News

[Yamahati]

Oryginalnie napisane przez Chriz

Moim skromnym zdaniem , ta wojna nie powinna mieć miejsca. Po dwóch stronach są bardziej przyjaciele niż wrogowie, ja nie mialem wątpliwosci co do tej wojny, nie ma ona sensu. Jedna rzecz która mnie "zasmuciła" to to , co powiedizal mi chealino po rozmowie z yamahati,
yamahati byla bardzo dobrym przyjacielem chealino i odwrotnie, wiem bo byłem z nimi kilkakrotnie na huntach i dało sie zauwazyc ze przepadaja za sobą, natomiast gdy chealino dołączył do Alderath, rozmawiając z yamahati ta powiedziała mu , że jezeli chealino chce to bedą przeciw sobie walczyc i na koncu "bye" , jak mozna z dobrych kumpli przerodzic sie we wrogów, nie neguje tego ,ale cos z tym nie tak.

Ja sam znam 3\4 osob z obu gildii i musze powiedzieć że mam z nimi przynajmniej dobre kontakty i o nikim po blizszym poznaniu nie moge powiedziec ze jest zły, abuser itp.

Nie pozostaje mi nic jak tylko życzyć obu stronom powodzenia, bo nie mam swojego faworyta, mam nadzieje ze moji znajomi z przegranej gildi nie odejda z Iridii bo bedzie mi ich bardzo brakowało

Tak wiec powodzenia,

ps yamahati jezeli to co mi chealino napisał do mnie nie jest prawda , bardzo bym prosil o sprostowanie, wkoncu jestes moją młodszą mamą

Chealino mnie wkurzyl tym, że doszedl do nich bo mi obiecal, że jak bedzie jakas wojna to dolaczy do tej strony w ktorej ja bede, a zrobil inaczej. Troche sie poklucilismy ale juz jest tak jak bylo wczesniej

[Chriz]

Oryginalnie napisane przez Yamahati

Chealino mnie wkurzyl tym, że doszedl do nich bo mi obiecal, że jak bedzie jakas wojna to dolaczy do tej strony w ktorej ja bede, a zrobil inaczej. Troche sie poklucilismy ale juz jest tak jak bylo wczesniej

no to sie ciesze to oznacza ze nasza rodzina juz nie jest patologiczna uff kamien z serca ...

[TyranX]

Panowie powiedzcie mi czemu Chealino doszedl do alderath ??
I dlaczego nie mogl naexpic wiecej niz 500 k na tydzien ??

[Pawlisza]

Wie ktoś z was jaki jest narazie wynik wojny?
Bo ostatnio nie widać bitw? Może oni się przenieśli?
Jak grałem na thorii to jak była wojna to uczestnicy lali się na pohu...
No to co z tą wojną ostatnio coś przycichło, tylko nOOby jakies 8lv~ pk-ują.
Ja tam uważam,że powinno wygrać Arc~ . Szwedzi to cool ziomki.

P.S. Może ktoś z was zrobił juz z kimś wywiadzik na temat wojny?

[Yamahati]

Oryginalnie napisane przez Pawlisza

Wie ktoś z was jaki jest narazie wynik wojny?
Bo ostatnio nie widać bitw? Może oni się przenieśli?
Jak grałem na thorii to jak była wojna to uczestnicy lali się na pohu...
No to co z tą wojną ostatnio coś przycichło, tylko nOOby jakies 8lv~ pk-ują.
Ja tam uważam,że powinno wygrać Arc~ . Szwedzi to cool ziomki.

P.S. Może ktoś z was zrobił juz z kimś wywiadzik na temat wojny?

