej wypisane gildie pewnie wam nie pomoga. Moim (a nie gildii Foedus Regum) zdaniem nigdy nie podamy reki takim assslicerom jak wy. Dlaczego? Jakos powod ze Patriots sa wielkszymi PA mnie nie przekonal i ty bardzo dobrze o tym wiesz... Wtedy wolalbym juz dojsc na 10 dni do Corentiros i walczyc przeciwko wam bo wy dazycie do samodestrukcji...

"Catrishia w*******iles sie do Cor razem z kolegami ktorzy beda cierpiec przez ciebie"

Obyscie tylko wy cierpieli...

"LUDZIE! Patrzcie, w przyszłośc a nie na to co było i co jest w tej chwili... trzeba trochę przewidywać co się będzie działo..."

No wlasnie Catrishia, no wlasnie....

"Robicie z siebie popychadła, wszyscy z rangi Soldier zostaną pewnie wydupceni zaraz po wojnie... "

Jejihev juz to zapowiedzial...

"Pwoedziałem, że wybralismy mniejszcze zło bo gdy wygra core zostanie tylko 3-4 PA, jak wygra patriots to z 15, a nie że mamy plany roz***ać core po wojnie. Czytaj ze zrozumieniem!"

A swistak siedzi - 3-4 czyli jejihev, xerizezo, sugusit, jamalo, kemalo (konzy mu sie ban). maritzaa, sutukov, mercin - to jest 8 xD.... A w Patriots? Tam raczej nie ma PA procz Farrena i Rash'nora. Reszta grala raczej peaacefully (co bylo widac i to naprawde od samego poczatku....)

"zauwaz tak jak to napisalem przed chwila w poprzednim poscie ze to stare core wybijalo ludzi ktorzy szli z lvl do gory i chcieli sie wybic, wiec obojetnie ktora strona wygra oni i tak pozostana. Jak napisalem na poczatku - wybralem mniejsze zlo (mam nadzieje) "

Ci ktorzy was wybijali to byli raczej obeci Cor... A co do wybrania mniejszego zla to GL.

"POwodzenia , szkoda postaci na bezsensowna wojne"

za bezmyslnosc sie placi...

"Wiekszosc silnych klanow na Galanie np. byly Kodex, Champions Of Olymp, Grunwald mimo zaproszen do wojny zostala neutralna bo wiedza jak bedzie po wojnie"

Kodex siedzi w wiekoszsci w Cor, a co do Grunwaldu to naprawde ogromna i silna gildia z 15 noobkami w skladzie :|

ja juz widze te napisy "hunted" jak sie logne na tibii... no trudno - powiedzialem tutaj wszystko co chcialem ale ja widze ze i tak ty nie podajesz nam typowego powodu wstapienia WEF do Corentiros i ze nie jestescie na tyle rozwazni zeby pozwolic Cor i Patriots walczyc na siebie (mniej PA z jednej i drugiej strony)... Zrozum to co chcialem Ci przekazac

neutralnym okiem mowil do Ciebie konsul Foedus Regum...

[Nerevareen]

@Szkodi Sunrise
Patriots nie są PA? LOL! To że ktoś nie ma reda nic nie znaczy [co najwyżej o jego ostrożności] Wiele pożądnych osób cierpiało z ich ręki...
Poczekaj, daj im wygrać wojnę a się rozkręcą, dotąd w cieniu Cor pokażą na co na prawdę ich stać

A polacy na Galanie zawsze byli traktowani jak powietrze, teraz są traktowani jako dobrowolne ofiary a szkoda....

[Catrishia]

@Nerevareen
Co do Patriots, to myśle tak jak ty, że jeśli wygrają wojne to dopiero się rozkręcą i będą podobni do tych których teraz chcą tępić...

