Questy dla Rookstayerów - Wasze pomysły

[Gormitas]

Oryginalnie napisane przez Golden-Sword

A polski to ty znasz?

Co do tematu...
Wieża topielców
dokładnie co 5miesięcy wynurza się z wody 7 piętrowa wieża. Na każdej z nich grasują potwory, na szczycie będzie czekała na ciebie nagroda...

I piętro... 6 trolli oraz 1 czempion
II. 4 orki 2 spermen orki oraz ork warrior.
III. 8 elfów
IV. 4mino i mino archer
V. 10 goblinów , 2 gobliny asasyni oraz jeden goblin lider
VI. 2 żywiołki ognia
VII. Jest pewien NPC. o imieniu Lirkul który nas się pyta czy chcemy dostać główną nagrodę kosztem setu oraz bp. W zamian za cały eq dostajemy brass armor , legs oraz brass miecz (20 ataku i 18 obrony + 1) oraz brass boots (1 arm lecz zwierzają naszą szybkość nieco) i strong brass shield (20 def). Jak się nie zgodzimy dostajemy crowbow , 50 bełtów i możliwość kupowania u obiego bełtów 35 za 100gp

takie potwory rookgaardzie? zwariowałeś?

[Luker's]

Nie odpowie ci dostał bana za drugie konto...


Zauważ że to qest dal pro... i raz na jakiś czas pojawia się ta wieża...

[Niezbawiony]

@Golden
lol mozliwosc kupowania beltow po co jak ona sie wynuza co 5 miesiecy xD

[Shantirell]

Jak patrze na te wszystkie posty tutaj to mi się, po prostu, (tak, tak... jak zwykle) przykro robi.

Jak czytam te wszystkie pomysły, to po prostu nie mogę w to uwierzyć. Te wszystkie questy na niemożliwe zbroje (zaczynając od brass armora, kończąc na mpa) i bronie (począwszy od poison daggera, skończywszy zaś na fire swordach), przeróżne czary (od utevo lux, aż do exevo gran mas vis*) i wszelkiej maści runy, mnie okropnie bawią.

Jakby tego było jeszcze mało to ci cali "obrońcy questów" (które, swoją drogą, przyjmują formę skrzynki, w pokoju na końcu korytarza, do którego teleportowywuje nas, niewiadomym sposobem, któryś z mieszkańców miasta (czyżby któryś z nich był niecnym, zamaskowanym czarnoksiężnikiem?! O zgrozo!)) to przerażające monstra, które mogłyby w pojedynke spalić całą wyspę. Tym bardziej, że dosyć często w tych bzdurnych pomysłach, pojawiają się same żywiołaki ognia, które nie wiadomo skąd się wzięły (otwarcie bram do sfery żywiołu ognia przez w.w. czarnoksiężnika i nie udana próba zapanowania nad nimi?).

I tak, o to, doszedłem do kolejnego punktu mojej wypowiedzi, którym jest, jakże ważna, fabuła, której nie ma w tych questach ani za grosza. Żeby nie szukać daleko, dwa posty wyżej można przeczytać o jakieś wynurzającej się z wody 7 piętrowej wieży (tajna pracownia naszego czarnoksiężnika?). Skąd ona się tam znalazła, pytam? I czemu pojawiły się w niej potwory (które, swoją drogą, jak zdołały tam przeżyć)? Wydaje mi się, że osobę w wieku 17 lat powinno stać na coś bardziej orginalnego, bo o ile się nie mylę to w jego wieku zaczyna się pisać wypracowania (chociażby taka charakterystyka porównawcza:) na co najmniej 5 stron. I w dodatku te nagrody...