Elu to ciota i nie chce wyjsc z pz, dzis chealinowi juz sie znudzilo kopiowanie nam calego ich guild chata i zabilysmy 2 osoby od nich i dolaczyl do nas /

btw. czemu mowisz ze szwedzi to cool ziomki? ja w arc widze wiecej polakow niz szwedow

[Someone88]

Oryginalnie napisane przez Yamahati

Elu to ciota i nie chce wyjsc z pz, dzis chealinowi juz sie znudzilo kopiowanie nam calego ich guild chata i zabilysmy 2 osoby od nich i dolaczyl do nas /

btw. czemu mowisz ze szwedzi to cool ziomki? ja w arc widze wiecej polakow niz szwedow

Również uważam, że Szwedzi z Arc ( z wyjątkiem kilku) to cool ziomki
i napewno bardziej wporzo niż Polacy tam "wystepujacy" Aż wstyd, że Polacy bardziej wolą Szwedów od swoich rodaków, ale taka prawda!

btw. Elu będzie tak dlugo siedzial w pz ,aż wszystkim Wam bany pozalatwia (taki joke)

[Yamahati]

Oryginalnie napisane przez Someone88

Również uważam, że Szwedzi z Arc ( z wyjątkiem kilku) to cool ziomki
i napewno bardziej wporzo niż Polacy tam "wystepujacy" Aż wstyd, że Polacy bardziej wolą Szwedów od swoich rodaków, ale taka prawda!

btw. Elu będzie tak dlugo siedzial w pz ,aż wszystkim Wam bany pozalatwia (taki joke)

banami to on sobie może posmyrać po jajach to, że zna jednego GMa nie znaczy ze moze wszystko. Zeby kogos zbanowac to trzeba miec powod, a on ich nie ma jak by mial to juz by były bany

[Gregoire]

Oryginalnie napisane przez Rondelman

Po rozmowie z Elu Grinakh na temat Niemocow, a wlasciwie postawieniu warunku ze jezeli niemcy niezostana usunieci z gildii Elu to wchodzimy do Arcanium, jestesmy spowrotem i walczymy, czyli jednym slowem niedaje im juz zbyt duzych szans.


Signed Rondel

Moim skromnym zdaniem warunek to Ty mozesz sobie stawiac w matematyce a zachowanie Twoie i waszej ekipy to zwykla oznaka tchorzostwa. Kiedy rozpoczela sie wojna Ty i reszta ( procz HAMahatiego ) odlaczyliscie od Arcanium - proste myslenie = nie wiemy jak sie potacza sprawy na servie wiec na wszelki wypadek jestesmy neutralni, jak Arc~ przegra jest spokoj, jak wygra tez jest spokoj.
Tak wiec dalej bawiac sie moimi (skromnymi) myslami wywnioskowalem, iz gdy sytuacja na Iridi ustabilizowala i juz raczej NIC nie stoi na przeszkodzie, zeby Arcanium nadal dominowalo na serverze, doszedles do wniosku, ze Twoja pomoc bedzie niezwykle potrzebna w walce przeciwko zlym Niemcom ktorzy pomimo Twych prosb, blagan, stawiania przerojakich warunkow oraz (Boze uchron!!!) nawet grozb za nic w swiecie nie chcieli opuscic Aldearth.

PS. Byc moze to logiczne wnioskowanie nie jest niczym trudnym nawet dla kogos kto juz ma 12 wiosen, jednak spodziewam sie, ze ta teza (alez jace wysoce prawdopodobna) bedzie spotykala sie z dosc negatywnym odzewem Pana Rondelmena i jego Spolki Z.O.O.U. (czyt. Spolka z Ograniczona Odpowiedzialnoscia Umyslowa), poniewaz jestem tylko (jakze skromnym) barbarzynca ktory na pewno nie moze pojac dzialan (jaki i zaniechan) tych wielkich ludzi honoru, ktorzy dla dobra innych sa w stanie do wielkich poswiecen ( czyli poswiecic kogos zamiast mnie).

Kind Regards
Karwal

[Gregoire]

sorry ale cos mialem z przegladarka wiec prosze modkow o skasowanie tego posta i nastepnego

[Gregoire]

jeszcze raz sorry

[Ilnic]

Oryginalnie napisane przez Chriz

no to sie ciesze to oznacza ze nasza rodzina juz nie jest patologiczna uff kamien z serca ...