@Szkodi Sunrise
1. Jeśli myslisz, że nikt ze strony alliance nie był/jest PA to dam ci jeden doskonały przykład: Isacili - red skull oraz banik za pekowanie...
2. Nie wiem gdzie Jejihev ogłosił, że wszyscy Soldiers zostaną wyżuceni... jakoś nigdzie nie zauważyłem, a Xerizezo znam od samiutkiego początku serwa i on mnie zapawnia o czym innym, a mianowicie o tym, że: Te osoby które teraz są w core~ podzielą się na 2 gildie. Jedna to Core~ ci którzy udzielali się w wojnie zostaną w gildi z tymi wrednymi PA, a druga to reszta która będzie miała u pierwszej pewne względy... ALE wiadomo, że może nas wykołować, nigdy nie wiadomo, pozostaje tylko czekać....
3. Maritzaa, Sutukov, Mercin i Sugusit już nie grają logują się tylko sporadycznie, więc jeśli odbanują Kemalo to zostanie ich trzech....
4. Nie ujżysz żadnego napisu "hunted" odemnie... Nie mam w zwyczaju huntować ludzi za wyrażanie swojego zdania, wkońcu to wolny kraj... Tylko troszkę zabolało mnie to jak drastycznie zmieniłeś zdanie na mój temat (jak i większość tego forum) po jednym moim posunięciu....

@Kodex
Fakt to był jeden wielki burdel... ALE powstał i isniał tylko w czasie tych 3 tygodni gdy miałem bana, ja dołączyłem po odbanowaniu i gdy zorientowałem co tam się dzieje odszedłem i stworzyłem własną gildie z 10 zaufanymi osobami, mianowicie: "White Eagle Force".

@Jak to Polacy dołączyli do wojny.
Szkodi na bank wiesz więcej odemnie na temat jak ta wojna się zaczeła, a wiesz czemu? Bo gdy ona się zaczeła to ja byłem na obozie i od 4 dni kompa nie miałem w łapach... Ale jak to się stało, że Polacy dołączyli do Core~? A no dałem pasy mojemu dobremu kumplowi, który także grał do nie dawna na Galanie i orientował się w całej sytuacji politycznej (jeśli można tak powiedzieć), żeby dobił mną jak mnie nie będzie (nie było mnie 5 dni [27.12-31.12]) skille do 80/80 bo nie dużo mi brakowało, a od nowego roku chciałem zacząć expić... Jednak okazało się to dla mnie zgubne... Wracam do domu patrze WEF już nie ma, wszyscy moi kumple w Corentiros, a po zalogowaniu pojawiłem się w GH Corentirosów i obok mnie stało jakieś 15 osób i mówili, że prowadzimy 8:2, a ja czarna magia, kompletne zagubienie i nie wiem co się stało... Więc odrazu wale msg do Boltiny (bo tego kumpla co mna gral nie bylo) i pytam co się stało. A on mi mówi, że mój kumpel rozwiązał WEF (bo Catri była liderem) i przyłączył się do Core~. Jak to się stało z innymi Polakami, nie mam pojęcia, najprawdopodobniej podążyli za moją postacią i uczynili to samo... I JA TYLKO TYLE WIEM NA TEMAT TEJ WOJNY, WIEM ZE TERAZ MOZECIE MOWIĆ, ŻE JESTEM GŁUPI BO NAWET NIE WIEM ZA CO SIĘ BIJE I PO CO ITP. ALE CÓŻ JUŻ TŁUMACZYŁEM, NIE MUSICIE MNIE ROZUMIEĆ.

@Finał tego wszystkiego...
Jeśli wygramy no to coż najprawdopodobniej zostane i będe grał dalej jakgdyby nigdy nic... zreszta tego jeszcze nie wiem. A jeśli przegramy to zawsze mogę iść na Arcanie

Serdecznie pozdrawiam tych co chociaż w małym stopniu próbują mnie zrozumieć a nie odrazu odwracają się plecami i obrzucają mięsem...
CATRISHIA

[MayGyver]

galana, nigdy nie gralem na tym serwerze ale...