Co prawda o fabule w questach mógłbym pisać jeszcze długo, ale chciałbym teraz omówić jeszcze inną, właściwie, bardziej ważną, sprawę. Zacznę może od dwóch krótkich słów: magia Rookgaardu. Jest wiele rzeczy z nią związanych. Niektórzy jej w ogóle nie zauważają, innym zaś jest obojętna lub ważna. Interpretacji tych słów jest tyle ile ludzi grających na Rookgaardzie. Ogólnie rzecz biorąc, polega ona na specyficznym klimacie tejże wyspy, który objawia się w postaci ograniczonego dostępu do lepszych przedmiotów (czyli w skrócie: na wyspie występuje tylko podstawowy ekwipunek), oraz względnie słabych potworów. Mieszanka ta tworzy niepowtarzalną wręcz atmosferę małej, zaczynającej się dopiero rozwijać osady, przeciwko której jest wiele niebezpieczeństw, na naszej wyspie.
Szkoda tylko, że niektórzy nie potrafią tego zauważyć i pragną ją zmienić.
Mógłbym o tym wszystkim pisać jeszcze dosyć długo, ale nie będę Was dręczyć. :)

Z całą pewnością mogę nazwać siebie, chociaż to wyjdzie trochę przechwałkowo(?), prawdziwym Rookgaardianem (nie mylić z Rookstayerem). Lubię każdy kawałek ziemi, każdy nawet kamień i źdźbło trawy i nie zmieniłbym nic na naszej małej wyspie. Nie dodałbym nawet małego quescika na jakąś błachą rzecz. Takie jest moje zdanie o tym.

I chociaż wiem, że jak coś tu napiszesz to i tak nikt tego nie przeczyta, jak mawia pewien mój znajomy, to i tak mam nadzieję, że do niektórych osób to dotrze i może chociaż niektórzy staną się prawdziwymi mieszkańcami Rookgaardu. A jak już wymyślać jakiś quest to z dopracowaną fabułą (na stronę A4 :) i bez przesadnych nagród.

Dziękuję i pozdrawiam, Shan.

Chciałbym tylko jeszcze oświadczyć, że jestem w pełni świadom tego iż moja wypowiedź nabrała nieco charakteru płaczliwego i doskonale wiem, że w niektórych kwestiach mogę się mylić, a także moje słowa mogły urazić niektóre osoby za co bardzo przepraszam.
Chciałbym również prosić osoby, które wykryły błędy ortograficzne, stylistyczne oraz interpunkcyjne by zgłosiły mi to na pw.

*-zamierzona przesada mająca na celu ukazanie kretyności niektórych pomysłów objawiającej się w postaci wymyślania questów w których nagrodami są przedmioty potężnej, wykraczającej poza Rookgaard, mocy.

Edit:
Ech, a może po prostu jestem naiwny? Myślę, że ludzie jednak nie są takimi idiotami i dlatego to piszę?
Jest mi przykro, że takie rzeczy muszę pisać. Na prawdę.
Edit2:
I może jestem także naiwny myśląc, że jednak ktoś to przeczyta, chociaż wiem, że za chwilę zginie to pod naporem postów typu "a ja walnolem w orca spermana za 40". :/

[Michoss]

@up
<uchyla kapelutka>
Zacnie prawisz. Może omówilibyśmy to przy kufelku u Mary?

[Morderff]

Shan jak już wcześniej w tibolu wspomniałem... z klasą.

[Rapallos]

Tajne podziemia quest
idziemy do dalheima i mowimy:
gracz: hi
dalheim: hi
Gracz : pigulka pochlaniajaca wode
dalheim: to bedzie cie kosztowalo 1k
Gracz: yes
Teraz mamy pigulke.Idziemy z nia do polnocny-wschodniej jaskini z wolfami wrzocamy pigolke do wody i wchodzimy w dziore.Jestesmy w malym pokoiu a w nim jest NPC Robert mowimy do niego:
hi
hi
teleport
blablabla
yes
Wciagamy sie lina idziemy do miasta do dalheima i mowimy:
hi
quest
yes
Od teraz mozemy isc do tajnej jaskini z dobrym expem sa 4 drogi 1 to orki 2 minotaury 3 trolle 4 wolfy.Zeby sie dostac tam musimy isc do dalheima i powiedziec:
hi
teleport
yes
Zeby wrocic trzeba tylko wejsc w teleport.