I wez powiedz Chris , ze niejestes lizodupkiem omg "moja mlodsza mama", "nasza rodzina" ej stary niepodlizuj sie tak bo i tak nic Ci to niepomoze pamietaj Cirmo ktoremu najglebiej wlaziles jzu niema ( w sumie szkoda, ze go niema )

[Pharaun]

@up
Nie wiesz wszystkiego, Elu był coś winny paru osobom z teamu Yamy, a że ci panowie bardzo chcieli to dostać, to nie mogli drażnić p. Grinakh. Ale widocznie już to dostali

[Someone88]

Gregoire, that's right! Uwazam tak samo w 100 %. Nic dodac, nic ujac.
Tylko boje sie, ze pisales zbyt inteligentnie i ONI tego nie zrozumieja
A nawet gdyby, to nic nie wywnioskuja i nic sie nie polepszy, bo sa gleboko przekonani o istocie swojej MISJI.

[Gregoire]

Oryginalnie napisane przez Someone88

Gregoire, that's right! Uwazam tak samo w 100 %. Nic dodac, nic ujac.
Tylko boje sie, ze pisales zbyt inteligentnie i ONI tego nie zrozumieja
A nawet gdyby, to nic nie wywnioskuja i nic sie nie polepszy, bo sa gleboko przekonani o istocie swojej MISJI.

Postanowilem sprobowac napisac cos bardziej wykwintnego (skad ja takie slowa znam , a nawet slownika nie mam obok). Byc moze uda im sie uruchomic szare komorki i w koncu zrozumieja to co zle robia - ale pewnie juz od dawna wiedza ze zle robia, ale beda sie upierac ze dobrze robia.


@Chris
Hyhyhyhyhyhyhyhyhyhyhyhyhy ( wazelina uderzyla Ci juz do glowy chyba ). Nie rozumiem Cię - niby masz ten wysoki level, niby masz duzo znajomych - ale wszystko jest tak na niby. Nie wiem czy slyszales te slowa :

"Lepiej umrzec na stojaco,
niz zyc kleczac..."

Twoja postawa na Iridi odzwierciedla druga czesc tego cytatu.

Oryginalnie napisane przez Chriz

no to sie ciesze to oznacza ze nasza rodzina juz nie jest patologiczna uff kamien z serca ...

Calkiem niezla rodzinka: mamusia , tatus, dziadkowie , dzieci, wnukowie i kochanki. Jesli synkowi cos nie bedzie pasowalo to mu sie walnie z SD, jesli mamusia bedzie chciala rozwod to tez ja z SD, a jak dziadek nie da wnuczkowi 10k za odwiedziny to go rowniez z SD - no chyba ze maja wyzsze lvl.
Pamietaj jedyna prawdziwa niepatologiczna rodzine jestes w stanie zalozyc tylko w tibi.

[Paco88]

Oryginalnie napisane przez Ilnic

I wez powiedz Chris , ze niejestes lizodupkiem omg "moja mlodsza mama", "nasza rodzina" ej stary niepodlizuj sie tak bo i tak nic Ci to niepomoze pamietaj Cirmo ktoremu najglebiej wlaziles jzu niema ( w sumie szkoda, ze go niema )

Po 1 . Stary masz jakis za***isty kompleks nie wiem na czym to polega ale poraz wtóry probjujesz nam nie najechac, niestety jestes dla mnie zbyt ... (nie wime jakiego slowa uzyc) zebym sie toba przejał, być może jesteś zwyczajnie zazdrosny o to, że sobie dobrze radze na serwie a ciebie juz dawno nie ma

Zawsze byłem neutralny wobec wojen i będę, jedynym wyjątkiem była wojna polaków (ss) z szwedami (dr) [ w znacznej ilosci ] i dołączyłem do tej wojny bo było jakoby zmuszony, wszyscy dolaczyli, wiec i ja nie chcialem byc gorszy. Nie dołączam do wojen bo nie potrzebuje władzy żeby grać w tą grę.