@catrishia
mam tylko takie jedno male pytanie (no moze kilka)
przez kilka postow udowadniasz nam jak to ci twoi przeciwnicy sa beee (P&M)
a w ostatnim mowisz, ze nic na temat wojny nie wiesz i bedziesz walczyl "bo tak"

mozesz mi wskazac jakas logike w twoim postepowaniu?
o nie za bardzo rozumiem o co ci kurde chodzi

walczysz w wojnie, o ktorej nic nie wiesz i mowisz wszystkim, ze po slusznej stronie?

dales komus haslo do postaci i dziwisz sie ze bajzlu narobil?
zachowales sie nieodpowiedzialnie jako lider gildii - nie zablysnales inteligencja i odpowiedzialnoscia w tym momencie

[Catrishia]

Oryginalnie napisane przez MayGyver

galana, nigdy nie gralem na tym serwerze ale...

@catrishia
mam tylko takie jedno male pytanie (no moze kilka)
przez kilka postow udowadniasz nam jak to ci twoi przeciwnicy sa beee (P&M)
a w ostatnim mowisz, ze nic na temat wojny nie wiesz i bedziesz walczyl "bo tak"

mozesz mi wskazac jakas logike w twoim postepowaniu?
o nie za bardzo rozumiem o co ci kurde chodzi

walczysz w wojnie, o ktorej nic nie wiesz i mowisz wszystkim, ze po slusznej stronie?

dales komus haslo do postaci i dziwisz sie ze bajzlu narobil?
zachowales sie nieodpowiedzialnie jako lider gildii - nie zablysnales inteligencja i odpowiedzialnoscia w tym momencie

Praktycznie wszędzie masz racje, ale mam też małe ALE, jak zwykle
Nie dokońca nie wiem o co chodzi... Wiem, że stare core się podzieliło i walczą naprzeciw siebie i co by nie było, która strona wygra to i tak PA na Galanie zostanie, bo i po jednej i po drugiej stronie są PG i PA i galana w dużej mierze się nie zmieni, kto kolwiek wygra, poprostu Galana pozostanie praktycznia taka sama, ubędzie tylko małej części hlvl.

A co do passów, to fakt zachowałem się niezwykle nieodpowiedzialnie, ale to był mój kumpel z rl i sądziłem, że nic mi nie odj***ie, miał tylko trenić... a więc straciłem do niego sporo zaufania niestety człowiek uczy się na błędach i tym razem będe bardziej uważał...

@Edit:
Bym był zapomniał, niechce przekonać ludzi, że P&M są evul, blee i wogóle, tylko poprostu z nimi miałem osobiście sam już pare problemów, a z xerim jejim i sugusitem, jeszcze nigdy (z Xerim i Jejim) się dobrze trzymam i często mi pomagali (chociażby ostatnia wojna WEF vs Patriots). Według mnie obie strony są złe (core i P&M) bo wprowadzają wielki zamęt na galanie, ale poprostu członków core znam lepiej (bo z patriots też mam paru znajomych). Wybrałem strone Core~ dlatego bo według mnie i przez mój żywot na galanie więcej szkody wyżądzili mi Patriots.

[Deaf Scream]

Powiem tak... Do wojny zawsze potrzebne jest mieso armatnie. Jednak jezeli ktos nie zalamuje sie i nie placze nad kazda smiercia moze wyciągnac z walk duzo radosci i zabawy- jest to doskocznia od monotonnej gry, Jezeli takowa wojne sie wygra to mamy radosc, jezeli przegra wiaze sieto ogolnie z odejsciem z serwera.

Wiec jezeli walczysz = lubisz walczyc..i to twoja sprawa po ktorej stronie walczysz. Jezeli sa pa wiekszymi po stronie ktorej ty sie postawiles + zasluzysz sie na polu bitew najprawdopodobniej w przyszlosci was nie rusza, czasami pomoga. Jezelio bedziesz tylko bezssensownie ginol nie wnosil zadnych pomyslow..to sie beda z Ciebie smiac i po wojnie o Tobie zapomna.