[Bleacher]

Za żądów króla Seymoura, który dobrze panuje nam, aż do dziś pojawił się problem z Minotaurem Magiem
Tedy pojawił się smiałek, który miał na imię Ferathr był on kupcem lecz sprzedawał on towary z main landa często odwiedzał Toma i pytał się czy nie ma niezwykłych rzeczy.
Zgłosił się Ferathr do Seymoura, że on zgładzi zagrożenie.
Gdy Seymour mu powiedział, żeby na siebie uważał on na to nic nie odpowiedział.
Poszedł do swej krypty i stamtąd wziął własnie ten miecz Sword Of Fury!
Wraz z mieczem poszedł na Minotaur Hell.Wybijał potwory jeden po drugim.
Gdy już zabił wszytkie ruszył w drzwi Minotaura Maga I je wyłamał SOF'em.
Drugie potraktował tak samo.
Gdy już wszedł do głównej komnaty Minotaur Mage żucił na niego czar oślepienia.
Ferathr pamietając gdzie stał Minotaur żucił się tam i wtedy przeciął go na pół tedy zjawił się Dallheim.
Wyjął dwa klucze z Maga i zaoferował ze wymieni je za ten miecz.
Ferathr się zgodził gdyż był ślepy i już nie mógł walczyć.
A ślepiec wiedział, że Dallheim pomoże mu dostać się do miasta.
Gdy dotarł do miasta Kapitan Santigo go zaczepił.
Od tamtej pory nikt go nie widział.
Uczeń Minotaur Maga sam stał się Magiem lecz był slabszy od swego mistrza.
Teraz zaczyna się twa przygoda!
Zostałeś wybrany przez bogów czytając tą księge!