Po 2 . (@Up) Kazda osoba z przeciętnym ilorazem inteligencji zauważy w tym co pisze , że szydze tą wojną , jest ona bez sensu, a o owej rodzinie piszę żeby zająć czymś miejsce
btw, co ty mozesz wiedzieć o moich znajomych z gry? skąd ty mozesz wiedziec jakie ja mam z nimi relacje? skąd ty wiesz kogo uznaje za swojego znajomego? Skąd ci przyszło do głowy ze ja "klęcze"?

Po 3 . Gdybym sie podlizywał Yamahati, to bym dawno siedział w Arcanium, a nawet nie prosiłem o wejście do tej gildii, chociaz Yama pytała mnie czy to zrobie na początku wojny (jakbym byl lizusem to bym wszedl [ tak teraz powiesz , że sie boje wojny ok ok ***ie mnie to] ).
Z Yamahati byłem maksymalnie trzy razy na huncie to było zanim wbiła 100 poziom i raz bodajrze, gdy miałem 65 lvl na DLach, wtedy to Yama była w Triad o ile dobrze pamietam i szedłem tylko dlatego ze prosiła mnie kilkakrotnie , przez kilka poprzednich dni. Otóz wtedy gdy miałem 65 level , miałem red skulla a Yama juz wtedy w jakims sensie była ustawiona na tym serwie. Straciłem połączenie z netem na kilka sekund, gdy atakował mnie DL, Yamahati gdyby była kimś kto chce zarobic, nie uhałaby mnie i pewnie wzieła ciało , tego moglem sie spodziewac. Po zalogowaniu sie miałem full hp i byłem przy zyciu , dlatego szanuje ją\go jak mało kogo na tym serwie

Po 4 . Z Cirmo to mnie rozbawiłeś niemal do łez, fakt dużo mu zawdzięczam, ale ja pisałem do niego tylko wtedy, gdy ktoś z arcanium próbował nadużywać mocy, zawsze mi pomógł, ale oczywiscie, podlizywałem sie
Jakby policzyć hunty z Cirmo były to raptem 2 polowania na Hydrach, oraz ze dwa razy na DLach

Nigdy nikomu sie nie podlizywałem i nigdy nie bede tego robił, a to że pomagam ludziom to juz całkiem inna sprawa, Yamahati podczas huntu na Hydrach gdzie był równiez Chealino , nazwałą mnie swoim synem, wydało mi sie to smieszne, ale spodobało mi sie i od tamtej pory, mowie do nich per mamo\tato

Mam nadzieje ze wyjaśniłem tu kilka spraw, ja nigdy nikomu za skóre nie zalazłem, wychodze z założenia, że jezeli ktos mnie szanuje, to ja robię podobnie.

Jeszcze raz naruszę wątek "podlizywania sie", może zgadniesz ile razy zginąłem na tym serwie? raz, dzisiaj rano ( nie licze śmierci które były spowodowane przez odetniecie neta, bo tam od razu logowalem sie w świątyni (okolo 3 razy), a teraz zgadnij ile razy zginąłem z ręki innych graczy? nie wiesz? 0, ba ! nawet nikt nigdy mnie nie zaatakował ( tu znowu trzeba zaznaczyc ze nie wliczam wojny ss vs dr )

Co z tego wynika? Albo podlizuje sie całemu serwerowi, albo po poprostu gram Fair, jak mało kto potrafi

Apropo tematu, dzisiaj 4 śmiałków próbowało przejsc przez Annihilator Quest, mianowicie : Chris'Ronaldo 108 elite (ja) , Valgegard Torin 106 elite, Jinikao 105 elite, oraz Drago on Iridia 100 elite

Niestety, ja dostałem kombosa za 1300 hp w 20 sekundzie , następnie padli Jinikao , Valegard i Drago. Cóż niedługo spróbujemy ponownie, kto nie próbuje ten nie ma , jak mówi przysłowie. Bye.