Wiec jesli walczysz walcz dzielnie i z glowa... wybrales jedna strone... wiec walcz za nia. Nie zdradzaj.. lub jezeli bardzo chcesz..mozesz zostac szpiegiem, jednak jezeli to cie wyda nik t nie bedzie Cie szanowal...oprocz tych ktorych dzieki swoim info ocaliles.

[Catrishia]

Oryginalnie napisane przez Deaf Scream

Powiem tak... Do wojny zawsze potrzebne jest mieso armatnie. Jednak jezeli ktos nie zalamuje sie i nie placze nad kazda smiercia moze wyciągnac z walk duzo radosci i zabawy- jest to doskocznia od monotonnej gry, Jezeli takowa wojne sie wygra to mamy radosc, jezeli przegra wiaze sieto ogolnie z odejsciem z serwera.

Wiec jezeli walczysz = lubisz walczyc..i to twoja sprawa po ktorej stronie walczysz. Jezeli sa pa wiekszymi po stronie ktorej ty sie postawiles + zasluzysz sie na polu bitew najprawdopodobniej w przyszlosci was nie rusza, czasami pomoga. Jezelio bedziesz tylko bezssensownie ginol nie wnosil zadnych pomyslow..to sie beda z Ciebie smiac i po wojnie o Tobie zapomna.


Wiec jesli walczysz walcz dzielnie i z glowa... wybrales jedna strone... wiec walcz za nia. Nie zdradzaj.. lub jezeli bardzo chcesz..mozesz zostac szpiegiem, jednak jezeli to cie wyda nik t nie bedzie Cie szanowal...oprocz tych ktorych dzieki swoim info ocaliles.

Całkowicie się z tobą zgadzam, nie wspomiałem o tym wcześniej ale od jakiś 3 miesiędzy staram się PGować (czyt. non stop trenuje lub expie - nigdy nie marnuje czasu), więc trochę mi zabrakło urozmaicenia, a wojna jest takim urozmaiceniem. Fakt, że to najmniejsza przycyna walki ale też się liczy. Wczoraj padłem własnie przez szpiega w core i był tylko krótki impuls zdenerwowania, ale się tym zbytnio nie przejołem bo to wszystko jest częścią gry - wojna, śmierc, zdobywanie lvl i skilli właśnie po to gramy w Tibie (może nie dla śmierci, ale to integralna częśc gry ;p).
Chociaż ty jeden rozumiesz o co chodzi ;]

Pozdrawiam.
CATRISHIA

[voolygar]

Szkodi : Lagorv here xD

[Szkodi Sunrise]

@ Catrishia

Co jak co ale dalej szanuje Cie jako power gamera ale straciles w moich oczach poprzez dolaczenie do wojny i nie wazne moim zdaniem kto gral twoja postacia. Widzialem jedynie to ze po odbanowaniu konta trenisz bo jestem na tyle zorientowany sytuacja na serwie ze wiem co kto kiedy zrobil, zlootowal itd xD Co do redskulla Isacilii to pewnie nie wiesz skad ten skull. Powodem bylo sthiefowanie lootbagu co jakby nie bylo mowila mi Isacilia i nieco byla smutna/wkurzona (az sie zdziwilem). Nie mowie ze nie powinno sie PKowac bo zabicie czasami kogos w slusznej sprawie (kradziez etc) czy nastraszenie kogos bo nie chce wyjsc z exp spot ktore zajeles, ale bez przesady - w Corentiros tych redskulli jest przynajmniej 3x wiecej....

@Lagorv

OMG!

[Fett-Maniek]

@ Szkodi Sunrise <------Popieram tego goscia...Wie co mowi...
Mam tylko nadzieje ze Foedus Regum urosnie w sile i bedzie moglo zachowac swa NEUTRALNOSC Pozdrawiam

@Down
A moze i masz racje...sam teraz nie wiem...