1.Co 3miesiące i 3 dni w bibliotece Seymoura respi się książka o labiryncie minotaurów(tam gdzie są wilki)mino hellu i komnacie minotaura maga.
2.Po przeczytaniu książki wiesz, że ten pokój z kratą(u Toma) to pokój Ferathra.
3.Po porazmawianiu z Tomem i Dallheimem o Ferathrze on pojawia się dokładnie od 15:00 do 22:00 w tamtym pokoju a krata jest otwarta(dźwignia przesunięta)(Matka toma Zirella jest w pokoju z przesunięta dźwignią)
4.Rozmawiasz z Ferathrem o mino hellu
Ty:Hi
F:Hello!
Ty:Minotaur Hell
F:What?Minotaur Hell...Minotaur Hell...
Ty:Minotaur Mage
F:What?Minotaur Mage?He is dead!
Ty:No
F:Hmm!You lie!
Ty:He is in he comnate!
F:Hrrrggg!I give you key to he comnate!Give me he body!
Ty:Okay
F:Hmmph...
Ty:Bye
F:Yeah.. Bye... Bye!
Idziesz do Mino Mage comnate.
Przy niej stoi Dallheim.
Otwierasz 1 drzwi.
Do 2 drzwi klucz nie pasuje.
Gadasz z dallheimem.
Mówisz:
Ty:Hi
D:Hi!
Ty:Key
D:Hmm?Key?
Ty:Yes
D:To second door?
Ty:Yes
D:No have!
Ty:What
D:Only magic open this door!
Ty:Bye
D:Bye!
Idziesz do Hyacyntha
I mówisz:
Ty:Hi
H:Hello!
Ty:Magic key
H:?
Ty:To open Minotaur Mage Comnate
H:I'm no have!Ferathr have this!
Ty:Bye
H:Good Bye!
Idziesz do Ferathra
I mówisz:
Ty:Hi
F:What?Have you Dead Body?
Ty:No
F:Why?
Ty:I must have Magic Key to second door
F:Hmm I'm have it or i give it if you give me Beholder Eye
Ty:Bye
F:Bye...
No dobra skąd wziąść beholder eye?
Idziesz do toma.
I mówisz:
Ty:Hi
T:Hello!
Ty:Beholder
T:No I'm no buy Beholders or i have it eye or i sell it for 100 minotaur leather.
Ty:Bye
T:Good Bye!
Skąd wziąść 100 minotaur leather?
Idziesz do Amber
I mówisz:
Ty:Hi
A:Hello!
Ty:Nice backpack
A:Yes is very nice Dallheim give me it.He kill 100 minotaurs!
Ty:Bye
A:Bye!
Idziesz do dallheima(na moście go nie ma mino hell)
I mówisz:
Ty:Hi
D:Hi!
Ty:Can you kill 100 minotaurs
D:Yes!
Ty:Can you kill it to me?
D:Hmm...
Tylease i must have 100 minotaur leathers
D:Hmm okay.
Ty:Bye
D:Bye!
Idziesz do city i czekasz 13min
I idziesz do Dallheima.
I mówisz:
Ty:Hi
D:Hi!I have it!
Ty:Give
D:Okay
Ty:Bye
D:Bye!
I idziesz do Toma
I Mówisz:
Ty:Hi
T:Hello!
Ty:Beholder eye
To you have 100 minotaur leathers?
Ty:Yes
T:Okay!
Ty:Bye
T:Bye!
Idziesz do Ferathra.
I mówisz:
Ty:Hi
F:Hi!
Ty:Beholder Eye
F:Hmm do you have it?
Ty:Yes
F:Thank you!This is you key!
Ty:Bye
F:Bye
Idziesz na minotaur hell
I gadasz z Dallheimem.
Ty:Hi
Dallheim:What?
Ty:Trap
Dallheim:Okay
Ty:Bye
Dallheim:Bye!
Idziesz otwierasz drzwi MM cie goni wychodzisz z Comnate
A tam BOOM!Dallheim zabił mino mage'a
(Ciało da się podnieść waży 200cap (Mino Mage nic nie jadł przez ten czas o.0))
Bieżesz ciało i wchodzisz w tp, który Tp'a cie do temple.
Idziesz do Ferathra.
I mówisz:
Ty:Hi
F:Hi!
Ty:Minotaur Mage
F:This is he!
F:Hmm you dont lie i give you Long Sword for this job.
Ty:Bye
F:Bye
Zostawiasz ksiazke pod Ferathrem i idziesz do Dallheima(Jest już na moscie)
I mówisz:
Ty:Hi
D:Hi!
Ty:Thanks
Nastempuje masowy kick i wszytko wraca do normy(Nie myślcie, że do npc o.0.)
Koniec
Możesz teraz expić na MM(Jak ci sie uda zabić o.0)
I masz long sworda.
A Ferathr odzyskał wzrok.
Król Seymour znów mógł odpocząć gdyż zgładziłes Maga.
Teraz jesteś wolny już nic nie musisz.

[RookeR]

@up

Przeczytaj dokładnie wypowiedź Shantirella (kilka postów wyżej) a dowiesz się czego brakuje w twoim queście...

pozdrawiam =]

[Angerfist]

Wszyscy wymyślają questy na spike sworda, z demonami i innymi rzeczami.
Ja dla odaminy wymyśliłem quest na całkiem inną rzecz.

Quest na
Old Dallheim's Lance
(20 atk. 14 def. )
Zapewne widziałeś strój i uzbrojenie Dallheima ( strażnika Rookgaardu na moście ) Więc załapiesz o co chodz z lancą
Zaczynamy :

Idziemy do Dallheima ( most przez który można przejść mając lvl 2 + )
Dialog ( po Polsku, bo po Angielsku był by z błędami )

(G)racz - Witaj.
(D)allheim - Ehh, nie mam siły na rozmowę z tobą, strzegę naszą wyspę całymi dniami jestem zmęczony.
(G) - Mogę przynieść Ci coś do zjedzenia i picia jeśli chesz.
(D) - No Dobrze, przynieś mi troche mięsa i wodę, tylko ani słowa Seymourowi !
(G) - Oczywiścię.

--> Zbieramy 3 meat, 2 chleby i 2 sery. Do Kubka nalewamy wody, a potem mieszamy z piwem które można dostać w knajpie Normy.
Idziemy spowrotem do Dallheima.