[Paco88]

double post niechcący =]

[berger]

oi... A ja wlasnie wrocilem po 1,5 tyg z daaleka i nie wiem co sie dzieje. Jak tam war??

[Someone88]

Na poczatku tej wojny bylem pelen nadziei, ze sytuacja na Iridii moze sie zmienic. Arcanium po odejsciu "RL TEAMU" (nieliczac Yama~ , ktorego mozna przebolec) i chyba jednego z najwiekszych PA Scottiego, wydawalo sie inne, bardziej "przyjazne" dla zwyklego gracza. Po dolaczeniu do Arc Kashriusa i Jura, bylem juz bardzo zadowolony. Wierzylem w ich zwyciestwo nawet w tamtym, nielicznym skladzie. Chcialem ich widziec jako rzadzaca gildie. Ale coz wraz ze zwiekszajacymi sie szansami zaczeli powracac ex-membersi, no i (wg. mnie) niestety "RL TEAM".
Wydaje mi sie ze Arc robiac kicka "RL TEAM'owi" poprawiloby sobie reputacje(przynajmniej u wiekszosci Polakow podzielajacych moje zdanie)........... Niestety ode mnie to nie zalezy, wiec nie zostaje mi nic jak sie podzielic moimi spostrzezeniami z innym uzytkownikami forum.

[berger]

@ s~88 - Nie caly ten RL team jest zly bo znam ich i sa tam spoko osoby...

Mimo wszytsko kibicuje arc w tym momencie;p

[Gregoire]

Oryginalnie napisane przez Paco88

Po 2 . (@Up) Kazda osoba z przeciętnym ilorazem inteligencji zauważy w tym co pisze , że szydze tą wojną , jest ona bez sensu, a o owej rodzinie piszę żeby zająć czymś miejsce
btw, co ty mozesz wiedzieć o moich znajomych z gry? skąd ty mozesz wiedziec jakie ja mam z nimi relacje? skąd ty wiesz kogo uznaje za swojego znajomego? Skąd ci przyszło do głowy ze ja "klęcze"?

Ojojojojoj moj Drogi Chrisie chyba nie bardzo zrozumiales o co mi chodzi.
Byc moze nie kazdy ma taki wysoki iloraz inteligencji tzn co najmniej przecietny.
Czy ja napisalem ze: "Chrisowi podoba sie wojna i jest on za***iscie zadowolony z tej sytuacji bo bedzie mogl osiagnac swoj glowny cel jaki realizoje od kilku miesiecy, czyli przejecie wladzy na serverze" ??.
Po prostu wydaje mi sie (i nie tylko mi), ze jestes......hm........... neutralny do upadlego. Poza tym jestem bardzo poinformowanym czlowiekiem - a jak wiemy informacja jest w cenie.

Oryginalnie napisane przez Paco88

Po 3 . Gdybym sie podlizywał Yamahati, to bym dawno siedział w Arcanium, a nawet nie prosiłem o wejście do tej gildii, chociaz Yama pytała mnie czy to zrobie na początku wojny (jakbym byl lizusem to bym wszedl [ tak teraz powiesz , że sie boje wojny ok ok ***ie mnie to] ).

I znow musze sie odwolac do przecietnej inteligencji. Tu wcale nie chodzi o to czy Ty jestes w Arcanium czy nie jestes. Tu chodzi o twoje zachowanie w grze jak i o posty - wystarczy przejrzec forum.