[Nerevareen]

@Fett-Maniek
Typowa logika polaka! Nie chce się mieszać w żadną wojnę żeby nie stracić expa, skili i itemów.
I dlatego właśnie należy docenić i szanować tych, którzy wstąpili do Core. Oni chcą walczyć o swoje miejsce i przyszłość BIORĄC pod uwagę wszelkie straty[a poniosą ich sporo, szczególnie że mają małeszanse ]. To żadkość czego dowodem jest Foedus Regum i Champions of Olymp. Neutralność to na Galanie wyrok na bycie nikim...

[Catrishia]

Oryginalnie napisane przez Nerevareen

@Fett-Maniek
Typowa logika polaka! Nie chce się mieszać w żadną wojnę żeby nie stracić expa, skili i itemów.
I dlatego właśnie należy docenić i szanować tych, którzy wstąpili do Core. Oni chcą walczyć o swoje miejsce i przyszłość BIORĄC pod uwagę wszelkie straty[a poniosą ich sporo, szczególnie że mają małeszanse ]. To żadkość czego dowodem jest Foedus Regum i Champions of Olymp. Neutralność to na Galanie wyrok na bycie nikim...

I o to właśnie chodzi na galanie jeśli byśmy zostali neutralni to pozostali byśmy nadal nikim, cały czas w cieniu wyższych lvl i męczeni oraz prześladowani przez nich gdy tylko coś małego przeskrobiemy.
Chcemy walczyć o naszą galane, byśmy wkońcu mogli normalnie i swobodnie grać, a wszyscy nas za to krytykują. Wiemy doskonale, że poniesiemy straty (ja już raz padłem), ale mamy zamiar walczyć do końca o lepsze jutro... a tu nic tylko krytyka, nikt nie rozumie o co chodzi...
Nerevareen - dziękuje za poparcie i pierwsze zdanie mi się bardzo podoba, faktycznie taka jest logika Polaka....
A tak wogóle to grasz na Galanie???

@szkodi...
Wole walczyć i odejść na łożu chwały xD niż opuścić galane bo poraz kolejny zginąłem i straciłem eq bo ktoś mi je zarąbał....
(dla nie zorientowanych - szkodi wczoraj padł na fe i ktos mu zabrał z ciała bs, c-arm i k-legi i postanowił opuścić galane).

@Edit:
Aha, zapomniałem o wojnie Stan fragów uległ, zmianie teraz jest 16:6 dla nas, te 2 fragi dla P&M to oni podsuneli nam 2 szpiegów i sami ich zabil, więc właściwie jest 16:4 ^^ Więc Nere~ straty poniesiemy, ale czy nie mamy szans? ;]

[Nerevareen]

@Catrishia
Grałem...teraz mojego chara ma qmpel ale doszedłem do czołówki skili 7 grudnia 81\81 [Edit: retired po hacku 14 grudnia] ale Patriots to sie nie podobało. Teraz Arcania, tam wojna od początku, polakom pomaga Masakrowien, Seth-Drone i Mevar będzie dobrze na obecną godzinę 21 lvl 62\62

A co do przegranej co by się nie stało i tak będziecie przegrani bo chociaż Core by wygrało to i tak to wy zostaniecie na tej wojnie wydymani

2 osobne gildie?...
A co mi tam, trzymam za was kciuki i na bierząco śledze co w Galanie piszczy, ale i tak zostanie tak jak było...ale zawsze można gdybać, to tylko moje zdanie.