(G) - Zdobyłem jedzenie i picie dla Ciebie.
(D) - Wielkie dzięki ! <zaczyna się zajadać> Wypatruj zbliżających się potworów zanim skończę jeść, gdybyś jakieś zobaczył rozpraw się z nimi !
(G) - Dobrzę.

Wtedy pod miastem pojawiają się Bugi. Musimy zabić je wszystkie przez 2 minuty, jeśli nie - quest nie udany.
Po tym jak zabiliśmy wszystkie Bugi wracamy do Dallheima i rozmawiamy z nim.

(G) - Uff, miałem małe kłopoty ale udało mi się ustrzec miasto przed Bugami.
(D) - Czy napewno żaden potwór nie przekroczył bram miasta ?
(G) - Tak, sprawdzałem.
(D) - Widzę, że dobry z ciebie wojownik.
(G) - Dziękuje, wiesz interesuje się orężem wojennym- toporami, lancami, lecz na tej wyspie nie mogę znaleźć zbyt dobrego topora..
(D) - Hmm, mogę Ci opowiedzieć historię mojej lancy, jest chyba najlepszą bronią na naszej wyspie, no może z wyjątkiem miecza furii, ale on jest został przeklęty przez Bogów.
(G) - Dobrze, opowiedz mi historie swojej lancy.

Ciąg dalszy questu nastąpi !

[Ciufcia]

@Shantirell

Kawał dobrej roboty odwaliłeś pisząc ten tekst. Aż miło sie czyta. Przeglądając ten temat robiło mi się smutno widząc jaką ludzie mają sieczkę w głowie. Dobrze, że ktoś próbuje walczyć z odmóżdżeniem na tym forum. Dziękuje.

Oryginalnie napisane przez Shantirell

Z całą pewnością mogę nazwać siebie, chociaż to wyjdzie trochę przechwałkowo(?), prawdziwym Rookgaardianem (nie mylić z Rookstayerem). Lubię każdy kawałek ziemi, każdy nawet kamień i źdźbło trawy i nie zmieniłbym nic na naszej małej wyspie. Nie dodałbym nawet małego quescika na jakąś błachą rzecz. Takie jest moje zdanie o tym.

Tutaj się nie mogę z Tobą zgodzić. Ja bym zmienił naszą wysepkę. Najlepiej na taką jaka była na Tibii 7.4

Oryginalnie napisane przez Shantirell

I chociaż wiem, że jak coś tu napiszesz to i tak nikt tego nie przeczyta,

Najlepszym tego przykładem jest Rapallos

Oryginalnie napisane przez Niezbawiony

--> Zbieramy 3 meat, 2 chleby i 2 sery. Do Kubka nalewamy wody, a potem mieszamy z piwem które można dostać w knajpie Normy.
Idziemy z powrotem do Dallheima.

..........

Oryginalnie napisane przez Niezbawiony

@Golden
lol mozliwosc kupowania beltow po co jak ona sie wynurza co 5 miesiecy xD

[Vermilion]

@up

A Ty co kurwa, korektor na tym forum -.-?

@down

No, idę kopać bunkier w piaskownicy.

[Michoss]

@up
Korek wrócił?! KRYĆ SIĘ!

@topic
Poziom tych questów jest niski. Bardzo.

lvl:żeby zabić mino maga około 50 xD można robić w 2
potwory: wszystko co w wieży orków + minotaur mage (jest na rooku więc się nie czepiać xD) i kilka słabszych np. raty...

idziemy do willego (tego od mięsa) i mówimy:
HI...
special meat...
yes...
bye...

dowiedzieliśmy się że jest takie coś jak specjalne mięso magicznej istoty(mino mag) idziemy do orc tower na samą górę (po rozmowie z willim będzie kolejne piętro ) idziemy tam a tam są specjalne 3 małe pomeisczenia w:
1. 2 bugi
2. 3skeletony
3. 3rotwormy

po pokonaniu wszystkiego wchodzimy do teleportu który jest za rotwormami i teleportuje nas na jakąś małą wysepkę na której znajduje się skrzynka otwieramy ją i dostajemy key:9874
potem wchodzimy do teleportu obok i teleportuje nas pod mino hell...
otwieramy przechodzimy przez energy fieldy i otwieramy 2 drzwi zabijamy mino maga on ma klucz do następnych drzwi i przez nie przechodzimy (te dalej) wchodzimy do teleportu i tam jest skrzynka a w niej "specjal meat"
jak to weźmiemy idziemy do teleportu obok i teleportuje nas do willego
i rozmawiamy z nim:
hi...
specjal meat...
yes...