Oryginalnie napisane przez Paco88

Z Yamahati byłem maksymalnie trzy razy na huncie to było zanim wbiła 100 poziom i raz bodajrze, gdy miałem 65 lvl na DLach, wtedy to Yama była w Triad o ile dobrze pamietam i szedłem tylko dlatego ze prosiła mnie kilkakrotnie , przez kilka poprzednich dni. Otóz wtedy gdy miałem 65 level , miałem red skulla a Yama juz wtedy w jakims sensie była ustawiona na tym serwie. Straciłem połączenie z netem na kilka sekund, gdy atakował mnie DL, Yamahati gdyby była kimś kto chce zarobic, nie uhałaby mnie i pewnie wzieła ciało , tego moglem sie spodziewac. Po zalogowaniu sie miałem full hp i byłem przy zyciu , dlatego szanuje ją\go jak mało kogo na tym serwie

Wiesz ja szanuje czlowieka nie za to czy mnie uhnal, czy byl za mna na huncie, tylko za to jak on sie ogolnie zachowuje (nie tylko w stosunku do mojej osoby - przyp. red.). Byc moze ten maly prosiaczek jest mily w stosunku do Ciebie, ale jak wszyscy wiemy - no na pewno znajda sie tacy co nie wiedza o tym i beda go bronic jak lew - ale tak naprawde on jest malym gnojkiem ktory wyladowuje swoje flustracje w grze oraz jest jednym z najwiekszych PA wsrod polakow.
No ale Ty go szanujesz za to ze Cie uhnal.

Oryginalnie napisane przez Paco88

Nigdy nikomu sie nie podlizywałem i nigdy nie bede tego robił, a to że pomagam ludziom to juz całkiem inna sprawa, Yamahati podczas huntu na Hydrach gdzie był równiez Chealino , nazwałą mnie swoim synem, wydało mi sie to smieszne, ale spodobało mi sie i od tamtej pory, mowie do nich per mamo\tato

Przejrzyj swoje posty i powiedz z reka na serduszku (normalnie jak w przedszkolu ) ze to nie jest podlizywanie.
Mnie sie podoba mowienie per mamo/per tato do mojej Mamy i mojego Taty a nie do ludzika na ekranie - ale to chyba juz sprawa gustu.

Oryginalnie napisane przez Paco88

Jeszcze raz naruszę wątek "podlizywania sie", może zgadniesz ile razy zginąłem na tym serwie? raz, dzisiaj rano ( nie licze śmierci które były spowodowane przez odetniecie neta, bo tam od razu logowalem sie w świątyni (okolo 3 razy), a teraz zgadnij ile razy zginąłem z ręki innych graczy? nie wiesz? 0, ba ! nawet nikt nigdy mnie nie zaatakował ( tu znowu trzeba zaznaczyc ze nie wliczam wojny ss vs dr )

Co z tego wynika? Albo podlizuje sie całemu serwerowi, albo po poprostu gram Fair, jak mało kto potrafi

Nadal nie rozumiesz. Mnie juz rece opadaja, ale chyba to pokolenie swiata nie zwojuje.
Byc moze grasz fair, byc moze nie podlizujesz sie calemy serverowi (wystarczy podlizywac sie tylko niektorym osobom z Arc~ i gwarantuje ze nikt cie nie ruszy) ale to wcale nie wyklucza tego ze w twoim zachowaniu oraz postach widze wazeline.

Oryginalnie napisane przez Paco88

Apropo tematu, dzisiaj 4 śmiałków próbowało przejsc przez Annihilator Quest, mianowicie : Chris'Ronaldo 108 elite (ja) , Valgegard Torin 106 elite, Jinikao 105 elite, oraz Drago on Iridia 100 elite

Niestety, ja dostałem kombosa za 1300 hp w 20 sekundzie , następnie padli Jinikao , Valegard i Drago. Cóż niedługo spróbujemy ponownie, kto nie próbuje ten nie ma , jak mówi przysłowie. Bye.

GL next time.



PS. Mnie wcale nie chodzi zeby kogos obrazac, jestem racjonalista i mnie przekonuja tylko fakty, bo fakty mowia same za siebie i czy tego chcemy, czy nie tego nie zmienimy. Rozumiem Chris ze sie tego wszystkiego wypierasz, ale to bardziej uruchomienie zasady "co zlego to nie ja" - kazdy sie wypiera atakow w swoja strone dopoki nie zrozumie co zle robil - niektorym to zajmuje mniej czasu innym wiecej a jeszcze inni nigdy nie zrozumieja.