[Thero]

Widzę, że na szczęście nie poleciałem ostro exp jak zamierzałem tyko siedzę cicho na rotach trenując sword fight. Trzeba będzie poważnie się potem zastanowić z kim trzymać bo teraz na Galnie nic nie jest pewne. Tyle tu przeczytałem.. argumenty Sunrise, Catrishii, początkowo byłem za Core~ i nadal jestem, metrium jest takie, że mogę być za Cor~, ale lepiej z nimi nie walczyć i za nich nie ginąć. Pomyślcie trochę, po co Mieli by wywalać Polaków i Br? To chyba zależy od kaprysów Jeji i reszty, ale ogólnie połowa naboru powinna zostać żeby wzbudzać respekt przed wrogami. A P&M schodzą powoli na 2 plan. Sprawa przedstawia się tak, że Cor~ wygra tę wojnę, ale prędzej czy później będą bunty i może to osłabić ich pozycję. Tak czy tak mam nadzieję, że Galana nie stanie się 2 Azurą gdzie rządzą szwedzi, ale prawdą jest też, że np. Ulfma walczył po stronie Szwecji, a rooka i tak zaliczył... Trochę na tych pieprzonych rotach jeszcze posiedzę, a póki co poczytam jeszcze trochę..

[Nerevareen]

@Thero
Galaną już od początku rządzą szwedzi! A wojna o panowanie też pomiędziy szwedami. To oni są największymi PG na servie i aktualnie rzadna siła [oprócz nich samych] tego nie zmieni a polacy są do tego dodatkeim który nigdy się nie mieszał w sprawy polityczne i chociaż 2 razy mieliśmy gildie mogące conieco pozmieniać nigty nic nie zrobiliśmy [mowa o FA i Kodexie]. I teraz: którakolwiek ze stron by nie wygrała szwedi będą PA każdego kto stanie im na drodze...
Dlatego zapraszam na Arcanie[szykuje się że polacy będą mieli spory wpływ na rządy i nie ma aż takiego PG jak na Galanie-skile rosną w porządki, lvlowanie też nie osiąga tak kosmicznych rezultatów jak kiedyś na Galanie a aktualnie trwa dłuższy konflikt międzi hi lvl polakami i niezłą szwedzką gildią, który dodatkowo opóźnia PG]


Galana has no hope...Galana is in deep shit...Galana is doomed!

[Gimlos]

Oryginalnie napisane przez Shin Chan

hehe
xer to palek ,atnaz -knight w duelu nie ma szans

O tak, uwielbiam takich "znawcow" pvp i wojen . W czasie wojny bardzo rzadko dochodzi do duelow, a knight zazwyczaj sluzy tam tylko do trapow i blokowania przeciwnika. Xerizezo jest duzo bardziej uzyteczny w czasie wojny, niz Atnaz

mam nadzieję, że Galana nie stanie się 2 Azurą gdzie rządzą szwedzi, ale prawdą jest też, że np. Ulfma walczył po stronie Szwecji, a rooka i tak zaliczył... Trochę na tych pieprzonych rotach jeszcze posiedzę, a póki co poczytam jeszcze trochę..

Jeszcze bardziej uwielbiam kiedy wypowiada sie ktos "poinformowany". Na Azurze trwa wojna, wojna ktora prawdopodbnie nigdy sie calkowicie nie skonczy, a szala zwyciestwa przechyla sie to na ta i to na ta strone. Po jednej stronie stoi silent force, polowa, moze troche wiecej, czlonkow to polacy, reszta austriacy szwedzi itd. Po drugiej stronie stoi Divintus, w ktorym jest calkowite pomieszanie narodowsci : Szwedzi, Anglicy, Polacy itd, raczej zadna z tych narodowsci nie ma przewagi nad reszta. No ale dla "polaczkow" kazda wojna bedzie wojna pol vs swe, ktokolwiek by po obu stronach nie walczyl.
Poza tym Ulfma ma 1 lvl bo mial hacka -,-

@Catrishia
Mialem podobna sytuacja na Azurze, w czasie poprzedniej wojny dolaczylismy do Pretorians ( teraz Divintus ) , ktorzy walczyli przeciwko Mortalions ( teraz Silent Force ) . Zgadnij kto po pokonaniu Mortalions byl ich nastepnym celem? My. Zaatakowali nas bez powodu, z zaskoczenia. I doprowadzili do jednej z najdluzszych i najbardziej bezsensownych wojen o jakich slyszalem w Tibii