i teraz wybieramy 1 z 3 nagród:

pierwsza to bow i 1000arrow (ważących 0 capa)
druga to spike sword i dwarfen shield ()
trzecia to blue robe i wand of vortex/snakebite rod (zależy co wybierzesz, niezwykle działające na rooku bo zabiera 1many )

[Fevex]

Ehhh... ten quest wyżej to porażka. Nagrody jeszcze bardziej. Rookstayerzy/gaardanie (ci prawdziwi) lubią każdy zakątek rooka, każde pole zboża. Ta malutka wysepka to ich dom a wy chcecie zniszczyć rooka jakimiś questami w 80% po to, żeby PG dotyczył także rooka. Po co to komu? Zostałeś bo *metafora* pokochałeś tą wyspę, na której jest spokój i można odpocząć. Inni chętnie pomogą nowym graczom, aczkolwiek to już jest taka rzadkość jak pojawienie się AS na mino hell. A teraz jeśli będzie taki quest to ta przytulna wysepka straci swoje tajemnice, ten klimat. Wszystko będzie rozwiązane, a Wszyscy Rookstayerzy już będą mieli w dupie innych graczy dążąc do tych questów. Rook będzie wtedy wyglądał jak main w skali 0:5. Tyle ode mnie.

[Kucyfer]

4 Crystals Of Rookgaard Quest
Nagrody:
White Crystal (Dodaje 10pnkt. Do Sword Fight.)
Red Crystal (Dodaje 15 Pnkt. Do Distance Fighting)
Blue Crystal (Dodaje 10pnkt. do Axe Fighting)
Black Crystal (Dodaje 10 pnkt. Do Club Fighting)
Knights Glove (Dodaje 7pnkt. Do Shielding używa sie go na shieldzie. Trwa to 20 minut potem Knights Glove potrzebuje 1h na regenerację)
Itemy te tracą swoje wartości na Mainie, można nosić maxymalnie jeden Crystal owego rodzaju!

Wymagania:
Sensowny lvl. Nie będziecie przecież solować np. 3 mino na lvlu 5...
Duuużo kasy (Na wszelkiego rodzaju potiony leczące)
4 000 gp

Wykonanie.
Po pierwszą misję udajemy się do npc. Cipfred (czy jakoś tak )
Postarajmy się mieć na sobię dobre eq. ponieważ przyjdzie tam zmierzyć się z silnym dmg.

-Hello
-Hi XXXXXX (bla bla blaa)
-Demons
-Demons are mystical creatures that can only be killed by skilled warriors.
-Skills/Skilled/Weapon Wielding Techniques
-These are here to help you fight monsters of any kind. You can train them any day.
-Training
-Ehh... Apart from normal type of training you can use items that give you some weapon wielding skill. But there is hardly any on Rookgaard.
-Items that give weapon skill on rookgaard.
-Ehh... Didnt you hear about the crystals? But before i tell you, you must go thru a test.
-Test.
-Ok Fine.

Cipfried otwiera szybko jedną z kratek i spycha nas ze schodów.
Teraz przyjdzie trudny kawałek roboty.
Przed nami jest teleport.
Włączamy full def i ze skrzynki pod ścianą wyciągamy "A smily sticker."
Wchodzimy w teleport. Ukazuje się napis "Catch Pepo!"
Musimy złapać małą świnie. Sticker dajemy na miejsce broni (Nie tarczy będzie nam potrzebna!). Po chwili teleportuje nas do kolejnego rooma z Pepo w środku. Lecz ze ścian wydobywają się serię boltów które mogą doprowadzić do straty 60hp/ture. Musimy więc maniakalnie się potać i jak najszybciej złapać Pepo. Potem dostajemy teleport do roomu z;
3 Minotaurs
2 Skeletons
8 Rat
5 Cave Rat
Zabijamy to ścierwo jak najszybciej i udajemy się do tp.
Znowu jesteśmy w temple.
Bez zbędnych ceregieli udajemy się do Obiego.
Hi.
-Hi XXXX blah blah blah
-Quest Of FIre
-Would you really like to complete the mighty quest of fire?
-Yes
Znowu jesteśmy na jakimś zadupiu.
Naszą misją jest odparcie ataku 3 potworów czyli
Fire Of Zindo 120 Hp Min Combo- 30 Max- 110
Abranium 20 Hp Min Combo- 80 Max- 150 (BARDZO RZADKO TYLE UDERZA)
Fidellici 290 Hp SILNA OBRONA Min C- 10 Max Combo- 45

Tutaj jest mapka komnaty (RME ) i jakiego bossa zabić 1.
1. Abranium. Pozycja Niebieska
2. Fire Of Zindo Pozycja Zielona
I na loozie;
3. Fidelicci Pozycja Żółta
Na początku będziemy na pozycji Niebieskiej musimy pociągnąc dźwignie zaznaczoną na czerwono.
3 Potworka zabijamy tam bo atakuje on fire wave więc tak nam nic nie zrobi
Aa na fioletowo jest jaką drogą dojśc na next pozycję.


Potem idziemy do toma i po kolei przynosimy mu 4k ratów za każdym razem mówiąc
"Dead Rat Quest"
Kiedy już to zrobimy dajemy obiemu 4k i odbieramy nagrodę

[Ihpar]

Hahahah mówię wam na miejscu cipsoftu nie dodawałbym żadnych questów, ale dodałbym podpuchy do spike sworda, żeby cały rook się nad tym zastanawiał.

[Kucyfer]

ps. Prawie wszystkie questy w tym dziale to chujnia

[Robin]

Będę robił w rozdziałach, bo nie chce mi się całego na raz. Po przeczytaniu wypowiedzi Shana postanowiłem napisać questa który ma fabułę. Więc zaczynamy.

Nazwa w q logu - The Dee Family History


Chapter 1 - Gree the cursed name.


Zaczynamy u Al Dee
T: Hi
AD: <to co zwykle mówi>
T:Gree
AD: Jak śmiesz wymawiać to plugawe imię w moim sklepie. Wynoś się natychmiast.
(od tego momentu Al Dee nie będzie z nami Tradować)
Idziemy do Toma
T: Hi
Tom: <to co zwykle gada>
T: Gree
Tom: Powinieneś spytac się o niego Ala
T: Al and Gree
Tom: <wzdycha> ach, więc już z nim rozmawiałes. Nie dziwię się mu. To był dla niego prawdziwy szok gdy opóścił Rookaard.
T:Gree
Tom: Mały Gree, bardzo mi go brakuje. Jednak nie wiem czy powienienem z tobą o tym rozmawiać udaj się do Lee.
(idziemy do Lee'Delle)
T:HI
LD: <wiadomo>
T:Gree
LD: Więc rozmawiałeś już z Alem i Tomem. Niepotrzebnie to zrobiłeś. Al nienawidził go po tym co zrobił...
T: Gree story
LD: Nie jestem pewna czy mogłabym opowiedziec historię Gree'a. Nie wiem o nim za dużo. Powiem co to co wiem jak spotkasz się z Tomem i usłyszysz to co on wie.
(idziemy do Toma)
T: Hi
Tom: <...>
T: Gree
Tom: Więc rozmawiałeś z Lee. Wiedziałem że cie do mnie wyśle. Nadal nie wiem czy można ci ufać. Powiedzmy, że jeśli usłyszę od Seymoura, Cipfrienda, Amber, Dixi i Lily dobre słówko powiem co to co wiem.

Koniec chapteru pierwszego.
Cahpter 2 - Goes looking for Respect - już wkrótce (zapewne jutro)