[Thero]

Oryginalnie napisane przez gimli syn gloina

Jeszcze bardziej uwielbiam kiedy wypowiada sie ktos "poinformowany". Na Azurze trwa wojna, wojna ktora prawdopodbnie nigdy sie calkowicie nie skonczy, a szala zwyciestwa przechyla sie to na ta i to na ta strone. Po jednej stronie stoi silent force, polowa, moze troche wiecej, czlonkow to polacy, reszta austriacy szwedzi itd. Po drugiej stronie stoi Divintus, w ktorym jest calkowite pomieszanie narodowsci : Szwedzi, Anglicy, Polacy itd, raczej zadna z tych narodowsci nie ma przewagi nad reszta. No ale dla "polaczkow" kazda wojna bedzie wojna pol vs swe, ktokolwiek by po obu stronach nie walczyl.
Poza tym Ulfma ma 1 lvl bo mial hacka -,-

Pisałem o sytuacji jaka była kiedy wynosiłem się z Azury, a chodziło mi mniej więcej o to, że można walczyć po stronie Core~, ale niebezpieczeństwo zawsze jest takie samo.
A tak btw to myślałem, że Divi wygra,a wtedy Polacy nie mogą się czuć bezpiecznie..(dlatego się wyniosłem)

[Catrishia]

@Nerevareen
Tak to prawda Galaną rządzą szwedzi i jakoś mnie to nie dziwi, ale po tej wojnie większość szwedów odejdzie (P&M to praktycznie sami szwedzi) i wtedy my zostaniemy większością narodowościową na Galanie, ale zresztą mnie to nie obchodzi jaka narodowość będzie rządziła byle byli według mnie fer

@gimli syn gloina & Thero
Tak wiadomo, że jeśli wygramy (a wszystko idzie w tym kierunku) to możliwa jest opcja, że ci co byli znami rzucą się na nas. Jest też opcja, że przez długi czas pozostaniemy w core~ z nimi nigdy nic nie wiadomo. Ale tym razem już nie będzie takiego zagrożenia, ponieważ ich zostanie 10 a nas okolo 30-40 i myśle, że jeśli samo core~ bez żadnej pomocy rzuciło by się na nas (dawny FA, Kodex, WEF) to FR i CoO (tez 2 praktycznie polskie, dobre gildie) mogły by nam pomóc. ALE nie ma co gdybać zobaczymy co będzie po wojnie i wtedy okaże się kto miał w tym temacie racje xD

@WOJNA
Dzisiaj rano poległ Konda (73 master - lider Patriots) oraz Keekz'Lorenzo (53 royal - member Patriots), więc stan walki 18:4 nie licząc tych dwóch spy, ale jeśli ktoś chce ich liczyć to 18:6 dla Corentiros ;]

Pozdrawiam,
CATRISHIA

[Wufei]

Oryginalnie napisane przez Myshacheq

Robicie z siebie popychadła, wszyscy z rangi Soldier zostaną pewnie wydupceni zaraz po wojnie... Za mało ludzi do walki mieli to wzieli byle kogo, ida na ilośc a nie na jakość. Wierze, że wiecie co robicie i walczycie broniąc pokoju i ble ble ble

PS: Jest już temat o wojnie na Galana
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=21809

@up
Za bardzo sie podniecił

zgadzam sie z toba ... ostatnio zacząłem pocinać na galanie i zobaczyłem całkiem ciekawy text na game-channel bylo to cos takiego ,że wszystkich z 50+ lvl ,PA z core~ zabiją ...

@NEWS : moze nie news sam niewiem ale z tego co zobaczyłem patriots zrobili to samo co core~ tylko rekrutuje mase typów (rebel)

troche ja poczytałem wiecej o tej wojnie i... i według mnie i tak ktokolwiek wygra na galanie będzie cały czas tak samo ...